Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Ocena zachowań osób przewlekle chorych


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
11 odpowiedzi w tym temacie

#1 krysia91

krysia91

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 5 postów

Napisano 26 marzec 2014 - 19:38

Szanowni Państwo!

 

Jestem studentką IV roku psychologii i rozpoczynam pisanie pracy magisterskiej. Chcę zająć się tematem, który jest często pomijany i krytykowany. Celem moich badań jest uzyskanie informacji na temat oceny zachowań osób przewlekle chorych. Zachowania takie mogą być postrzegane przez otoczenie jako nieetyczne, a tak naprawdę część z nich będzie podyktowana chorobą przewlekłą.

 

Jestem na etapie tworzenia kwestionariusza i potrzebuję pomocy w stworzeniu listy zachowań osób przewlekle chorych wobec swoich bliskich. Przesyłam kilka moich pomysłów:

 

1. Udawanie objawów choroby po to, by wzbudzić większe zainteresowanie swoją osobą.

2. Zasłanianie się chorobą po to, by uniknąć wykonywania obowiązków domowych.

3. Zmuszanie osoby bliskiej do zmiany planów i dostosowania ich do preferencji osoby chorej.

4. Nakłanianie osoby bliskiej do spełniania różnych zachcianek osoby chorej, co ma stanowić rekompansatę jej cierpienia związanego z chorobą.

5. Gorsze niż zazwyczaj traktowanie osoby bliskiej przez osobę przewlekle chorą z powodu nasilenia objawów jej choroby.

6. Wykorzystywanie swojej choroby po to, by zdobyć przewagę nad innymi i otrzymać coś, co niekoniecznie osobie chorej się należało.

7. Demonstracyjne ukazywanie osobie bliskiej swojej słabości, po to, by wzbudzić litość.

8. Usprawiedliwianie niektórych przykrych dla otoczenia zachowań własną chorobą.

9. Tłumaczenie dokuczliwej dla najbliższych zmienności nastrojów chorobą.

 

Sama od siedmiu lat choruję przewlekle i wiem, że część takich zachowań w życiu osoby chorej ma miejsce. Z tego powodu chcę zbadać reakcje najbliższego otoczenia na takie zachowania oraz to, na ile uważają je za właściwe i czy są w stanie je zaakceptować.

 

Bardzo proszę o podobne przykłady zachowań, które są związane z Państwa doświadczeniami oraz krytykę tego, co udało mi się stworzyć.

 

Z góry dziękuję za wszelką pomoc.


  • -2

#2 Gloria

Gloria

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 446 postów

Napisano 27 marzec 2014 - 17:31

To jakies nieporozumienie. Prosze zatytulowac swoja prace " Analiza skrajnych egoistow przewlekle chorych"


  • 0

#3 Gość_Ivona_*

Gość_Ivona_*
  • Gość

Napisano 27 marzec 2014 - 21:09

nie ma się co denerwować na tak postawioną tematykę - takie zachowania też mają miejsce.

wspomniano przecież, że mogą być "postrzegane jako nieetyczne" - to się zdarza.

znam kilka osób, które tak, a nie inaczej "wykorzystują" swoją dysfunkcję.

 

nie wiem, czy pomogę, ale idąc tym tropem, dodałabym np:

 

demonizowanie choroby - wyolbrzymianie jej negatywów, nawet wtedy, kiedy nie jest tak źle.

epatowanie chorobą, by szokować, zwrócić czyjąś uwagę.

brak integracji z chorego z otoczeniem/ zamierzona izolacja, by pokazać rodzinie swego rodzaju kontrast między chorym, a zdrowym.

czerpanie korzyści finansowych z choroby (nie chodzi tu o socjal).

i tutaj może to brzmieć brzydko, ale choćby notoryczne obwinianie rodziny o chorobę - szukanie "kozła ofiarnego".

 

nie są to moje doświadczenia, ale rozumiem Twój tok myślenia.


  • 0

#4 krysia91

krysia91

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 5 postów

Napisano 28 marzec 2014 - 10:03

Witam, bardzo dziękuję za odpowiedzi, każda z nich jest pomocna. Spodziewałam się, że temat może się spotkać z krytyką. Nie bez powodu jednak istnieje pojęcie wtórnych zysków z choroby, ale jest to zjawisko, o którym rzadko się mówi, być może właśnie dlatego, że takie zachowania nie występuję często. W żadnym wypadku nie twierdzę, że dotyczą one każdej osoby przewlekle chorej! Jak pisałam wcześniej,jestem na etapie tworzenia metody badania, a w niej właśnie będę między innymi pytać o to, czy badani spotkali się z takim zjawiskiem (poszczególnymi zachowaniami), jeśli tak, to jak często itd. Także wyniki mogą pokazać, że takie zachowania dotyczą naprawdę niewielkiego odsetka osób.

Dziękuję raz jeszcze i pozdrawiam.


  • 0

#5 Gloria

Gloria

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 446 postów

Napisano 28 marzec 2014 - 14:01

Z zachowaniami opisanymi w punktach 1-9, spotkalam sie ale u osob zdrowych , apodyktycznych ze sklonnosciami do hipochondrii. U osob naprawde przewlekle chorych obserwuje zachowania wrecz odwrotne.

Teraz prosze sie zastanowic czy chce Pani badac wymienione zachowania, bo wtedy moim zdaniem nalezaloby poszerzyc zakres badanej populacji, czy chce Pani badac osoby przewlekle chore, bo wtedy powinien poszerzyc sie zakres zachowan o te przeciwstawne. W przeciwnym razie uwazam, ze praca  niczego tak naprawde nie wykaze. Zachowania takie a nie inne zawsze beda wynikac z osobowosci czlowieka, choroba moze je zintensyfikowac/zmodyfikowac w jedna lub druga strone.

A co na to Pani Promotor?


  • 0

#6 krysia91

krysia91

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 5 postów

Napisano 28 marzec 2014 - 14:30

Przyznam szczerze, że próbowałam podchodzić do tego tematu z różnych stron i wciąż jeszcze poszukuję najlepszego rozwiązania, dlatego właśnie pytam o zdanie osoby, którym dobrze jest znany temat chorób przewlekłych. Jak najbardziej zgadzam się z tym, że takie zachowania wiążą się z cechami osobowości danego człowieka. Jeżeli chodzi o mojego promotora, to niestety trudno jest mi uzyskać od niego konkretne wskazówki. Być może lepszym pomysłem byłoby sprawdzić, czy według badanych istnieje związek pomiędzy takimi zachowaniami a chorobą (w połączeniu ze zbadaniem wybranych cech indywidualnych), a nie zakładać z góry, że taki związek istnieje, ponieważ jest to mocno dyskusyjne. Mogłabym wtedy tak jak Pani radzi, poszerzyć listę zachowań także o przeciwstawne i pytać, które z nich występują. Przy okazji nie posądzałabym nikogo o zjawisko, które w konkretnym przypadku może nie być. Bardzo dziękuję za konstruktywną krytykę, mam jeszcze ponad rok na napisanie pracy dlatego chciałabym naprawdę dokładnie przeanalizować temat. 


  • 0

#7 Gloria

Gloria

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 446 postów

Napisano 28 marzec 2014 - 16:17

 Być może lepszym pomysłem byłoby sprawdzić, czy według badanych istnieje związek pomiędzy takimi zachowaniami a chorobą (w połączeniu ze zbadaniem wybranych cech indywidualnych), a nie zakładać z góry, że taki związek istnieje, ponieważ jest to mocno dyskusyjne. Mogłabym wtedy tak jak Pani radzi, poszerzyć listę zachowań także o przeciwstawne i pytać, które z nich występują. Przy okazji nie posądzałabym nikogo o zjawisko, które w konkretnym przypadku może nie być.

Beda w gre wchodzic jeszcze  inne uwarunkowania jak np. srodowisko, osiagniecia i porazki w zyciu osobistym i zawodowym, religia/duchowosc etc. czyli wszystko to, co ksztaltuje charakter.

Na pytanie czy sama choroba wygeneruje takie zachowania, odpowiem Pani z doswiadczenia, ze nie.

Nie bardzo wiem jak Pani chce zbadac wybrane cechy indywidualne bo nikt nie powie "tak jestem osoba apodyktyczna i manipuluje rodzina bo mnie cos boli".  Trzeba by bylo przeprowadzic szereg innych badan na poczatku aby wpisac badana probe w jakis kontekst i dopiero zadac pytania o szerokim zakresie. Prosze jednak pamietac ze odpowiedzi na tego typu drazliwe pytania beda w wiekszosci subiektywne i przeklamane nawet jesli odpowie czlonek rodziny a nie tylko osoba bedaca przedmiotem badania. Moze warto by te pytania zadac nie wprost tylko przez kontekst sytuacyjny.

Skoro Pani ma jeszcze tyle czasu to moze warto sprobowac zmienic promotora?


  • 0

#8 krysia91

krysia91

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 5 postów

Napisano 28 marzec 2014 - 21:50

Niewątpliwie wszystkie te czynniki będą mieć wpływ. Zdaję sobie sprawę z tego, że w pracy magisterskiej nie będę mogła ich wszystkich wziąć pod uwagę, ponieważ każdy będzie odrębną zmienną, co wiąże się z kolejnymi rozdziałami pracy itd.Jeśli chodzi o wybrane cechy miałam na myśli badania kwestionariuszami (np. skala umiejscowienia kontroli, czy uogólnionej własnej skuteczności). Każde takie badanie będzie w większym lub mniejszym stopniu narażone na przekłamanie, to na pewno. Co do kontekstu sytuacyjnego to miałam też pomysł, by stworzyć pewne scenariusze sytuacji i pytać, w jaki sposób dana osoba zachowałaby się w takiej syt. Temat mnie bardzo interesuje dlatego próbuję patrzeć na niego z różnych stron. Pewnie największy sens miałyby badania podłużne, by móc obserwować ewentualne zmiany zachowania i wykluczać wpływ innych zmiennych poza chorobą, ale w moim przypadku jest to niemożliwe do zrealizowania. Właśnie dlatego mam tyle wątpliwości, bo nie chcę się zapędzić w przysłowiowy kozi róg. Jeszcze raz bardzo dziękuję za pomoc, jest dla mnie naprawdę ważna


  • 0

#9 Gloria

Gloria

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 446 postów

Napisano 29 marzec 2014 - 01:51

Zeby nie zapedzic sie w ten kozi rog, moze dobrze by bylo zaczac od zwyczajnych rozmow z ludzmi w szpitalach, domach opieki pogodnej jesieni, obserwacji. Z tego moze dopiero sie wylonic obraz co Pani chce naprawde zbadac, wyklaruje sie tytul. Ja z wlasnych doswiadczen i obserwacji sklaniam sie w kierunku wniosku, ze takie manipulacje czesciej stosuja ludzie zdrowi o niewielkich dolegliwosciach ale za to ogromnej potrzebie dominacji i kontrolowania zycia innych. Taka potrzeba przewaznie wynika z kompleksow, niedowartosciownia, i tu mozna zabrnac bardzo gleboko i bylby to osobny temat. Przewlekla choroba uwypukli w czlowieku to co w jego osobowosci przewaza, ale jest ziarno prawdy w powiedzeniu, ze cierpienie uszlachetnia i czesto sie zdarza, ze ludzie pod wplywem cierpienia zmieniaja sie.... na lepsze. Obserwuje rowniez ze ludzie, ktorzy naprawde bardzo cierpia, nie chca obciazac swoja osoba bliskich, cierpia w milczeniu czyli zachowuja sie przeciwnie do tego co Pani wypunktowala, chyba ze w gre wchodzi dodatkowo choroba czy zaburzenie psychiczne. Dlatego napisalam wczesniej ze  bardziej klarownie wygladaloby badanie albo zachowan bez podzialu na zdrowych i przewlekle chorych, po prostu ludzi wykorzystujacych mniejsze lub wieksze dolegliwosci do manipulacji, albo badanie wszystkich zachowan ludzi przewlekle chorych z jakims tam podzialem na uwarunkowania. No coz zycze powodzenia!


  • 1

#10 krysia91

krysia91

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 5 postów

Napisano 29 marzec 2014 - 10:24

Bardzo Pani dziękuję za pomoc;)


  • 0

#11 adania

adania

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 84 postów

Napisano 29 marzec 2014 - 18:31

Może i ja wypowiem  się w tym temacie. Jestem osobą niepełnosprawną od ponad 35 lat. Duża utrata wzroku / całkowita ślepota oka prawego, zawężone pole widzenia w oku lewym do 25 stopni tzw. widzenie lunetyczne/. W 1996 przeszłam paraliż od pasa w dół, uszkodzenie rdzenia kręgowego. Dosyć długo byłam na wózku i walczyłam o swoją sprawność ruchową. Udało mi się stanąć na nogi po wielu miesiącach trudnej i żmudnej rehabilitacji. Od 20 lat jestem na rencie. Pomimo poważnych ograniczeń staram się żyć normalnie. Mąż pomaga mi np. myjąc okna, robiąc cięższe zakupy. Funkcjonuję z ciągłym bólem, ale staram się być niezależna .

Prowadzę dom, pomagam w opiece nad wnukiem. W ubiegłym roku udało mi się znalezć pracę. Wykonuję ją w domu dzięki oprogramowaniu Magic dla osób niewidomych i słabowidzących. Moja zasada to nie poddać się. Ciągle pracuję nad sobą aby się nie załamać, bo lekko nie jest. W ubiegłym roku brałam udział w programie "Szansa dla niewidomych" / bardzo pozytywne doświadczenie/. W grudniu 2013 wzięłam udział w konferencji dla osób niewidomych i słabowidzących w Warszawie. Kto nie wie, że mam takie ograniczenia, to szybko się nie zorientuje. Staram się żyć normalnie. Nieraz miałam żal do losu, że zabrał mi wiele szans, ale szybko stawiałam się do "pionu". Jest jak jest i inaczej nie będzie. Denerwują mnie ludzie, którzy nic nie przeszli a narzekają.


  • 0

#12 Gloria

Gloria

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 446 postów

Napisano 01 kwiecień 2014 - 00:23

Jako material pomocniczy do studium tematu Pani pracy polecam serial "The Big C" (Laura Linney, znakomita kreacja), polskie tlumaczenie "Slowo na R".


  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych