Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Problem z wyborem wózka.

wózek wybór helium meyra

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
5 odpowiedzi w tym temacie

#1 Lolek90

Lolek90

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 20 postów

Napisano 18 styczeń 2016 - 23:14

Witam.

Mam w ręku wniosek na wózek i nie wiem który wybrać. Zdecydowałem się ograniczyć swój wybór do 2 modeli: Quickie Helium i Meyra zx 3. Mogę prosić o jakąś podpowiedź, który wybór byłby lepszy? Możecie podzielić się ze mną swoimi wrażeniami z korzystania z tych modeli (oczywiście jeśli ktoś z Was posiada któryś z tych wózków)?

Z góry dziękuję za jakiekolwiek wskazówki.


  • 0

#2 Trybik

Trybik

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 656 postów

Napisano 19 styczeń 2016 - 11:17

To zależy jakie ramy preferujesz, bo między nimi jest spora różnica. Obydwa wózki prezentują się nieźle (wyglądają jak rasowe bolidy) Na temat Helium się nie wypowiadam, gdyż nie korzystałem i nie korzystam. Od lat jeżdżę na wózkach aktywnych z krzyżakiem i mogę się wypowiedzieć na temat wózka meyra zx1, z którego obecnie korzystam od kilku lat. Jest on bardzo podobny do nowszego modelu zx3, który jak się domyślam, ma odchylane i wyczepiane podnóżki. Reszta jest można rzec taka sama.

Napiszę tak - wózki z wyglądu mają swój charakter, ale reszta to już szajs.

Po roku czasu z przodu naderwało się niby nie zniszczalne siedzisko z przodu po lewej stronie, coś tak ponad 1 cm. Reklamowałem to, nawet do Niemiec go zawieźli i niemiaszki nie uznali reklamacji, twierdząc, że po roku miało prawo się to zrobić. Chcę dodać, że nie należę do ciężkich osób, poniżej 50 kg.

W polskim serwisie głupio im się zrobiło, że tak potraktowali sprawę, to wymienili mi opony na nowe, bo już były mocno zdarte. Kolega przetłumaczył mi na niemiecki co o nich myślę i wysłałem im to mejlem, że robią gorszy szajs od chińczyków i nikomu nie polecę ich wyrobów.

Kolejne rzeczy wychodziły w trakcie użytkowania. Ten wózek nie nadaje się do szybkiej jazdy, gdyż zaraz wpadają w wibracje przednie kółka - telepią na wszystkie strony. W innych wózkach jest na to sposób, wystarczy mocniej dokręcić nakrętkę na górze widelca, by po prostu kręcił się z większym oporem. Tutaj nie ma takiej opcji, łożyskowanie widelca jest tak skonstruowane, że nie można tam niczego skręcić, prędzej klucz złamiesz lub śrubę ukręcisz. Poza tym w łożyskowaniu widelca są zastosowane zwykłe łożyska kulkowe (bez sensu, lepsze byłyby wałeczkowe stożkowe) w których bardzo szybko robią się luzy, co pogłębia efekt telepania kółek na boki.

Gdzieś po 4 latach zrobiła się dziura w tapicerce, tam gdzie opieram kością ogonową o oparcie, no ale to może jest związane z tym, że po prostu ta kość bardziej u mnie wystaje. Ale w innych tego nie było.

Wózek jest stosunkowo ciężki - fakt że krzyżakowe są cięższe, ale tutaj dużo ważą te stalowe adaptery od tylnych kół.

 

Jeżeli korzystasz z wózka bardzo aktywnie i jeździsz szybko wózkiem, to ten model odradzam. Jeśli jeździsz raczej delikatnie i wolno - możesz ryzykować.

Ogólnie kiedyś meyra była uważana za mercedesa wśród wózków, teraz uważam je za szajs.


  • 1

... największym wrogiem wolnego człowieka jest system ...


#3 cv25

cv25

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 57 postów

Napisano 19 styczeń 2016 - 13:03

Z Helium nie korzystam, bo zdecydowałam się innego Quickie, a mianowicie na Xenona. Zależało mi na lekkim wózku aktywnym, ale składanym. Korzystam z niego 2 rok i jestem zadowolona. Wózek jest dość lekki, składany, a przez to łatwy w transporcie, no ładnie wygląda ;)Gdybym miała wybierać jeszcze raz to pewnie bym go wybrała ponownie, choć podnóżek wybrałabym teraz demontowany i zastanawiałabym się nad inną wersją hamulców, ale to detale.

P.s. Sorry, pomyliłam się, nie chciałam cytować Kolegi, może admin. poprawi :)

Użytkownik __ANIOLEK__ edytował ten post 19 styczeń 2016 - 13:56
usunięto zbędny cytat, poprawiono pisownię i połączono posty ze sobą.

  • 0

#4 Lolek90

Lolek90

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 20 postów

Napisano 19 styczeń 2016 - 13:12

Dzięki. To przydatne informacje. Dowiedziałem się, że Meyra na przełomie marca i kwietnia wprowadza na rynek nowy model - Cross. Wiecie coś na temat tego Crossa, bo nie mogę nic znaleźć w sieci?


  • 0

#5 sucherro

sucherro

    Mistrz Ciętej Riposty

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 677 postów
  • Skąd:Nibylandia

Napisano 19 styczeń 2016 - 18:11

Ja to z własnego doświadczenia nie polecam wózka Meyra.Kiedyś kupiłem X1 na krzyżaku.Strasznie toporny zakupiłem i praktycznie nie używałem.Tak jak już wspominał Trybik koła przednie dostawały takich wibracji i drgań (wibrator przy nich czułby się zawstydzony). Pozostałem przy starej poczciwej Venusce :). Teraz mam GTM Endeavour. Wózek Lekki idealnie mi pasuje.Łatwo się demontuje i mało miejsca zajmuje w samochodzie.Dodatkowo dołożyłem mu trochę rzeczy ponad "standard". Posiada między innymi pełne opony,demontowane rączki. Wiadomo tani nie był bo dałem blisko 10000 pln ale zdecydowanie wózek godny polecenia.

http://www.gtmmobil....type=img&id=196

Wózek na stałej ramie jest stabilny ,bardziej wytrzymały no i w ogóle wygląda lepiej.


Użytkownik sucherro edytował ten post 19 styczeń 2016 - 18:34

  • 0

[you] Jeżeli w piekle wózki inwalidzkie są napędzane złem to będziemy wszyscy nieźle z*********ć... :)


#6 Trybik

Trybik

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 656 postów

Napisano 20 styczeń 2016 - 10:19

Wózek na stałej ramie jest stabilny ,bardziej wytrzymały no i w ogóle wygląda lepiej.

 

To już jak wspomniałem, zależy kto jakie ramy preferuje, większość korzysta z ram sztywnych i faktycznie są one bardziej stabilne, wytrzymałe, nie skrzypią i nie trzeszczą jak to bywa z ramami na krzyżaku.

Ja jednak preferuję właśnie ramy krzyżakowe, gdyż mają dla mnie bardzo istotną zaletę - mogę wciągać do auta złożony wózek bez wyczepiania kół. Uważam, że wyczepianie kół, zwłaszcza w warunkach zimowych, przy dużym mrozie i śniegu jest bardzo niekomfortowe. Faktem jest, że wsiadam od strony pasażera, ale wszystko jest dopracowane do detali. No niestety przy takiej metodzie wkładania wózka wchodzą w grę wyłącznie auta 3-drzwiowe, a i wśród nich jest marny wybór, bo po przesunięciu fotela pasażera do przodu musi być spory prześwit między tyłem złożonego fotela a "futryną" drzwi - współczesne auta mają ten prześwit mardzo mały, najlepszym autem do wkładania wózka były maluszki, choć trudno w to uwierzyć :)

 

Zajrzałem do Quickie Xenon - no prezentuje się nieźle, no i to coś jest na krzyżaku, całkiem fajnie. Mam jednak obawy, czy też przy szybkiej jeździe przednie kółka nie wpadają w wibracje, a nie bardzo widzę tam możliwość skręcenia na widelcu.

 

Meyra zx1 i zapewne zx3 ma pewną zaletę - bardzo trwałe i dobrze wyprofilowane boczki coś w rodzaju błotniczków, prostota hamulców też jest plusem, ale to za mało, by wystawić pozytywną opinię temu niemieckiemu szajsowi.

 

Poprzedni wózek miałem meyra domino, służy mi do tej pory na wyścigach ulicznych (będzie miał coś ponad 15 lat) - bije zx1 niemal w każdym detalu.

Często tak bywa w wielu dziedzinach, że wypuszczając coś nowego można łatwo spartolić to, co było dobre w poprzednich wersjach.


  • 0

... największym wrogiem wolnego człowieka jest system ...



Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych