Cichutko,bezszelestnie śnieg okrywa ziemię całą
Wszystkie domy i drzewa w koło okrył narzutą białą
W morożnym blasku księżyca skrzy się brylantami
Jakże cudownie byloby w baśniowy świat wyruszyć saniami
Ale nie pora teraz na to ,nie czas i godzina
W lichej stajence Matka rodzi syna
Zimny pot perli sie na jej bladym czole
Oczy błyszczące mówią o narodzinach życia w mozole
Pan świata--Dziecina maleńka rączkę podnosi
Wszystkim ludzim radość i pokój przynosi
Matka ostrożnie układa synka w żłobie na sianeczku pachnącym
Chodźmy wszyscy ogrzac Go sercem gorącym
Niechaj od pierwszych chwil narodzenia sewgo
Czuje że jest bezcennym skarbem dla swiata całego
Kiedy na ciemny niebie pierwsza gwiazdka zabłysnie
W naszych domach niechaj radość trysnie
Biorąc w dłonie opłatek biały -sybmol pojednania i milosci
Zapomnijmy o wszelkich kłótniach ,zalach i zazdrości
Wszak Boże Narodzenie to taki piekny czas rodzinny
Podarujmy sobie nawzajem nie tylko na okres Wigilijny
Wyrozumiałość, cierpliwość oraz usmiech promienny
Niechaj będzie to dla nas drogowskaz niezmienny
Serdeczne życzenia
Rozpoczęty przez
Gość_konto_skasowane_*
, lis 29 2002 19:24
2 odpowiedzi w tym temacie
#2
Skangur
-
- Użytkownik
-
- 849 postów
Gawędziarz
Napisano 29 listopad 2002 - 20:33
Piękne i bardzo na czasie Danusiu. 
Skangur
Dla świata jesteś nikim,
ale dla kogoś możesz być całym światem.
Dla świata jesteś nikim,
ale dla kogoś możesz być całym światem.
#3
Gość_konto_skasowane_*
Gość_konto_skasowane_*
-
- Gość
Napisano 30 grudzień 2002 - 06:44
Orędzie z Groty Betlejemskiej
Narodziłem się NAGI, mówi Bóg, abyś ty potrafił wyrzekać się samego siebie.
Narodziłem się UBOGI, abyś ty mógł uznać mnie za jedyne bogactwo.
Narodziłem się W STAJNI, abyś ty nauczył się uświęcać każde miejsce.
Narodziłem się BEZSILNY, abyś ty nigdy się mnie nie lękał.
Narodziłem się Z MIŁOŚCI, abyś ty nigdy nie zwątpił w moją miłość.
Narodziłem się W NOCY, abyś ty uwierzył, iż mogę rozjaśnić każdą rzeczywistość spowitą ciemnością.
Narodziłem się W LUDZKIEJ POSTACI, mówi Bóg, abyś ty nigdy nie wstydził się być sobą.
Narodziłem się JAKO CZŁOWIEK, abyś ty mógł się stać synem Bożym.
Narodziłem się PRZEŚLADOWANY OD POCZĄTKU, abyś ty nauczył się przyjmować wszelkie trudności.
Narodziłem się W PROSTOCIE, abyś ty nie był wewnętrznie zagmatwany.
Narodziłem się W TWOIM LUDZKIM ŻYCIU, mówi Bóg, aby wszystkich ludzi zaprowadzić do domu Ojca.
Narodziłem się NAGI, mówi Bóg, abyś ty potrafił wyrzekać się samego siebie.
Narodziłem się UBOGI, abyś ty mógł uznać mnie za jedyne bogactwo.
Narodziłem się W STAJNI, abyś ty nauczył się uświęcać każde miejsce.
Narodziłem się BEZSILNY, abyś ty nigdy się mnie nie lękał.
Narodziłem się Z MIŁOŚCI, abyś ty nigdy nie zwątpił w moją miłość.
Narodziłem się W NOCY, abyś ty uwierzył, iż mogę rozjaśnić każdą rzeczywistość spowitą ciemnością.
Narodziłem się W LUDZKIEJ POSTACI, mówi Bóg, abyś ty nigdy nie wstydził się być sobą.
Narodziłem się JAKO CZŁOWIEK, abyś ty mógł się stać synem Bożym.
Narodziłem się PRZEŚLADOWANY OD POCZĄTKU, abyś ty nauczył się przyjmować wszelkie trudności.
Narodziłem się W PROSTOCIE, abyś ty nie był wewnętrznie zagmatwany.
Narodziłem się W TWOIM LUDZKIM ŻYCIU, mówi Bóg, aby wszystkich ludzi zaprowadzić do domu Ojca.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
