Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

nowa...


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
8 odpowiedzi w tym temacie

#1 roksi9007

roksi9007

    Statysta

  • R.I.P.
  • PipPip
  • 5 postów

Napisano 06 maj 2013 - 16:04

Witam.

Na forum jestem nowa...

wierszę piszę od około 2008 roku. Są to wiersze przedstawiające moje uczucia , myśli....  A oto pierwszy z nich:

 

"Niepełnosprawność "

 

Codzienne życie to męka
Dla wielu to udręka
Serce zna każdego
Nikogo nie pokaże chłodnego
Lód w sercu człowiek ma
To nigdy nie jest łza
Smutek wśród zdrowych
Nie ma dnia radości
Brak szczerej miłości
Szara codzienność nas czeka
Potrzeba akceptacji innego człowieka
Jest tym na co czekasz
Miłość przyjdzie sama
Piękna i urocza jak dama

 

 

Bardzo proszę o opinie. W swoim zbiorze posiadam około 23 wiersze...


  • 0

#2 hanick13

hanick13

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 722 postów

Napisano 06 maj 2013 - 16:07

Szczery i prawdziwy obraz ON.Brawo 


  • 0

Niektórzy odrzucają marzenia bojąc się, że się one nie zrealizują albo co gorsze że staną się realne


#3 Gość_Ivona_*

Gość_Ivona_*
  • Gość

Napisano 06 maj 2013 - 17:05

Dla mnie słaby.

Proponuję na wstępie nie pisać o wielkich uczuciach, a raczej małych doznaniach, które Ci towarzyszą i co - Tobie - jako odbiorcy tych wszystkich bodźców - dają.

Wszystko podajesz na tacy, niczego nie zostawiasz dla Czytelnika. Szkoda.

Nie przelewaj goryczy na odbiorcę, bo on nie musi znać tego ciężaru, nie tego w poezji szuka.

Niepełnosprawność nie musi oznaczać tylko cierpienia. O bólu nie trzeba pisać tak jednorodnie.

Sama piszę. Ponieważ luźno wymieniamy poglądy, odpowiem Ci jednym z moich wierszy.

 

APOTHETAE

 

 

z zamkniętymi oczami jesteśmy nieprawdziwe.
silniejsza dłoń pchnęła nas pod ścianę, na której
marne cienie udawały wieże bez twarzy. runą.
choroba sieroca je zniewoli.

boli. znowu między żebrami. szpila w silnej dłoni,
śpieszy przekłuć balon. nie wolno nawet jęknąć,
wtedy nie zawróci. pamiętaj: to nie nasza wina,
jeśli wypłynie tylko woda.

zgoda. bez słów. biegniemy w stronę ognia,
by zdążyć coś ocalić. silniejsza dłoń wcześniej
podcięła nam szczudła. mamy dalej do nieba,
choć dziobem można kłapać.

płakać, bo dojrzałyśmy na nim tyle strupów,
że odechciewa się liczyć. naprawdę długo
wołałam ojca, matkę. nie przyszli. przenigdy
nie będziemy prawdziwe.z zamkniętymi oczami

 

 

wypluwamy mleko.

 

Sam fakt, że próbujesz pisać jest ważny i fajny, ale postaraj się wartości "przemycać", a nie "wydawać".

 

Pzdm


Użytkownik Ivona edytował ten post 06 maj 2013 - 17:09

  • 0

#4 misshihi

misshihi

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 716 postów
  • Skąd:Warszawa-Mokotów

Napisano 08 maj 2013 - 07:08

Roksi9007, niestety Ivona ma sporo racji w ocenie Twojego wiersza, ale ja bym się raczej czepnęła formy, a nie szczerości i dosłowności wypowiedzi. W końcu o swoich uczuciach każdy mówi po swojemu - jeden owija w bawełnę tak, że juz z trudem można się domyśleć, o co chodzi (Ivona), drugi pisze szczerze co ma na sercu, tak jak Ty. Tylko musisz popracować nad formą, bo na razie to wygląda jak tekst jakiejś rapowej piosenki. Czytaj dużo poezji, to sama zobaczysz, że można to samo napisac ciekawiej.

 

Ivona, w życiu nie przyszłoby mi do głowy cytowanie  swojego wiersza jako wzoru dobrej poezji. Przepraszam, ale dla mnie to zalatuje grafomanią.


  • 0

"W iskier krzesaniu żywem ,   materiał to rzecz główna. 
Trudno najtęższym krzesiwem 
iskry wydobyć z... substancji miękkiej i podatnej" .


#5 Gość_Ivona_*

Gość_Ivona_*
  • Gość

Napisano 08 maj 2013 - 08:21

forum służy wymianie poglądów, jak napisałam wyżej.nigdzie nie wspomniałam, że wklejony przeze mnie wiersz jest wzorem. on też w nieco inny sposób mówi o bólu.

dlaczego jednak grafomanią? mogłabyś wskazać co najbardziej Ci się w nim nie podoba? chętnie wysłucham.

 

 

"jeden owija w bawełnę tak, że juz z trudem można się domyśleć, o co chodzi (Ivona)"

 

to nie jest żadne owijanie w bawełnę. to pewien system, który albo do kogoś trafi, albo nie.

nigdy nie byłam zwolenniczką "naprowadzania", bo to czytelnik ma coś z tego wybrać dla siebie. jeśli nie, trudno. jak się coś napisze wprost, to cała motywacja z czytania ucieka.

zostawiam tropy, ale nie każdy je wyłapie. pierwszy jest choćby w tytule, ale to już nieistotne.


Użytkownik Ivona edytował ten post 08 maj 2013 - 08:23

  • 0

#6 kaska_zaborze

kaska_zaborze

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1418 postów
  • Skąd:z wnętrza.

Napisano 08 maj 2013 - 11:04

Postaram się was "rozdzielić" dziewczyny odpowiadając na pytanie roksi9007
roksi9007 prosisz nas o opinie w związku z czym wypowiem własną. Sama wierszy nie pisze ale czytam/czytuje poezje. Musisz jeszcze poćwiczyć pisanie,więcej pisać i sama wyczuć w czym czujesz się najlepiej.Ten wiersz jest kiepski,za dużo w nim żalu. Mam poczucie ze to nie jest tak do końca wiersz tylko po prostu chciałaś wylać z siebie myśli związane (w tym wypadku) z niepełnosprawnością.

Codzienne życie to męka
Dla wielu to udręka

Niepełnosprawni są często marudami nawet w poezji jak widac a niekoniecznie musi tak być...

Ivona Dałam ci plusa bo mam bardzo podobne odczucia do twoich. misshihi Chyba niepotrzebnie wprowadziłas nute goryczy w wątku Ivona odpowiedziała wierszem na temat. Tak mi sie wydaje.  


Użytkownik kaska_zaborze edytował ten post 08 maj 2013 - 11:16

  • 0
Wciąż ma się mało lat a już się tyle przeżyło.Powoli dogasa blask tych co już nie wrócą dni.
Piotr Bukartyk.

#7 misshihi

misshihi

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 716 postów
  • Skąd:Warszawa-Mokotów

Napisano 08 maj 2013 - 11:32

Ivona, niepotrzebnie się  przejęłaś moim postem, nie miałam na myśli Twojego wiersza jako przykładu grafomanii, tylko mylnego, jak się okazało wrażenia, że podajesz swój wiersz jako przykład. Skoro tak nie jest, to przepraszam za "niecne podejrzenia"  :) 

W Twoim wierszu jest tyle cierpienia i bólu... Bardzo mi się podoba, tyle tylko, że pierwszy raz czytałam go przed poranną kawą i jak na taki mój stan był zbyt "zaciemniony" ( żeby już nie wspominać o bawełnie hi hi) Ale nie mam broń Boże nic przeciwko utworom, przy których trzeba się zastanowić. Coś, co nie działa na wyobraźnię, nie jest prawdziwą Sztuką.

A jeśli chodzi o tytuł, to nie mam pojęcia co on znaczy, bo niestety lingwistka ze mnie żadna, więc jakbyś była tak miła..?


  • 0

"W iskier krzesaniu żywem ,   materiał to rzecz główna. 
Trudno najtęższym krzesiwem 
iskry wydobyć z... substancji miękkiej i podatnej" .


#8 Gość_Ivona_*

Gość_Ivona_*
  • Gość

Napisano 08 maj 2013 - 17:23

Kasiu, bardzo dziękuję za to co napisałaś. Zrozumiałaś co mam na myśli.

 

Misshihi; Moim tworem chciałam poniekąd nawiązać do pisania Roksi9007.

Jasno pisze, że niepełnosprawność jest dla niej ciężka.

Ten wiersz jest tak naprawdę o tym samym - o braku zgody na taki los, ale nadal bierności, bo z drugiej strony niewiele czasem można zmienić.

Chciałam nim pokazać, że można to technicznie nawet zapisać inaczej, nadać konkretną formę, postawić na pewną konsekwencję, nawet jeśli nie jest najlepszy.

I odpowiadając na Twoje pytanie o tytuł.

Apothetae, to wzgórze, na którym to podobno Spartanie pozostawiali dzieci, które były najsłabsze, albo chore i nie dawano im szans na przeżycie. Zresztą wiadomo - tam liczył się najsilniejszy.

 

Pozdrawiam


  • 0

#9 misshihi

misshihi

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 716 postów
  • Skąd:Warszawa-Mokotów

Napisano 08 maj 2013 - 17:28

Ups! To i historyczka ze mnie zadna...( napisane specjalnie bez kropki nad "z" )  ;) 


  • 0

"W iskier krzesaniu żywem ,   materiał to rzecz główna. 
Trudno najtęższym krzesiwem 
iskry wydobyć z... substancji miękkiej i podatnej" .



Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych