Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A

Służba zdrowia -- co myslicie na ten temat


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
5 odpowiedzi w tym temacie

#1 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 29 sierpień 2002 - 14:14

Nie wiem jak wy ale ja np zrejestrowałem sie do okulisty i dostałem termin wizyty na badanie za cztery miesiące jak to u was wyglada jak jest tak naprawdę z tą służbą zdrowia a wiem z opowieści że jest okropny bałagan i nikt tak naprawde nie wie co sie dzieje mówiono tez gdy łapowki nie dasz to nic nie załatwi czy widzicie taki obraz naszej śłużby zdrowia jaki światło pada na tych wszystkich lekarzy?
  • 0

#2 Skangur

Skangur

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 849 postów

Napisano 29 sierpień 2002 - 14:15

Kudziu, odpowiem jednym zdaniem. SŁUŻBA ZDROWIA POWINNA SIĘ LECZYĆ by potem mogła nas.
  • 0
Skangur
Dla świata jesteś nikim,
ale dla kogoś możesz być całym światem.

#3 Totto

Totto

    Podpowiadacz

  • Przyjaciele
  • PipPipPipPipPip
  • 275 postów

Napisano 29 sierpień 2002 - 14:16

Kudziu, to nie calkiem tak jest. Tam gdzie jest jedna placowka o danej specjalnosci na duzym obszarze, to rzeczywiscie takie "kwiatki" sa chyba regula. Jednak tam gdzie mozna sobie wybrac a kilku placowek, sprawa ma sie calkiem inaczej. Pamietaj!!! NIE MA JUZ REJONIZACJI! Dostajac skierowanie do specjalisty mozesz sie nawet leczyc w innym wojewodztwie (pod waeunkiem, ze dostaniesz promese z kasy chorych- dlugi termin oczekiwania na niezbedne badanie moze byc swietnym uzasadnieniem wniosku). Zakladam przy tym, ze nalezysz do wojewodzkiej kasy chorych.
Jesli masz mozliwosc to poszukaj innej placowki, ktora robi to badanie i ma umowe z kasa chorych (byc moze bedziesz musial dojechac do wiekszego miasta).
  • 0

Totto :)
 


#4 Skangur

Skangur

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 849 postów

Napisano 29 sierpień 2002 - 14:17

Totto,
Może po wsiach tak jest jak piszesz, ale w miastach nie ma tylko jednej placówki o danym profilu. Jest ich znacznie więcej zazwyczaj. Faktem jest jednak że kolejki są i będą bo społewczeństwo jest chore i zaniedbane w większości kraju. Składa się na to wiele czynników, ale nie o tym chciałem tu pisać.Kudziu ma też rację z tymi łapówkami. Gdy nie posmarujesz, to się nie wciśniesz w kolejkę na bliższy termin. A jeśli ci pilno to możesz iść prywatnie co na jedno nieraz wychodzi. Służba zdrowia niby darmowa ? To błędne pojęcie. Wszędzie musisz płacić i to za najdrobniejsze czy podstawowe usługi. Nie winić tu lekarzy, lecz administrację czyli organizację pracy. A to jest naszą narodową bolączką. Nie potrafimy się zorganizować więc i efekty mamy takie jakie mamy.Brak fachowości i niskie płace są tego wszystkiego przyczyną. Dlatego napisałem by służba zdrowia wpierw sama się wyleczyła, by mogła nas potem leczyć. No, drugą sprawą jest to, że stare przyzwyczajenia biorą górę.Mam na myśli to smarowanie czyli łapówki. Gdybyśmy tego nie robili, a lekarze i personel medyczny miał odpowiednią gażę i zdawał sobie sprawę z pełnionej misji (leczenie to służba i misja względem drugiego człowieka), nie byłoby problemu.Choć i tu jest trochę naszej winy , BO DAJEMY w łapę. Zresztą zwróćcie uwagę jak nas obsługują gdy udajemy się do lekarza prywatnie? Jak miło, szybko i bezboleśnie jesteśmy przyjmowani. Możemy sobie sami uzgodnić termin i godzinę wizyty. Ba! - nawet lekarz powiadomi cię ,że już czeka na Ciebie lub zjawia się w domciu.[Przykre, że lekarze zapominają w tym momencie o przysiędze lekarskiej] No!- ale skąd ma na to, czyli prywatną wizytę wziąć ten biedny emeryt czy rencista? Ogólnie zatem wniosek taki że należy zmienić NASZĄ POLSKĄ MENTALNOŚĆ i sposób myślenia i to w każdej dziedzinie życia. Służba zdrowia choć stanowi jedną z najważniejszych służb, to jest też jedną z najbardziej zaniedbanych gałęzi naszej gospodarki. kropka :(
  • 0
Skangur
Dla świata jesteś nikim,
ale dla kogoś możesz być całym światem.

#5 Andrzej67

Andrzej67

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 65 postów

Napisano 04 maj 2003 - 16:29

Teraz z tym "funduszem" to będą "jaja". A tak wogóle : SZ już od dawna "zajezdza trupem" i to w daleko posuniętym rozkładzie. :twisted:
niby każdy może leczyć gdzie chce - w praktyce to "wała" . Właśnie mojej koleżance ( lekarzowi - nomen omen) odmówiono zabiegu w "zamiejscowej klinice" (pomimo tego że miała promese i wcześniej ustalony termin) - bo wszedł Fundusz - i wszystko jest nieaktualne......a poza tym klinika ta nie świadczy usług "funduszowych" dla pacjentów z poza terenu działania macierzystego oddz. Funduszu.............. Staneło na tym że zostanie ona zoperowana za kase (10.000,00 zł)z fakturą - a później ma na jej podstawie zaskarzyć Fundusz.......... Wszystkich reformatołów pod scianę i ..............
  • 0
"piekła" nie ma tam "po drugiej stronie życia" - jest tu i teraz - sami sobie je stwarzamy przez nasze myśli i uczynki....
"śpieszmy się kochać - bo ludzie tak szybko odchodzą...."
"każdego dnia jest coraz lepiej , lepiej i lepiej" (J. Silva)

#6 rrybka

rrybka

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 729 postów

Napisano 04 maj 2003 - 18:02

Ten "Fundusz" jak na razie nie wprowadził nic nowego... nic nowego dla pacjenta.
Jednak Skangurku nic się nie zmieni w słuzbie zdrowia jesli nie zmienią swojego podejścia do pracy niektórzy lekarze... trafiłam niedawno do szpitala ogólnodostępnego wydawałoby się, jednak rehabilitacji nie otrzymałam, bo należę do dawnej branżowej kasy chorych i ordynator stwierdził , że takową rehab. moge otrzymac u siebie.
Nie jest też prawdą, że z dobrej woli dajemy lekarzom łapówki, przynajmniej nie zawsze jest to prawdą... osobiście spotkałam się z wymuszaniem od pacjentów tych darów i mówię to odpowiedzialnie.
Jak zrozumieć pustą kopertę położona na stole po operacji, koperte przyniesiona przez lekarza z dedykacją dla rodziny pacjenta... :-D
Albo leżenie tygodniami w szpitalu bez badań, bo po prostu lekarz czeka na dar, na dar serca pacjenta hahahaha dajesz robi Ci badania, przestaje znów z pacjentem rozmawiac i go leczyć, kiedy uzna że juz wyczerpał limit badań za otrzymaną kwotę.... takich przykładów, które przezyłam osobiście mogę jeszcze dodać, ale to nie ma sensu.
Bo w tym zawodzie pracują też wspaniali ludzie - lekarze, oddani swoim pacjentom i takie posądzenia muszą być dla tych wspaniałych bardzo bolesne
Podobnie jest z każdym zawodem i nie mozna oceniać wszystkich po paskudnych jednostkach.... chociaż nie wiem dlaczego o tych wspaniałych tak trudno wśród lekarzy, nauczycieli, księzy - nie wiem dlaczego tak się dzieje, że jednostkami są wspaniali. Szlag mnie trafia, że ja właśnie trafiam na drani i to od wielu lat, a widzę na tych samych oddziałach, na których jestem leczona naprawdę oddanych pacjentom ludzi. Widocznie trzeba mieć troszkę jeszcze szczęścia, tak jak ze wszystkim w zyciu. :lol:

Dlaczego pod szpitalami tak dużo superoskich aut, przeciez lekarze tak kiepsko zarabiają. Czyżby były to składaki - na które składali się pacjenci? :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
to był żart, ale przepraszam nie chciałam nikogo urazić.
Pozdrawiam
  • 0
rrybka nigdy nie tonie


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych