W pewnym pokoju na dywanie leżą John i Merry. Są martwi. Nie ma krwi. Dywan jest mokry i lezą na nim szkla. W jaki sposób zgineli?
jak zgineli?
Rozpoczęty przez
Andrea
, wrz 30 2004 18:22
25 odpowiedzi w tym temacie
#1
Andrea
-
- Użytkownik
-
- 118 postów
Mruk
Napisano 30 wrzesień 2004 - 18:22
W każdym geniuszu jest odrobina szaleństwa
#2
Malcolm
-
- Przyjaciele
-
- 419 postów
Sufler
Napisano 30 wrzesień 2004 - 18:24
heh to XXXX 
punkt dla mnie
Malcolm (ok)
punkt dla mnie
Malcolm (ok)
"Cywilizacja nie osiągnie doskonałości, póki ostatni kamień z ostatniego kościoła nie spadnie na ostatniego księdza i nie uwolni świata od tej hołoty" - Umberto Eco
#3
Liwia
-
- Użytkownik
-
- 540 postów
Sufler
Napisano 30 wrzesień 2004 - 18:34
To była cenzura moderatora...
Malcolm zgadł, ale niech też inni pomyślą :-D :-D :-D
Pozdrawiam
Liwia
Malcolm zgadł, ale niech też inni pomyślą :-D
:-D :-D Pozdrawiam
Liwia
#4
Gość_konto_skasowane_*
Gość_konto_skasowane_*
-
- Gość
Napisano 30 wrzesień 2004 - 18:38
pewnie zginęli na Titaniku
#5
Gość_konto_skasowane_*
Gość_konto_skasowane_*
-
- Gość
Napisano 30 wrzesień 2004 - 22:51
Nie no znam odpowiedź bo prosta... sam się ocenzuruję *** 
... a ja mam pytanie kto jest sprawcą tego nieszczęścia ? może nad tym też pomyślmy 
... a ja mam pytanie kto jest sprawcą tego nieszczęścia ? może nad tym też pomyślmy
#6
Liwia
-
- Użytkownik
-
- 540 postów
Sufler
Napisano 01 październik 2004 - 00:24
Peie, dzięki... Ty to potrafisz mnie rozbawić... i pozbawić zajęcia... sam się ocenzuruję ***
A kto jest sprawcą nieszczęscia? Pan domu, który potknął się, a padając chciał sie przytrzymać akwarium. Nie przewidział tylko, że cienkie szkło nie utrzyma jego wagi...szyba pękła... woda sie wylała zabieajac ze sobą rybki, które poo drodze agryzły sie w nogi gospodarzy...
A może było inaczej?
Pozdrawiam
Liwia
#7
Andrea
-
- Użytkownik
-
- 118 postów
Mruk
Napisano 01 październik 2004 - 16:36
No cóz, niekórzy inaczej "mordują" swoje rybki. Na przykład spuszczają je z wodą w klozecie... Znam taka jedną, która tak zrobiła (niby dlatego, że ryba była chora, więc trzeba było ja humanitarnie zalatwić, żeby sie nie męczyła...) Pozdrowka Viviane!!!!
W każdym geniuszu jest odrobina szaleństwa
#8
Viviane
-
- Użytkownik
-
- 19 postów
Statysta
Napisano 05 październik 2004 - 07:31
Andreo. To się nazywa rybia eutanazja, a o ile mi wiadomo coś takiego nie jest zabronione :-D Poza tym, niektórzy twierdzą, że ... zagłaskałam... (he2) a nie zamordowałam...
Pozdrawiam
Viviane
Viviane
#9
Andrea
-
- Użytkownik
-
- 118 postów
Mruk
Napisano 05 październik 2004 - 08:16
Na jedno wychodzi.... (jak sie przesadzi z tą "miłością")
W każdym geniuszu jest odrobina szaleństwa
#10
Gość_konto_skasowane_*
Gość_konto_skasowane_*
-
- Gość
Napisano 05 październik 2004 - 08:29
a można przesadzić z miłością ?
#11
Liwia
-
- Użytkownik
-
- 540 postów
Sufler
Napisano 05 październik 2004 - 09:11
Można zagłaskać kota (choć nie tylko kota) na śmierć
Pozdrawiam
Liwia
Pozdrawiam
Liwia
#12
Andrea
-
- Użytkownik
-
- 118 postów
Mruk
Napisano 05 październik 2004 - 10:07
Pewnie, że mozna przesadzić z miłością. Jeszcze jak! Nikt nie lubi byc zbyt mocno glaskany. Myslę, że mógłbym cos na ten temat powiedzieć, ale to chyba nie w tym miejscu.... To temat na dłuższą dyskusję
W każdym geniuszu jest odrobina szaleństwa
#13
Viviane
-
- Użytkownik
-
- 19 postów
Statysta
Napisano 05 październik 2004 - 12:23
No i proszę... Takie małe niewinne, martwe rybki a ile emocji,... :-D
Pozdrawiam
Viviane
Viviane
#14
Viviane
-
- Użytkownik
-
- 19 postów
Statysta
Napisano 05 październik 2004 - 12:46
A ty Andrea jesteś bezlitosny! Ranisz mnie na wskros 
Ranisz mnie na wskros
Pozdrawiam
Viviane
Viviane
#15
Andrea
-
- Użytkownik
-
- 118 postów
Mruk
Napisano 05 październik 2004 - 13:34
Pewnie, że jestem bezlitosny. Jak wszyscy faceci. Ale przynajmniej nikt mnie nie oskarży o nadmiar ... MIŁOŚCI
W każdym geniuszu jest odrobina szaleństwa
#16
Gość_konto_skasowane_*
Gość_konto_skasowane_*
-
- Gość
Napisano 05 październik 2004 - 14:24
Pewnie, że mozna przesadzić z miłością. Jeszcze jak! Nikt nie lubi byc zbyt mocno glaskany. Myslę, że mógłbym cos na ten temat powiedzieć, ale to chyba nie w tym miejscu.... To temat na dłuższą dyskusję
ale głaskać a kochać to coś innego. Można przesadzić z wyrażaniem miłości ale czy mozna przesadzić z miłością ?
#17
Malcolm
-
- Przyjaciele
-
- 419 postów
Sufler
Napisano 05 październik 2004 - 15:08
niestety mozna pikawaka strzeli i po zawodach .
dlatego dobrze jest jak obie strony maja podobny wiek :-D
Malcolm
dlatego dobrze jest jak obie strony maja podobny wiek :-D
Malcolm
"Cywilizacja nie osiągnie doskonałości, póki ostatni kamień z ostatniego kościoła nie spadnie na ostatniego księdza i nie uwolni świata od tej hołoty" - Umberto Eco
#18
Gość_konto_skasowane_*
Gość_konto_skasowane_*
-
- Gość
Napisano 05 październik 2004 - 15:50
nie mówię o seksie Malcolm
#19
Gość_konto_skasowane_*
Gość_konto_skasowane_*
-
- Gość
Napisano 05 październik 2004 - 16:01
nie mówię o seksie Malcolm
(zapomniałam się zalogować)
#20
Malcolm
-
- Przyjaciele
-
- 419 postów
Sufler
Napisano 05 październik 2004 - 16:05
no moglem napisac ze dzieli ich duuuuza roznica wiekuwtedy nie ma mowy o sexie , a taka mislosc potrafi zabic obie strony
ale to chyba nie tutaj ,a zaczelo sie od rybek :oops:
ale to chyba nie tutaj ,a zaczelo sie od rybek :oops:
"Cywilizacja nie osiągnie doskonałości, póki ostatni kamień z ostatniego kościoła nie spadnie na ostatniego księdza i nie uwolni świata od tej hołoty" - Umberto Eco
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
