Ja tak nie chce, juz mi sie to nie podoba !!!!
#1
Napisano 18 czerwiec 2006 - 21:50
Ale czekanie na cokolwiek i wiara w jakiś sens czekania jest fajna:) Niekoniecznie musi być to osoba .A tak wogóle to mam Corkę i Ona jest sensem mojego życia:D
Do szczęścia nie jest mi potrzebny facet:D
gen. Maximus
#2
Napisano 18 czerwiec 2006 - 22:30
#3
Napisano 10 czerwiec 2006 - 23:12
#4
Napisano 10 czerwiec 2006 - 23:45
#5
Napisano 10 czerwiec 2006 - 23:48
#6
Napisano 10 czerwiec 2006 - 23:58
#7
Napisano 11 czerwiec 2006 - 00:35
Ja zdawałam maturę w tym roku i mam teraz 3,5 miesiąca wolnego. Całe wakacje niestety spędzę w domu.Ale jakoś zawsze sobie zajęcie znajdę, bo mam wiele zainteresowań i czasem jeszcze nie mam na wszystko czasu.
Więc może warto się czymś zainteresować bliżej?
------------------------------------------------------------------------
#8
Napisano 11 czerwiec 2006 - 10:19
#9
Napisano 11 czerwiec 2006 - 11:06
Chociaż to, co napisałś, niektórym może wydawać się egoistyczne - akurat ja rozumiem Cię doskonale...
Przeżywałam to samo przez całe lata. Kiedy mąż wracał z pracy, był tak zmęczony, że marzył tylko o wypoczynku. A ja długie, samotne godziny czekałam na jego powrót, żeby wreszcie zacząć żyć... Buntowałam się, miałam pretensje do świata, losu - w końcu nawet do bogu ducha winnego człowieka, który nie miał nawet sił, żeby ze mną po ludzku pogadać o tym, co mnie dręczy. Nie rozumiał tego...
Ja znalazłam swój własny sposób. Musiałam, żeby zachować resztki chęci do życia, do dzielenia się z mężem tym, co było dla mnie ważne.
Te wszystkie godziny samotności traktowałam jako swoją pracę. Starałam się - często z obrzydzeniem i buntem w duszy - zrobić w domu wszystko, co leżało w moich możliwościach. Kiedy ogarniało mnie zniechęcenie - tłumaczyłam sobie, że on też wolałby leżeć do góry brzuchem, niż zasuwać tyle godzin. Potem, kiedy po obiedzie wypoczywał, wypoczywałam razem z nim. A czas dla siebie mieliśmy wieczorem. Załatwianie spraw - wzięłam na siebie, poważne zakupy i wizyty u znajomych - przesunęliśmy na dni wolne od pracy...
U mnie się to sprawdziło. Każdy jednak musi znaleźć własny sposób. Spróbuj! Może się uda...
#10
Napisano 11 czerwiec 2006 - 14:49
co do tworzenia stron www to juz sie w to kidys bawilam, myslalam ostatnio o nauce tworzenia animacji komputerowych ... ktorej kiedys sie uczylam, ale przerwalam bo mi gdzies program po formacie wcielo :/, a zwierzaczek to niezly pomysl najlepiej piesek ... tylko jak ja z nim wyjde na spacer zima podaczas mrozow gdy drogi u nas na osiedlu sa niepodsienazane ale chyba i tak kupie pieska, chcialbym suczke yorka musze tylko min 1000 zl na zaoszczedzic
#11
Napisano 11 czerwiec 2006 - 23:03
#12
Napisano 12 czerwiec 2006 - 22:35
gen. Maximus
#13
Napisano 13 czerwiec 2006 - 13:10
Skąd wiesz że nikt do Ciebie nie przyjdze , nie zaakceptuje , ktoś dobry czuły opiekuńczy. Odpowiadający twoim wymaganiomWiecie co trzeba doceniać co się ma aktualnie:) mnie mąż zostawil w chorobie i nie mam na kogo czekać Nikt do mnie nie przyjdzie....
#14
Napisano 13 czerwiec 2006 - 15:27
gen. Maximus
#15
Napisano 13 czerwiec 2006 - 15:38
alez ja doceniam i kocham mijego meza i o mnie bardzo kocha i bardzo jest za mna, chodzi mi o to ze zycie jest okropne a pracodawca postepuje niezdgodnie z przepisami ...Wiecie co trzeba doceniać co się ma aktualnie:) mnie mąż zostawil w chorobie i nie mam na kogo czekać Nikt do mnie nie przyjdzie....
#16
Napisano 13 czerwiec 2006 - 19:47
Wiem żę, piszecie o mężąch, ANKHalez ja doceniam i kocham mijego meza i o mnie bardzo kocha i bardzo jest za mna, chodzi mi o to ze zycie jest okropne a pracodawca postepuje niezdgodnie z przepisami ...Wiecie co trzeba doceniać co się ma aktualnie:) mnie mąż zostawil w chorobie i nie mam na kogo czekać Nikt do mnie nie przyjdzie....
#17 Gość_Karina_*
Napisano 18 czerwiec 2006 - 19:13
#18
Napisano 18 czerwiec 2006 - 19:26
#19
Napisano 19 czerwiec 2006 - 08:54
#20
Napisano 18 czerwiec 2006 - 19:38
Nierozwiązywalność jest zawsze stanem przejściowym.
Ziewanie, to cichy krzyk o kawę.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych