Tak...
"Najwyższy czas nienawiść zniszczyć w sobie! "
Czesław Niemen
Rozpoczęty przez
_Ayla_
, sty 18 2004 05:14
24 odpowiedzi w tym temacie
#21
Napisano 30 styczeń 2004 - 17:18
#22
Napisano 30 styczeń 2004 - 18:24
Racja.
Faktycznie "Dziwny jest ten świat"
Czesław Niemen kojarzyć mi się też będzie z sonetem Adama Asnyka:
"Jednego serca"
Jednego serca! Tak mało, tak mało,
Jednego serca trzeba mi na ziemi!
Co by przy moim miłością zadrżało,
A byłbym cichym pomiędzy cichemi.
Jednych ust trzeba! Skąd bym wieczność całą
Pił napój szczęścia ustami mojemi,
I oczu dwoje, gdzie bym patrzał śmiało
Widząc się świętym pomiędzy świętymi.
Jednego serca i rąk białych dwoje!
Co by mi oczy zasłoniły moje,
Bym zasnął słodko marząc o aniele,
Który mnie niesie w objęciach do nieba...
Jednego serca! Tak mało mi trzeba,
A jednak widzę, że żądam za wiele!
Faktycznie "Dziwny jest ten świat"
Czesław Niemen kojarzyć mi się też będzie z sonetem Adama Asnyka:
"Jednego serca"
Jednego serca! Tak mało, tak mało,
Jednego serca trzeba mi na ziemi!
Co by przy moim miłością zadrżało,
A byłbym cichym pomiędzy cichemi.
Jednych ust trzeba! Skąd bym wieczność całą
Pił napój szczęścia ustami mojemi,
I oczu dwoje, gdzie bym patrzał śmiało
Widząc się świętym pomiędzy świętymi.
Jednego serca i rąk białych dwoje!
Co by mi oczy zasłoniły moje,
Bym zasnął słodko marząc o aniele,
Który mnie niesie w objęciach do nieba...
Jednego serca! Tak mało mi trzeba,
A jednak widzę, że żądam za wiele!
Fred nie łże!
#23
Napisano 30 styczeń 2004 - 19:04
Popłakałam się... :cry: :cry: :cry: i wcale się tego nie
wstydzę :!:
Dziękuje...Słonko32
wstydzę :!:
Dziękuje...Słonko32
CzAsEm SłoŃcE,cZaSeM dEsZcZ
#24
Napisano 30 styczeń 2004 - 21:48
Pamietam czasy gdy Niemen szokował swoim wyglądem a także swoją konwencją wokalną.
Żartowano nawet, ze przybral pseudonim artystyczny "Niemen" aby jego nazwisko (Wydrzycki) nie kojarzyło się ze sposobem śpiewania.
W jego piosenkach zawsze jednak było wiele emocji, uczucia.
On był taki oryginalny, ale bardzo prawdziwy w tym co wyrażała jego sztuka. Byl niebanalny. Wymieniano go zawsze obok Ewy Demarczyk jako wielką oryginalną osobowość artystyczną w polskiej piosence.
Płaczące słonko, no cóż.
Też jestem skory do wzruszeń chociaż jako mezczyźnie ponoć nie wypada się do tego rpzyznawać.
Istnieje pogląd że gdyby mężczyźni płakali, to nie umierali by na atak serca, ale "to zupełnie inna sprawa".
Żartowano nawet, ze przybral pseudonim artystyczny "Niemen" aby jego nazwisko (Wydrzycki) nie kojarzyło się ze sposobem śpiewania.
W jego piosenkach zawsze jednak było wiele emocji, uczucia.
On był taki oryginalny, ale bardzo prawdziwy w tym co wyrażała jego sztuka. Byl niebanalny. Wymieniano go zawsze obok Ewy Demarczyk jako wielką oryginalną osobowość artystyczną w polskiej piosence.
Płaczące słonko, no cóż.
Też jestem skory do wzruszeń chociaż jako mezczyźnie ponoć nie wypada się do tego rpzyznawać.
Istnieje pogląd że gdyby mężczyźni płakali, to nie umierali by na atak serca, ale "to zupełnie inna sprawa".
Fred nie łże!
#25
Napisano 31 styczeń 2004 - 10:46
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych