Brak odpowiedzi do tego tematu

[mlekovitka]

NA DZIADZIUSIA URODZINY
DZIS ZJECHALO POL RODZINY
WIELKA UCZTA PELNE STOLY
KAZDY MILY I WESOLY
CIOCIA ZOSIA Z WOJKIEM WIESIEM
WNET ZABRALI SIE ZA DESER
SYNEK CIOCI "MALY" JUREK
CHWYCIL WINO ZWIAL NA GORE
STRYJ ALOJZY GLUCHY KAPKE
WRZUCIL ZĘBY GDZIES W SALATKE
RAPTEM STRYJNA RUSZA W TANY
ZA NIĄ STRYJEK ZASAPANY
DOLĄCZAJĄ WOJWK Z CIOCIĄ
ROBIĄ KOLKO POTEM POCIĄG
"MALY" JUREK POCZUL WENĄ
ZACZOŁ TANCZYC MAKARENE
WSZYSCY BAWIĄ SIE WSPANIALE
KTOZ PAMIĘTA TAKIE BALE
NAGLE Z KĄTA WNUCZEK RADUS
WOLA : MAMO A GDZIE DZIADZIUS?
NAGLE GOSCIE ONIEMIELI
BO O DZIADKU ZAPOMNIELI
ZAPOMNIALA WESOLA GROMADKA
Z DOMU STARCOW PRZYWIEZDZ DZIADKA
KROTKI MORAL TEJ HISTORII
JEST WYNIKIEM MEJ TEORII
ZE NIEWAZNY CZLOWIEK RANGA
NAJWAZNIEJSZA JEST BALANGA


PISZE TU DZIEKI WSPANIALOMYSLNEJ RYBCE---------DZIEKI RYBKO ZA UDOSTEPNIENIE MI POSTA .DUZA BUZKA!PA