Napisano 25 sierpień 2004 - 15:57
Moim zdaniem niezbyt trafnie ujęłaś sformułowanie "utożsamić się z osobą niepełnosprawną". Według mnie można jedynie próbować sobie wyobrazić sytuację ON i to każdy może zrobić na swój sposób, a i tak nie będzie w stanie wczuć się dosłownie. Wiem co mówię, bo kiedyś byłam tzw. pełnosprawną i przeszłam przez rózńe etapy niepełnosprawności tzn. od kwadry-,przez tetra-, a także paraplegię. Obecnie zaliczam się chyba po części do tej ostatniej. Masz trudne zadanie przed sobą. "Nie zrozumie głodnego syty, bo ich różnią apetyty".
Dla niewtajemniczonych....... To bardzo mądre i nie mówi tylko o jedzeniu :!:
Bądź jak ptak, który, gdy siada na gałęzi zbyt kruchej, czuje, jak spada, lecz śpiewa dalej, bo wie, że ma skrzydła.
— Victor Hugo
Mam pytanie, a własciwie prosbe o poddanie pomyslu. Przez kilka lat wolontaryjnie pracowałam z osobami niepełnosprawnymi, także dosyć dobrze poruszam się w tej materii praktycznie, teoretycznie trochę tez... z racji kierunku studiow. Mam natomiast pewne zadanie do wykonania i potrzebuje sugestii 
Zamierzam opracować program zajęć z młodzieżą "sprawną" fizycznie na temat niepełnosprawności. Mam już kilka pomysłów na zajęcia, ale ciągle brakuje mi ciekawej formy ćwiczeń np. na utożsamianie się z różnymi dysfunkcjami, chodzi mi o coś w stylu: "świat widziany oczami osoby niepełnosprawnej". Celem takiego ćwiczenia byłoby uświadomienie sobie trudności jakie na codzień napotykają niepełnosprawni. Czekam na wasze pomysły, z góry dziękuję i GORĄCO POZDRAWIAM!!!!!!
