Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Jak będą weryfikowane renty?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1 odpowiedź w tym temacie

#1 anusia

anusia

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 54 postów

Napisano 16 marzec 2004 - 08:56

Źródło: "Gazeta Wyborcza" z dnia 12-03-2004r.Wojciech Staszewski 12-03-2004, ostatnia aktualizacja 12-03-2004 10:48
Będą odbierać renty! -
blady strach padł na 2,2 mln naszych rencistów. Czy będą weryfikować wszystkie renty? Komu i kiedy mogą zabrać rentę? Po lekturze tego przewodnika wielu rencistów przestanie się bać. Dziś: cała prawda o weryfikacji rent. A jutro: lista chorób zawodowych

Weryfikacja rent to jeden z najgłośniejszych elementów oszczędnościowego planu wicepremiera Jerzego Hausnera. Cały pakiet ustaw trafił już do Sejmu. Poprze je SLD, prawdopodobnie także partia Romana Jagielińskiego, a ustawę o weryfikacji rent - również Platforma Obywatelska. Komu tak naprawdę grozi weryfikacja, a komu nie? Kiedy może się ona zacząć? I co, jeśli już będą chcieli zweryfikować twoją rentę?

Komu nie zabiorą Weryfikacja nie będzie dotyczyć:
*rencistek rocznik 1954 i starszych,
*rencistów rocznik 1949 i starszych,
*rent przyznanych na określony czas,
*rencistów, którzy w trakcie pobierania rent nie pracowali,
*rent przyznanych przed 1 stycznia 1995 r.

Uwaga! To sprawia, że spośród 2,2-mln rencistów weryfikacja może dotyczyć najwyżej 450 tys. Samo Ministerstwo Pracy szacuje, że właśnie tyle osób z rentami spełnia założenia weryfikacji.

Najwcześniej od 2005 r.
Skąd tak duże poparcie dla pomysłu Hausnera? Polska to światowy rekordzista pod względem liczby rencistów. Renty pobiera aż 2,2 mln Polaków, czyli 3 proc. społeczeństwa między 20. a 65. rokiem życia. To sporo. Ich świadczenia pochłaniają blisko 4 proc. produktu krajowego brutto (PKB), dlatego według wyliczeń rządu weryfikacja przyznanych już rent ma przynieść spore oszczędności - w pierwszym roku co najmniej 250 mln zł. W kolejnych latach - dwa albo nawet trzy razy więcej.

Kiedy rozpocznie się weryfikacja?
Uwaga! Jeśli Sejm będzie pracował zgodnie z planem, odpowiednia ustawa wejdzie w życie dopiero 1 stycznia 2005 r., czyli do końca tego roku wszyscy renciści mogą spać spokojnie. A od stycznia weryfikacji będą się obawiać tylko niektórzy. Kto konkretnie?

Najstarsi śpią spokojnie
To ważne! Zgodnie z projektem rządu weryfikacja nie będzie dotyczyć wszystkich rencistów. Uspokójmy od razu najstarszych. Weryfikacja czeka jedynie tych, którzy w dniu wejścia w życie ustawy będą mieli mniej niż:

* 50 lat w przypadku rencistek,

* 55 lat, jeśli chodzi o rencistów.

Co to oznacza?
Jeśli ustawa o weryfikacji zacznie obowiązywać od 1 stycznia 2005 r. (a tak zapewne się stanie), to wszystkie panie rencistki z rocznika 1954 i starsze oraz panowie renciści z rocznika 1949 i starsi mogą już teraz skończyć czytać ten przewodnik i zająć się lekturą innych artykułów w "Gazecie". Ich renty zgodnie z projektem rządu nie będą weryfikowane! Z pozostałymi rencistami i rencistkami idziemy dalej...

Tylko renty bezterminowe
Zapamiętajcie. Weryfikacja ma trwać trzy lata. Jak informuje Ministerstwo Pracy i Gospodarki, renciści będą wzywani stopniowo przed specjalne komisje weryfikacyjne. Ale uwaga! Weryfikacja dotyczyć będzie tylko rent przyznanych na czas nieokreślony. Te, które mają wyznaczony termin zakończenia świadczenia, nie będą sprawdzane (w końcu kiedyś i tak stracą ważność).

Tylko ci, którzy pracowali
Zapamiętajcie! Weryfikowani będą tylko ci renciści, którzy od chwili otrzymania renty podjęli jakąkolwiek pracę. Bo renciści niepracujący w pewien sposób "udowodnili", że ich renta to ostatnia deska ratunku dla chorej osoby, która nie może podjąć pracy. Komisja nawet ich nie wezwie, przejrzy tylko ich dokumentację i zaświadczenia lekarskie, na podstawie których przyznano rentę (jeśli będą wiarygodne, nikt rencisty nie będzie niepokoił).

Uwaga! Oczywiście państwo jest w stanie wychwycić tylko legalnie zatrudniających się rencistów (oni muszą bowiem raz do roku informować ZUS o swoich dochodach z dodatkowej pracy).

Tylko renty z dziesięciu lat
To bardzo ważne! Weryfikacja ma dotyczyć tylko tych rencistów, którym przyznano rentę w ciągu ostatnich dziesięciu lat - licząc od chwili rozpoczęcia weryfikacji. Co to oznacza? Że chodzi o renty przyznane po 1 stycznia 1995 r. Jeśli więc dostałeś rentę wcześniej, to możesz się całym weryfikacyjnym zamieszaniem nie przejmować! Nawet jeśli pracowałeś lub pracujesz na rencie.

Dawniej za chorobę...
To bardzo ważne! Tak naprawdę weryfikacja dotknie w największym stopniu renty przyznane w 1995, 1996 i do połowy 1997 r. Dlaczego? Bo od 1 września 1997 r. zmieniły się zasady przyznawania rent. Od tego dnia przyznawano je wedle nowych, ostrzejszych kryteriów. W skrócie polegają one na tym, że rentę przyznaje się nie z automatu za chorobę, ale za stopień niezdolności do pracy. Świadczeń przyznawanych na nowych zasadach rząd jest generalnie pewien i nie zamierza skrupulatnie sprawdzać ich raz jeszcze.

A jak było przed 1997 r.
(ten okres rząd chce wziąć pod lupę)? Renty przyznawano niemal z automatu wedle schematu: jest choroba z listy, która daje prawo do renty, to jest też renta - bez względu na stopień schorzenia i możliwości jego wyleczenia. Obowiązywały trzy grupy inwalidztwa. I tak zgodnie z ówczesnymi wytycznymi trzecia grupa, czyli najniższe renty, przysługiwała automatycznie np. za:
* brak co najmniej czterech palców ręki lub trzech łącznie z kciukiem,
* brak stopy,
* przykurcze palców z całkowitym zniesieniem zdolności chwytnej ręki,
* zesztywnienie kręgosłupa, zesztywnienie stawów: łokciowego, barkowego, biodrowego, kolanowego,
* skrócenie kończyny dolnej o więcej niż 6 cm,
* bezwład kończyny,
* neurologiczne następstwa urazów czaszki z wgnieceniem kości czaszki, * brak gałki ocznej lub ślepotę jednego oka,
* usunięcie jednego płuca,
* całkowitą resekcję żołądka,
* całkowitą głuchotę,
* a także za "inne naruszenia sprawności będące następstwem urazu, które ograniczają tę sprawność w stopniu nie mniejszym niż wymienione".

Uwaga! O takim przyznawaniu rent trzeba zapomnieć. Zasady się zmieniły.

...dziś za niezdolność

Od 1997 r. rentę przyznaje się nie z powodu chorób, lecz zależy ona od ograniczenia możliwości pracy w wykonywanym zawodzie. Nie ma grup inwalidztwa, są w zamian orzeczenia lekarzy o: "częściowej niezdolności do wykonywania pracy" (odpowiednik dawnej trzeciej grupy), "całkowitej niezdolności do wykonywania pracy" (dawna druga grupa) i "niezdolności do samodzielnej egzystencji" (dawna pierwsza grupa).

Rencista przed zespołem

Jak będzie wyglądała weryfikacja? Podobnie do sytuacji, w której dziś przyznaje się rentę. Teraz lekarz-orzecznik diagnozuje (samodzielnie i na podstawie zgromadzonej przez pacjenta dokumentacji medycznej) chorobę, jej zaawansowanie, możliwości wyleczenia. A potem zastanawia się, na ile przeszkadza ona w wykonywaniu pracy. Częściowo, całkowicie, a może wcale? W dwóch pierwszych przypadkach wnioskuje o rentę ("częściową" lub "całkowitą"). W ostatnim... oczywiście opiniuje wniosek o rentę negatywnie.

Uwaga! Takie same kryteria będą teraz obowiązywały przy weryfikacji. Czyli nie każda choroba, za którą kiedyś automatycznie dostawało się rentę, teraz będzie do niej uprawniać. Przy czym weryfikować będą nie pojedynczy lekarze-orzecznicy, tylko kilkuosobowe "zespoły orzecznicze" w ZUS (nie wiadomo jeszcze, jaki dokładnie będzie ich skład).

To bardzo ważne! Jak mówią eksperci z ministerstwa, efekty wizyty weryfikowanego rencisty w takim zespole mogą być z grubsza cztery:
* utrzymanie renty w całości,
* pozbawienie renty,
* zmniejszenie renty,
* wysłanie na rentę szkoleniową (żeby dokształcić rencistę i dać mu nowy zawód).

Kiedy zabiorą

* Jak tłumaczą nasi rozmówcy, weryfikacja ma przede wszystkim wychwycić "lewe" renty, czyli zdobyte nieuczciwie, na podstawie nieprawdziwych zaświadczeń o stanie zdrowia. Komisja orzekająca najpierw będzie przeglądać papiery. Jeśli znajdzie w nich coś podejrzanego, skieruje rencistę na kolejne badania. Gdy te wykażą, że jednak może pracować, renta zostanie odebrana.
* Świadczenia mogą stracić także osoby, które mimo uszczerbku na zdrowiu okażą się jednak zdolne do pracy (zwłaszcza jeśli podjęły pracę na rencie). To właśnie jest efekt nowych zasad przyznawania rent. Uwaga! O przykładach schorzeń, które kiedyś dawały z automatu prawo do renty, a dziś mogą nie wystarczyć - czytaj w dużej ramce.

Kiedy obniżą
Fakt, że rencista pracował w czasie renty, a więc jest zdolny do wykonywania zawodu, nie musi automatycznie oznaczać odebrania renty w czasie weryfikacji. ZUS może poprzestać na jej zmniejszeniu.

Jeżeli rencista dorabia, ZUS może zmniejszyć mu rentę. Jeśli miał orzeczoną "całkowitą niezdolność do pracy" i dorabiał, ZUS automatycznie zmniejszy mu rentę do 75 proc. A ponadto: Jeśli rencista zarabia trochę więcej niż przed utratą zdrowia (jego obecne dochody są większe od zwaloryzowanej na dzień dzisiejszy tzw. kwoty bazowej służącej do wyliczenia jego renty) - renta będzie zmniejszona o połowę "sumy przekroczenia". Jeśli jego nowe zarobki przekraczają stare o więcej, niż wynosi jego renta - wypłacanie renty będzie w ogóle zawieszone.

A kiedy przeszkolą
Komisja weryfikacyjna może też uznać, że rencista mógłby znaleźć pracę ze swoim schorzeniem, jeśli się przekwalifikuje. Np. stolarz bez czterech palców mógłby zostać stróżem albo magazynierem. Lekarz może wtedy skierować go na tzw. rentę szkoleniową. Jest ona przyznawana na sześć miesięcy. Przez ten czas rencista musi zgłosić się do urzędu pracy, znaleźć odpowiedni kurs i próbować zdobyć nowy zawód. Jeśli rzeczywiście się szkoli, ZUS może przedłużać mu tę rentę - na wniosek starosty powiatowego - nawet do trzech lat.

Surowi, ale sprawiedliwi
Czy można się odwołać od weryfikacji? Tu nie mamy za dobrych wieści. Decyzja zespołu orzeczniczego jest praktycznie ostateczna. Można się odwołać tylko do sądu. W wyjątkowych przypadkach możliwe jest odwołanie do ZUS - ale tylko wtedy, jeśli pacjent może podać nowe "okoliczności medyczne". To znaczy przedstawi nieujawnione wcześniej, a istotne wyniki badań lub stan jego zdrowia się pogorszy.

Z danych ministerstwa można wywnioskować, że orzecznicy są dziś "surowi i sprawiedliwi". W zeszłym roku tylko 32 proc. wniosków rentowych załatwiono pozytywnie. Spośród odrzuconych tylko 10 proc. zaskarżyło decyzję ZUS do sądu.

100 tys. w sumie?

Uwaga! Kiedy niedawno podobną weryfikację rent przeprowadzali Holendrzy, renty straciła jedna trzecia sprawdzanych osób. W Polsce ma być to trochę mniej - rząd szacuje, że najwyżej jedna piąta z 450 tys. weryfikowanych rencistów. Ministerstwo Pracy i Gospodarki przyjęło wstępnie, że tak może być w przypadku ok. 90-100 tys. osób.

Na dziś to koniec - okazuje się, że wielu rencistów wcale nie musi się obawiać sławetnej już weryfikacji.
  • 0
Na najważniejszych skrzyżowaniach życiowych nie stoją żadne drogowskazy.
Charles Chaplin

#2 andrzej1

andrzej1

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 373 postów
  • Skąd:Warszawa

Napisano 16 listopad 2004 - 06:58

weryfikacja rent już sie rozpoczęła, nawet premier Belka zapowiadał że weryfikacji rent nie będzie, a tu zabierają i to jeszcze jakie, jeśli ktoś czyta troche prasy, lub czyta artykuły z netu to chyba trochę wie jakie renty zabierają, troche to smutne, ale prawdziwe, to wstyd, gdzie ci ludzie się nadają do pracy, np, bez ręki, palców, obezwładnione nogi, czy coś w tym rodzaju, to skandal żeby z nami niepełnosprawnymi tak ZUS wyprawiał, niedlugo nas wszystkich tak pozałatwiają
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych