7 odpowiedzi w tym temacie

[Jolaa]

trafiłam tu przypadkiem...a moze to zrządzenie losu.................odczuwam ogromny ból po stracie taty...nie moge sobie poradzic......jestem na skarju wytrzymania...nie moge jesc..spac....a musze funkcjonowac bo mam 2 małych synków....moj TATO zmarł równy tydzien temu..nie moge sobie z tym poradzic:(((nigdy sie tego nie spodziewała...przeciez....w piatek wieczorem spuchl..wchodzilam do nich do domu kilka razy...i widzialam ze cos sie dzieje..mial spuszczona głowe i tylko na mnie zerkał..ostatni raz widziałm go jak siedzial biedny na wc...zadzwoniła mama na pogotowie..przyjechało...zabrało odrazu pod tlene!!!w sobote o 10 rano dzwoniłam na izbe na którym jest oddziele...powiedzieli kardiologia...zadzwoniałm tam była 10.05...odebrała przełozona pielegniarek....spytałam jej sie o tate..no bo inwalida to nie dojdzie do telefonu...powiedziala ze pojdzie i sie spyta...........................poszła wrócila i powiedziała ze panZareba(moj tato)siedzi i je sniadanko i kazał przyjechac...A O 10.25 dostalismy tel ze nie zyje!!!!!!!!!!!!!!!!!!po sniadaniu serce stanęło..opuchlizna go zabiła...reanimowali i podali nawet morfine ale juz za pozno

[Minutka]

Jestem razem z tobą i zapalam światełko do nieba dla twojego taty [*][*][*]

Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie...

[__ANIOLEK__]

Współczuje bardzo....

Niech Twój Tata spoczywa w spokoju... [*] [*] [*]

[Mała]

Bardzo mi przykro [*][*][*]

[elola]

Wspieram Cię myślą
[*]

[stara_barbara]

dopuki będziesz pamiętać będzie z Tobą. Trzymaj się życia.

[Fibi]

Przykro mi.... On zawsze będzie przy Tobie.Wierz mi on jest, żyje! tylko w innym wymiarze ,w lepszym świecie.
Masz dzieci,kochasz je,a one Ciebie,masz dla kogo jeszcze żyć. Jesteś silna! Dasz radę się z tą stratą pogodzić.Jestem z Tobą.