Jak myślicie czy podczas rekrutacji online warto przyznawać się do stopnia nepełnosprawności. Czy ta informacja wpływa jakoś (pozytywnie/negatywnie) na nasze szanse podczas rekrutacji? Może jest tu jakaś osoba doświadczona w tym temacie. Jestem tegoroczną maturzystką i jestem pełna obaw
Rekrutacja na studia ON
#1
Napisano 01 czerwiec 2013 - 15:42
#2
Napisano 01 czerwiec 2013 - 15:47
Jak myślicie czy podczas rekrutacji online warto przyznawać się do stopnia nepełnosprawności. Czy ta informacja wpływa jakoś (pozytywnie/negatywnie) na nasze szanse podczas rekrutacji? Może jest tu jakaś osoba doświadczona w tym temacie. Jestem tegoroczną maturzystką i jestem pełna obaw
W prawdzie z powodu niepełnosprawności masz prawo do pewnych ulg dłuższego czasu egzaminu zamiany egzaminu pisemnego na ustny ale nie wiem czy warto na starcie się szufladkować chyba ze konieczna jest pomoc w poruszaniu się po uczelni itd ale i tak " kwestie techniczne "
będziesz musiała zostawić na później jak sie juz zorientujesz co ci przeszkadza utrudnia naukę
I głowa do góry nie taki diabeł straszny jak go malują .... podsumowując nie wiem czy teraz jest coś takiego jak egzaminy wstępne jeżeli tak to ma to sens jeżeli nie to chyba nie ....ale przyznaje dawno studiowałem
Użytkownik Piotr M edytował ten post 01 czerwiec 2013 - 15:50
Piotr M
(...)Jeżeli bronisz się, znaczy: czujesz się atakowany. Jeżeli czujesz się atakowany, znaczy: jesteś celnie trafiony. Miej to na uwadze. Edward Stachura
#3
Napisano 01 czerwiec 2013 - 18:00
Hej
Ciesze się że odpisałeś na mojego posta
W tej chwili podczas rekrutacji liczy się głównie matura na większości uczelni nie ma już egzaminów wstępnych.
Nie potrzebuje pomocy w poruszaniu się ani ulg o których wspomniałeś. Mam obawy że przyznając się do Niepełnosprawności z góry moje szanse będą mniejsze. Z drugiej strony zatajanie tego faktu będzie kłamstwem które będzie miało krótkie nogi bo moja niepełnosprawność nie ma co ukrywac jest widoczna gołym okiem.
Zastanawiam się jak do takich spraw podchodzą uczelnie.
Użytkownik ewa4321 edytował ten post 01 czerwiec 2013 - 18:02
#4
Napisano 01 czerwiec 2013 - 18:11
Hej
Ciesze się że odpisałeś na mojego posta
W tej chwili podczas rekrutacji liczy się głównie matura na większości uczelni nie ma już egzaminów wstępnych.
Nie potrzebuje pomocy w poruszaniu się ani ulg o których wspomniałeś. Mam obawy że przyznając się do Niepełnosprawności z góry moje szanse będą mniejsze. Z drugiej strony zatajanie tego faktu będzie kłamstwem które będzie miało krótkie nogi bo moja niepełnosprawność nie ma co ukrywac jest widoczna gołym okiem.
Zastanawiam się jak do takich spraw podchodzą uczelnie.
Nie wiem jak teraz ale w 1998 roku bylem takim samym studentem jak każdy inny. Myślę że jeżeli specjalność którą wybrałaś nie wymaga jakiejś super sprawności to problemu nie będzie w końcu liczy się głowa . Gdyby cię ktoś o niepełnosprawność zapytał ( w formularzu było by takie pytanie) a ty byś odpowiedziała nie zgodnie z prawdą było by to zatajenie. Jeżeli nikt cie o to nie pyta to twój stan zdrowia to twoja sprawa.
Piotr M
(...)Jeżeli bronisz się, znaczy: czujesz się atakowany. Jeżeli czujesz się atakowany, znaczy: jesteś celnie trafiony. Miej to na uwadze. Edward Stachura
#5 Gość_Ivona_*
Napisano 01 czerwiec 2013 - 22:22
tu się nie mam nad czym zastanawiać.uwzględnij co trzeba, przecież niepełnosprawność to Ty.
piszesz, że widać to, że jesteś chora i ok. wykładowcy i studenci i tak zauważą, a co z tym zrobią. o pomyślą, to już ich sprawa.jeśli nie wymagasz żadnych udogodnień ze strony uczelni, to dobrze dla Ciebie.
nie widzę najmniejszego sensu, by cokolwiek ukrywać. masz przecież świadomość Twojego stanu.
w studiowaniu "szufladkowanie" naprawdę nie stanowi. mogą Cię obrazić/oznaczyć także poza szkołą. najważniejsze jest to, że umiesz sobie z tym poradzić, że jesteś ponad tym.
miłego studiowania.
#6
Napisano 01 czerwiec 2013 - 22:49
Mam obawy że przyznając się do Niepełnosprawności z góry moje szanse będą mniejsze. Z drugiej strony zatajanie tego faktu będzie kłamstwem które będzie miało krótkie nogi bo moja niepełnosprawność nie ma co ukrywac jest widoczna gołym okiem.
Zastanawiam się jak do takich spraw podchodzą uczelnie.
Jeśli chodzi o mnie to ja nigdy nie próbowałam niepełnosprawności ukrywać, a uczelnia była prawie zawsze "ok", bo w końcu jestem, jaka jestem Dla mnie kłamstwo ma zawsze, krótkie nogi i wypływa, jak oliwa sprawiedliwa. Studiując na przełomie roku 2000 - 2005 wiem jedno, że nie warto ukrywać czegokolwiek. Dzięki bezpośredniości i braku w pewnych momentach jakiejkolwiek krępacji ze swoją niepełnosprawnością ruchową zyskałam trwały kontakt na lata (minęło już swoje). Strach, czy wątpliwości były, ale pokonałam je stanowczością i dzięki wsparciu swoich żaków. Tu w tym momencie w rozumieniu, jak trzeba to : nosili, pomagali, "siodełkowali", podpierali, po prostu byli, a wykładowcy zwyczajnie rozumieli całościowość sytuacji. Dzięki tym Wszystkim osobom wiem, na pewno, że warto być sobą, bo nie taki diabeł straszny ..., otwartość procentuje ... Oni pomogli mi to pojąć i to są moje odczucia z tamtego okresu.
Miałam obawy, że przyznając się do niepełnosprawności z góry moje szanse będą mniejsze (punktacja, podejście, brak dostosowanej dydaktycznie bazy, bariery architektoniczne). Z drugiej strony zatajanie tego faktu zawsze będzie kłamstwem, które z czasem łatwo odkryć, bo moja niepełnosprawność jest widoczna gołym okiem nie od dziś (podobnie jak Twoja).
Skończyłam, co chciałam i zrobiłam swoje, a więc powodzenia i Tobie
Użytkownik __ANIOŁEK__ edytował ten post 02 czerwiec 2013 - 13:40
"Stań twarzą zwróconą do słońca, a cień pozostanie za tobą". /Teresa Lipowska/
"Śmiech jest masażem dla brzucha! Uśmiech jest masażem dla serca!".
#7
Napisano 02 czerwiec 2013 - 01:30
Ewa4321, forum internetowe jest dobrym miejscem do dyskusji, ale ludzie, którzy Ci odpisują, studiowali na różnych uczelniach i w różnych latach, także ich niepełnosprawność może być inna od Twojej. Tak więc, ich informację mogą być nieaktualne lub nie mieć zastosowania dla Twojej osoby.
Piotr M w poście nr. 4 bardzo mądrze Tobie napisał, jeśli w kwestionariuszu jest pytanie o stan zdrowia, to odpowiadasz zgodnie z prawdą. Jeżeli nie ma tego pytania, to na chwile obecną, Twoja niepełnosprawność nie ma znaczenia, bo jak piszesz nie masz orzeczenia z poradni pedagogiczno - psychologicznej o specjalnym trybie nauczania, taka informacja owszem, dla uczelni byłaby istotna.
Jeśli chcesz mieć 100% pewność, najprościej jest zadzwonić na uczelnie i dowiedzieć się u źródła, czy informacja o niepełnosprawności ma wpływ na rekrutację oraz czy niepełnosprawni mają jakieś ulgi np. pierwszeństwo w przydziale miejsc w akademiku. Na pewno w dziekanacie uzyskasz pewne informację i Twoje obawy się rozwieją.
Użytkownik CZARNYANIOL edytował ten post 02 czerwiec 2013 - 03:52
#8
Napisano 06 czerwiec 2013 - 10:39
Ewo,
trzeba zaznaczyć,ze jestes niepelnosprawna,bo na początku roku akademickiego bedziecie musieli wybrac, jak rodzaj WF podjąć. .. plywanie, siatkówka, moze noridc walking...I wtedy,jesli nie wybierzesz czegosto zostaniesz "poza systemem" i będą kłopoty.
#9
Napisano 06 czerwiec 2013 - 22:02
Dziękuje za tak liczne odpowiedzi:)
Podniosły mnie one na duchu i ukierunkowały.
Mam nadzieje, że będzie dobrze
#10
Napisano 30 czerwiec 2013 - 15:01
Na pewno będzie I nie ma się co przejmowac formularzem, wypełnij go zgodnie z prawdą i to wszystko
#11
Napisano 04 lipiec 2013 - 11:06
Ja nie widzę powodów, aby się nie przyznawać, zresztą na mojej uczelni wypełniając formularz dotyczący rekrutacji jest pytanie czy kandydat to osoba niepełnosprawna i jaki to rodzaj dysfunkcji, dzięki temu można od początku, gdy ktoś jest na wózku zaplanować zajęcia na parterze więc ja się zawsze przyznaję, że jestem ON i dobrze mi z tym.
"Trzeba mieć niemało odwagi, aby się ukazać takim jakim się jest naprawdę." Søren Aabye Kierkegaard
#12
Napisano 27 kwiecień 2014 - 21:39
Jak myślicie czy podczas rekrutacji online warto przyznawać się do stopnia nepełnosprawności. Czy ta informacja wpływa jakoś (pozytywnie/negatywnie) na nasze szanse podczas rekrutacji? Może jest tu jakaś osoba doświadczona w tym temacie. Jestem tegoroczną maturzystką i jestem pełna obaw
Jasne, że tak, czemu nie? Nie mogą Cię odrzucić z powodu bycia osobą z niepełnosprawnością. Po zakończonej rekrutacji są wywieszone listy przyjętych i liczba punktów ile zdobyli, jakbyś zobaczyła, że Ciebie nie przyjeli, mimo, że miałaś więcej punktów od kilkunastu osób, które przyjeli to miałabyś wtedy mocne podstawy, aby sądzić, że uczelnia dyskryminuje ON. A tak to nie ma się czego obawiać, bo takie rzeczy się u nas już nie zdarzają. (raczej)
Uczelnia może sprawniej oszacować ile pieniążków będzie potrzebować w budżecie na nowy rok akademicki na Twoje i innych ON stypendia specjalne.
I potrzebują tej informacji do celów statystycznych, żeby móc się potem w mediach chwalić "mamy 200 niepełnosprawnych studentów".
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych