Placuszki z cukinii (pochodzą z Turcji).
Składniki:
- 50 dag cukinii (lub po 25 dag cukinii i surowych startych ziemniaków)
- 2 jajka
- 4 łyżki mąki pszennej
- 2 łyżki posiekanej natki
- 2 łyżki posiekanej świeżej mięty
- 2 łyżki posiekanego koperku
- sól
- pieprz
- ostra papryka
- olej
Cukinie obierz i zetrzyj na drobnej tarce. Odciśnij nadmiar wody. Jeśli przyrządzasz ciasto z ziemniakami, odciśnij także ziemniaki. Cukinię i ziemniaki przełóż do miski, wbij jajka, dodaj przesianą mąkę, posiekaną natkę, miętę i koperek. Przypraw do smaku solą, pieprzem i ostrą papryką. Ciasto dokładnie wymieszaj (najlepiej mikserem na niskich obrotach). Na patelni mocno rozgrzej olej, formuj placuszki (każdy z jednej łyżki masy), smaż z obu stron na złoty kolor. Gotowe placuszki osączaj z nadmiaru tłuszczu na papierowym ręczniku.
Smacznego !
Placuszki z cukinii
Rozpoczęty przez
Promyk
, kwi 24 2006 16:23
6 odpowiedzi w tym temacie
#1
Napisano 24 kwiecień 2006 - 16:23
Pozdrawiam
Promyk
Promyk
#2
Napisano 24 kwiecień 2006 - 18:45
Napewno jest to dobre ,ale strasznie tuczące,a w każdym razie bardzo ciężkie na żołądek.Cukinia strasznie dużo wchłania oleju przy smażeniu.
#3
Napisano 24 kwiecień 2006 - 19:47
Cukinia strasznie dużo wchłania oleju przy smażeniu.
Tak, niestety - jak placki np z kwaśnego mleka.
Jeszcze gorzej wchłania olej/oliwę plastry bakłażana. Ale czasem można sobie poszaleć
Pascal Brodnicki proponuje placuszki z cukinii ale smażone na głębokim tłuszczu – to musi być totalnie tłuste ale i pewnie dobre też jest
Pozdrawiam
Promyk
Promyk
#4
Napisano 24 kwiecień 2006 - 21:52
Wszystko co tłuste ,niezdrowe, tuczące jest pyszne
A ja mam dietę ,to mogę sobie tylko poczytać
A ja mam dietę ,to mogę sobie tylko poczytać
"Czyny za życia odbiją się echem w wieczności"
gen. Maximus
gen. Maximus
#5
Napisano 25 kwiecień 2006 - 11:15
Tak masz rację ankh ,że wszystko co nie zdrowe jest smakowite Też powinnam trzymać dietę,bo mam kłopoty z żołądkiem,ale mam słabą wolę i nie potrafię. :?
#6
Napisano 25 kwiecień 2006 - 17:47
Tak źle nie jest. Nie wszystko co zdrowe jest niesmaczne. Wystarczy poszperać w przepisach kulinarnych i trochę inwencji, a na pewno coś się znajdzie.
Prostym przykładem jest łosoś gotowany na parze – szybki, zdrowy (m.in. zaopatruje nas w Omegę 3) i bardzo smaczny. Kolor jest „średni” - blady koralowy, ale dla mnie jest smaczniejszy niż smażony! Nie sądziłam, że może być tak dobry, bo sugerowałam się błędną opinią, że jedzenie gotowane na parze jest nijakie. Spróbujcie np. brokułów na parze lub ugotowanych w wodzie na jędrno, osolonych na talerzu, może być też sos – pycha.
Jest bardzo dużo rodzajów zdrowych i jednocześnie smacznych surówek i sałatek, kasz (np. kuskus, mało znana w Polsce, ale łatwo dostępna), grillowanych, pieczonych ryb, warzyw (cukinia...) oraz owoców (pieczone jabłka – pyszności). Nie trzeba gotować zup na wywarze z mięsa lub kości, wystarczy sam wywar z włoszczyzny, lepiej też zrezygnować z zasmażek. Czasem zamiast śmietany można dać jogurt. Jeżeli w przepisie jest śmietana 22%, to lepiej dać 18%. Skoro już musimy usmażyć kotlet, to bez panierki, odpowiednio doprawiony. Też jest smaczny – sami spróbujcie. Zamiast lodów, wspaniałe sorbety na bazie soków owocowych...itd.
Kuchnia Polska jest na tyle elastyczna, że można ją wykonywać w wersji light i będą tak samo delicje. Zachęcam do poznania kuchni innych krajów, daje nam to wtedy szerszy wachlarz menu a także pozwoli poznać inne kultury kulinarne. Uwzględniając zdrową kuchnię polecam w szczególności śródziemnomorską i ewentualnie japońską – niestety jest trochę trudno dostępna ze względu na egzotyczne dla nas składniki (glony nori, suszone algi morskie...). Widzieliście grubego Japończyka lub Francuzkę?
Jest cała masa zdrowych i smacznych przepisów. Wystarczy dobra wola.
Prostym przykładem jest łosoś gotowany na parze – szybki, zdrowy (m.in. zaopatruje nas w Omegę 3) i bardzo smaczny. Kolor jest „średni” - blady koralowy, ale dla mnie jest smaczniejszy niż smażony! Nie sądziłam, że może być tak dobry, bo sugerowałam się błędną opinią, że jedzenie gotowane na parze jest nijakie. Spróbujcie np. brokułów na parze lub ugotowanych w wodzie na jędrno, osolonych na talerzu, może być też sos – pycha.
Jest bardzo dużo rodzajów zdrowych i jednocześnie smacznych surówek i sałatek, kasz (np. kuskus, mało znana w Polsce, ale łatwo dostępna), grillowanych, pieczonych ryb, warzyw (cukinia...) oraz owoców (pieczone jabłka – pyszności). Nie trzeba gotować zup na wywarze z mięsa lub kości, wystarczy sam wywar z włoszczyzny, lepiej też zrezygnować z zasmażek. Czasem zamiast śmietany można dać jogurt. Jeżeli w przepisie jest śmietana 22%, to lepiej dać 18%. Skoro już musimy usmażyć kotlet, to bez panierki, odpowiednio doprawiony. Też jest smaczny – sami spróbujcie. Zamiast lodów, wspaniałe sorbety na bazie soków owocowych...itd.
Kuchnia Polska jest na tyle elastyczna, że można ją wykonywać w wersji light i będą tak samo delicje. Zachęcam do poznania kuchni innych krajów, daje nam to wtedy szerszy wachlarz menu a także pozwoli poznać inne kultury kulinarne. Uwzględniając zdrową kuchnię polecam w szczególności śródziemnomorską i ewentualnie japońską – niestety jest trochę trudno dostępna ze względu na egzotyczne dla nas składniki (glony nori, suszone algi morskie...). Widzieliście grubego Japończyka lub Francuzkę?
Jest cała masa zdrowych i smacznych przepisów. Wystarczy dobra wola.
Pozdrawiam
Promyk
Promyk
#7
Napisano 29 maj 2006 - 21:54
lubie placuszki pod każdą postacią bo lubie nawet te z cukini
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych