Uczmy się polskiego! :)
Rozpoczęty przez
Madziulka
, wrz 06 2004 21:23
12 odpowiedzi w tym temacie
#1
Napisano 06 wrzesień 2004 - 21:23
Jak najszybciej nauczyć Anglika języka polskiego? Nauczyć go właściwej wymowy zdania:
"Tea who you yeah bunny" :):):)
"Tea who you yeah bunny" :):):)
"Szczęście jest nie to, co posiadasz, lecz czym potrafisz się cieszyć" Ciesz się wszyyyyyyyyystkim! :)
"Wesołe serce jest najlepszym lekarstwem." /Przysłów(Przypowieści Salomona) 17:22/
"Wesołe serce jest najlepszym lekarstwem." /Przysłów(Przypowieści Salomona) 17:22/
#2
Napisano 06 wrzesień 2004 - 23:01
I to ma być dowcipne? Moja siostra swoją podopieczna nauczyła tylko 2 słowek: K*wa i ch***ra. ale to to wcale mnie jakoś nie bawi...
#3
Napisano 07 wrzesień 2004 - 01:10
A ja Melanie bedaca w Polsce na wymianie nauczyłem 2 słów
1.***** ... pewnie bedzie piii
2.truskawka
I do tej pory nie wiem po cholere uczylem ja słowa truskawka
1.***** ... pewnie bedzie piii
2.truskawka
I do tej pory nie wiem po cholere uczylem ja słowa truskawka
Bestia najgorsza zna trochę litości , lecz ja jej nie znam , więc nie jestem bestią.
Youth's like diamonds in the sun
And diamonds are forever
Youth's like diamonds in the sun
And diamonds are forever
#4 Gość_konto_skasowane_*
Napisano 07 wrzesień 2004 - 08:18
Jak pare lat temu szwedzi byli u nas to któryś mądry przypadkiem posypał wiązankę z wyżej wymienionym słowiem.. przy takiej dziwewczynie... No i się ona pyta co to za słowo bo często jej się o uszy obijało ... wszyscy myślą jak tu takie uniweersalne słowo i jego liczne zasosowania wytłumaczyć przy tak "ubogim" zasobie słów ... bo denni prawdemówiąc jeszcze z anglika byliśmy... No i któryś powiedział że to takie słowo bez znaczenia co podnosi rangę/ważność zdania ... i jak się go używa z pewną mimiką i gestykulacją to się zostanie dokładniej wysłychanym... [tylko my mogliśmy coś takiego wymyślić ]
no i uwierzyła... najgorsze ze próbowała zasotosować ..
A może teraz k..wują sobie w szwecji, a my tak k.. nichcący to zrobili (E).
Nie powaga... niestosuje osobiście :-D chyba że bardzo :evil:
no i uwierzyła... najgorsze ze próbowała zasotosować ..
A może teraz k..wują sobie w szwecji, a my tak k.. nichcący to zrobili (E).
Nie powaga... niestosuje osobiście :-D chyba że bardzo :evil:
#5
Napisano 07 wrzesień 2004 - 08:25
Niestety Polacy mają coraz uboższe słownictwo. :!:
Niektórzy musieliby zamilknąć, gdyby nie mogli używać tego "uniwersalnego" słowa K...A. :twisted:
Niektórzy musieliby zamilknąć, gdyby nie mogli używać tego "uniwersalnego" słowa K...A. :twisted:
Bądź jak ptak, który, gdy siada na gałęzi zbyt kruchej, czuje, jak spada, lecz śpiewa dalej, bo wie, że ma skrzydła.
— Victor Hugo
— Victor Hugo
#6 Gość_konto_skasowane_*
Napisano 07 wrzesień 2004 - 08:30
oj prawda kiciu,
raz próbowałem rozmawiać całkiem przypadkiem z pewnym osobnikiem co jak się okazało używa k.. jako co 3 słowo .. niewiem zamiast przecinków, literki "i" .. i chyba dla podkreślenia rangi słowa "k.." wiesz ... itd....
"fajne" to było, hm śmieszne ... a o co mu wtedy chodziło to niewiem bo same "przecinki" pamiętam...
w sumie taki poważny i niepoważny temat jak zasoby słownictwa polaków temat nie pasuje do "śmieszne"
raz próbowałem rozmawiać całkiem przypadkiem z pewnym osobnikiem co jak się okazało używa k.. jako co 3 słowo .. niewiem zamiast przecinków, literki "i" .. i chyba dla podkreślenia rangi słowa "k.." wiesz ... itd....
"fajne" to było, hm śmieszne ... a o co mu wtedy chodziło to niewiem bo same "przecinki" pamiętam...
w sumie taki poważny i niepoważny temat jak zasoby słownictwa polaków temat nie pasuje do "śmieszne"
#7
Napisano 07 wrzesień 2004 - 08:42
Sam temat nie jest śmieszny, to prawda, ale słuchając dowcipnego nagrania na temat słowa K...A, wyobraziłam sobie osoby nadużywające tego słowa i śmiać mi się chciało. Jeśli ktoś zechce, to mogę przesłać mu maila z załącznikiem, ale tylko na wyraźną prośbę, żeby ktoś nie poczuł się urażony treścią. Naprawdę można się uśmiać
Bądź jak ptak, który, gdy siada na gałęzi zbyt kruchej, czuje, jak spada, lecz śpiewa dalej, bo wie, że ma skrzydła.
— Victor Hugo
— Victor Hugo
#8
Napisano 07 wrzesień 2004 - 15:26
To nie znacie się na dowcipach?
To skasujcie, jak się nie podoba
Pozdrówka
To skasujcie, jak się nie podoba
Pozdrówka
"Szczęście jest nie to, co posiadasz, lecz czym potrafisz się cieszyć" Ciesz się wszyyyyyyyyystkim! :)
"Wesołe serce jest najlepszym lekarstwem." /Przysłów(Przypowieści Salomona) 17:22/
"Wesołe serce jest najlepszym lekarstwem." /Przysłów(Przypowieści Salomona) 17:22/
#9
Napisano 14 wrzesień 2004 - 11:23
Długo szukałam tego w przepastnych zbiorach swojego komputera, ale ...
Kiedy sie człowiek potknie albo skaleczy woła "O K***A".
To cudowne , lapidarne słowo wyraża jakże wiele uczuć począwszy od zdenerwowania, rozczarowania poprzez zdziwienie, fascynację a na radości i satysfakcji kończąc.
Przeciętny Polak w rozmowie z przyjacielem opowiada:
"idę sobie stary przez ulicę, patrzę a tam taka dupa,że o k***a"
K***a może również występować w charakterze interpunktora czyli zwykłego przecinka:
Przychodzę k***a do niego, patrzę k***a a tam jego żona, no i się k***a wkurwiłem no nie"
Uzywamy k***y także do charakteryzowania osób:
"brzydka, k***a nie jest" albo:
" o k***a takiej k***e na pewno nie pożyczę"
albo też jako przerwy na zastanowienie:
"czy ja k***a lubie poziomki"
Wyobraźmy sobie jak ubogi byłby słownik przecietnego Polaka bez prostej "k***y".
Idziemy sobie przez ulicę, potykamy się nagle i mówimy do siebie:
"bardzo mnie irytują nierówności chodnika, które znienacka narażają mnie na upadek. Nasuwają mi się złe myśli o władzach gminy"
wszystkie te i o wiele jeszcze bogatsze treści i emocje wyraża proste "O k***a", które wyczerpuje sprawę.
Gdyby Polakom zakazać używania wyrazu K***A, niektórzy z nich przestaliby wogóle mówić, gdyż nie umieliby wyrazić inaczej swoich uczuć.
Cała Polska zaczęłaby porozumiewać się na migi i gesty. Doprowadziłoby to do nerwic, nieporozumień, niepewności i niepotrzebnych naprężeń w narodzie polskim - a wszystko przez jedną k***ę.
Spórzmy jednak na rodowód tego słowa. K***a pochodzi od curva czyli krzywa. Pierwotnie w języku polskim k***a oznaczała kobietę lekkich obyczajów czyli po prostu dziwkę. Dzisiaj k***ę stosujemy również i w tym kontekście, ale mnogośc innych znaczeń przykrywa całkowicie to jedno. Można z powodzeniem powiedzieć, że k***a jest najczęściej używanym przez Polaków słowem.
Dziwi jednak jedno - dlaczego słowo to nie jest używane publicznie. Praktycznie nie słyszymy aby politycy czy dziennikarze wplatali w swoje zdania zgrabne k***y.
Pomyślmy sobie o ile piękniej wyglądałaby prognoza pogody wygłoszona w następujący sposób:
"Na zachodzie zachmurzenie będzie k***a umiarkowane, wiatr raczej k***a silny, temp ok 2 st. a więc k***ko zimno będzie"
A wogóle to k***a zima idzie no nie ?
Pozdrawiam
Liwia
Kiedy sie człowiek potknie albo skaleczy woła "O K***A".
To cudowne , lapidarne słowo wyraża jakże wiele uczuć począwszy od zdenerwowania, rozczarowania poprzez zdziwienie, fascynację a na radości i satysfakcji kończąc.
Przeciętny Polak w rozmowie z przyjacielem opowiada:
"idę sobie stary przez ulicę, patrzę a tam taka dupa,że o k***a"
K***a może również występować w charakterze interpunktora czyli zwykłego przecinka:
Przychodzę k***a do niego, patrzę k***a a tam jego żona, no i się k***a wkurwiłem no nie"
Uzywamy k***y także do charakteryzowania osób:
"brzydka, k***a nie jest" albo:
" o k***a takiej k***e na pewno nie pożyczę"
albo też jako przerwy na zastanowienie:
"czy ja k***a lubie poziomki"
Wyobraźmy sobie jak ubogi byłby słownik przecietnego Polaka bez prostej "k***y".
Idziemy sobie przez ulicę, potykamy się nagle i mówimy do siebie:
"bardzo mnie irytują nierówności chodnika, które znienacka narażają mnie na upadek. Nasuwają mi się złe myśli o władzach gminy"
wszystkie te i o wiele jeszcze bogatsze treści i emocje wyraża proste "O k***a", które wyczerpuje sprawę.
Gdyby Polakom zakazać używania wyrazu K***A, niektórzy z nich przestaliby wogóle mówić, gdyż nie umieliby wyrazić inaczej swoich uczuć.
Cała Polska zaczęłaby porozumiewać się na migi i gesty. Doprowadziłoby to do nerwic, nieporozumień, niepewności i niepotrzebnych naprężeń w narodzie polskim - a wszystko przez jedną k***ę.
Spórzmy jednak na rodowód tego słowa. K***a pochodzi od curva czyli krzywa. Pierwotnie w języku polskim k***a oznaczała kobietę lekkich obyczajów czyli po prostu dziwkę. Dzisiaj k***ę stosujemy również i w tym kontekście, ale mnogośc innych znaczeń przykrywa całkowicie to jedno. Można z powodzeniem powiedzieć, że k***a jest najczęściej używanym przez Polaków słowem.
Dziwi jednak jedno - dlaczego słowo to nie jest używane publicznie. Praktycznie nie słyszymy aby politycy czy dziennikarze wplatali w swoje zdania zgrabne k***y.
Pomyślmy sobie o ile piękniej wyglądałaby prognoza pogody wygłoszona w następujący sposób:
"Na zachodzie zachmurzenie będzie k***a umiarkowane, wiatr raczej k***a silny, temp ok 2 st. a więc k***ko zimno będzie"
A wogóle to k***a zima idzie no nie ?
Pozdrawiam
Liwia
#10
Napisano 15 wrzesień 2004 - 09:05
O właśnie Liwia, o to mi chodziło, ale jeszcze zabawniej to brzmi jak słucha się tego w oryginale
Bądź jak ptak, który, gdy siada na gałęzi zbyt kruchej, czuje, jak spada, lecz śpiewa dalej, bo wie, że ma skrzydła.
— Victor Hugo
— Victor Hugo
#11
Napisano 15 wrzesień 2004 - 09:42
Rozumiem, ale tu niestety mogłam wkleić tylko tą wersję.
Pozdrawiam
Liwia
Pozdrawiam
Liwia
#12
Napisano 24 październik 2004 - 03:18
kawał który usłyszałem od kumpla:
po czym poznać Polaka w Ameryce???
że do zdania How do you do??? potrafi 3 razy wtrącić k***a
drugi (tego samego kumpla)
po czym poznać Polaka w Paryżu???
-Jak Chinczyk stanie po wieżą Eifla to powie:
-OOOOO ale my możemy zrobić większą z plastiku
Włoch:
OOOO ale my za to mamy wieże w Pizie
Polak powie:
-O k***a ale wysoka
po czym poznać Polaka w Ameryce???
że do zdania How do you do??? potrafi 3 razy wtrącić k***a
drugi (tego samego kumpla)
po czym poznać Polaka w Paryżu???
-Jak Chinczyk stanie po wieżą Eifla to powie:
-OOOOO ale my możemy zrobić większą z plastiku
Włoch:
OOOO ale my za to mamy wieże w Pizie
Polak powie:
-O k***a ale wysoka
Krzysiek K.
#13
Napisano 24 październik 2004 - 17:56
To mówią tylko Ci, którzy nigdy nie widzieli Pałacu Kultury i Nauki:)Polak powie:
-O k***a ale wysoka
Pozdrawiam
Liwia
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych