Bliźniaki – rozrabiaki
Raz żyli sobie Piotruś i Krzyś.
Dziś o nich wam opowiem.
Nikt nie rozróżniał kto z nich jest kim,
bo byli jednakowi...
Bliźniacy dobrze o tym wiedzieli,
choć byli jeszcze mali –
mamie i tacie, cioci, wujkowi
żarciki wciąż płatali.
Zjedz kaszkę, Krzysiu – powiada mama –
a w piłkę pograsz potem!
I jest szczęśliwa, że synek zjada.
Lecz to nie Krzyś, a Piotrek!
Piotruś nie lubi bardzo szpinaku.
Od czego ma się brata?
Krzysio dwie porcje zjada ze smakiem,
a Piotrka chwali tata.
Wujek swą czapkę znalazł w lodówce...
Lecz kogo tu ukarać?
Krzysiek zaprzecza, Piotr kręci główką –
dobrana z nich jest para!
Więc się rodzina na sposób wzięła:
raz – za namową cioci –
Krzysiowi włoski krótko obcięła.
I... już nie mogą psocić!
Bliźniaki - rozrabiaki
Rozpoczęty przez
ewita
, lis 11 2005 06:16
1 odpowiedź w tym temacie
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych