5 odpowiedzi w tym temacie

[moro]

Żeby położyć przysłowiową lachę na wszystko. Nie być odpowiedzialnym za nic i za nikogo, nie przejmować się niczym i nikim.

Też tak czasami macie?

[otik]

Kusi czasami oj kusi czasami takie zachowanie.  

[Monia74]

Z pozoru fajna, luzacka postawa. Tylko bardzo szybko obraca się przeciwko nam. Trzeba przewartościować rzeczy i zastanowić się co można olać, a czemu należy dać wartość priorytetu, a do czego można podejść na luzie.

[__ANIOLEK__]

Żeby położyć przysłowiową lachę na wszystko. Nie być odpowiedzialnym za nic i za nikogo, nie przejmować się niczym i nikim.

 

Czasami tak i jest to bardzo potrzebne, bo nabiera się dystansu do wielu rzeczy, a całkowicie nie przejmować się nikim i niczym się nie da. Myślę sobie skromnie, że takie podejście było możliwe w dzieciństwie. Wtedy to rodzice za wszystko odpowiadali i wszystkim się przejmowali. A my jako dzieci przeżywaliśmy beztroskę. Zdaje sobie sprawę, że nie wszystkie dzieci mają takie dzieciństwo, ale takie są moje odczucia. W dorosłym życiu już nie ma tak dobrze. Przede wszystkim są wokół mnie osoby, które szanuje, kocham i cenię. Nie sposób tego faktu olać, dlatego czuję odpowiedzialność, ale dobrze mi z tym. Dzięki temu moje życie jest bogate i bardziej wartościowe

[piotr79]

Żeby położyć przysłowiową lachę na wszystko. Nie być odpowiedzialnym za nic i za nikogo, nie przejmować się niczym i nikim.

Ja też mam czasem na to ochotę, niestety to droga donikąd. Zwykłe marnowanie czasu i życia. Chwil które przeminą już nie da się cofnąć, ani powtórzyć.