Czy ktoś z Iponków posiada teksty do pioseneczek:
1. Mam cudownych rodziców - U. Sipińska
2. Od rana mam dobry humor - M. Jeżowska
3. Jadą wozy kolorowe - M. Rodowicz
4. Pamelo, żegnaj - Tercet Egzotyczny
5. Port - Trzy korony
6. Żegnaj lato na rok - Z. Sośnicka
i nutki Karuzela z Madonnami - E. Demarczyk.
Pomóżcie ja mogę dać inne teksty a te mi są bardzo potrzebne.
Z góry dziękuję
Pozdrowionka
Jerzuś
Teksty pioseneczek (gorąca prośba)
Rozpoczęty przez
Korner
, sty 07 2004 10:57
2 odpowiedzi w tym temacie
#1
Napisano 07 styczeń 2004 - 10:57
"Miłość nie zna pór dnia, nadzieja nie ma końca, a wiara nie zna granic. Tylko wiedza i niewiedza skrępowane są czasem granicami."
Gunter Grass
Gunter Grass
#2
Napisano 07 styczeń 2004 - 12:13
Jerzuś, musisz pezyznać, że zadziałałam ekspresowo
Nie mam niestety Majki Jeżowskiej :?
Mam cudownych rodziców - Urszula Sipińska
Kto mi tuż przed snem nucił bajki baj, baj
I kto przybiegał z bzem, kiedy maił się maj
Kto wybaczał mi każdą złość, każdy błąd
Gdy kryłam wielkie łzy, w domu najmniejszy kąt
Co wieczór obraz ten, kołysze mnie do snu
Tato młody jak maj i mama wśród bzów
Cudownych rodziców mam, cudownych rodziców mam
Odkryli mi każdą z dróg, po której szłam
Mam cudownych rodziców bo, przyjaciółmi moimi są
W porę rzekli mi: dalej to idź drogą swą
Sama idę więc, ale po drogach mych
Będą wciąż za mną biec i mnie strzec w myślach swych
Jak motyl zastygł czas pod fotografii szkłem
Patrzę na nie nieraz i jedno wiem
Jadą wozy kolorowe - Maryla Rodowicz
Jadą wozy kolorowe taborami
Jadą wozy kolorowe wieczorami
Może z liści spadających im powróży
Wiatr cygański wierny kompan ich podróży
Zanim ślady wasze mgła mi pozasnuwa
Odpowiedzcie mi Cyganie jak tam u was jest
U nas wiele i niewiele bo w sam raz
U nas czerwień, u nas zieleń cieni blask
U nas błękit, u nas fiolet, u nas dole i niedole
Ale zawsze kolorowo jest wśród nas
Jadą wozy kolorowe taborami
Hej, Cyganie, tak bym chciała jechać z wami
Będę sobie mieszkać kątem przy muzyce
Będę słuchać opowieści starych skrzypiec
Ciepłym wiatrem wam podszyję stare płótno
Co mi dacie, żeby smutno już nie było mi
Damy wiele i niewiele bo w sam raz
Damy czerwień, damy zieleń, cieni blask
Damy błękit, damy fiolet, damy dole i niedole
Ale będzie kolorowo pośród nas
No i pojechałam z nimi na kraj świata
Wiatr warkocze mi rozplatał i zaplatał
I zbierałam dzikie trefle, leśne piki
I bywałam gdzie rodziły się muzyki
I odwiedzam z Cyganami chmurne kraje
I kolory szarym ludziom darmo daje dziś
Weźcie wiele i niewiele bo w sam raz
Komu czerwień, komu zieleń, cieni blask
Komu fiolet, komu błękit, komu echo tej piosenki
Nim odjedzie z Cyganami w czarny las
Pamelo, żegnaj - Tercet Egzotyczny
parlando:
Słyszysz, Pamelo, ten śpiew i dźwięki gitar?
To śpiewają chłopcy z naszego puebla.
Jutro o świcie idziemy w świat.
Głód wypędza nas z tego pustego stepu,
na którym rosną tylko kolczaste opuncje.
Może w dalekim mieście znajdziemy odrobinę chleba i odrobinę szczęścia?
Niebo skąpi suchej ziemi kropli deszczu,
niebo skąpi szczęścia biednym tak, jak my.
Ukochany, to jest nasz ostatni wieczór,
odejdziemy, kiedy błyśnie siwy świt.
Za tym pustym stepem miasto jest ogromne,
dla nas dwojga tam zbuduję piękny dom,
przyślę list, a potem ty przyjedziesz do mnie,
odnajdziemy szczęście swe daleko stąd.
parlando:
Już tylu chłopców odchodziło z naszego puebla
i wszyscy przysięgali swym dziewczynom,
że wkrótce je do siebie zabiorą - żaden nie przysłał listu.
Pewnie i w tym mieście życie jest łatwiejsze, niż u nas.
Żegnaj więc, kochany, lecz proszę cię:
nie zapomnij nigdy o mnie.
Księżyc swoją złotą twarz pochylił nisko,
niech nie słucha - nie zrozumie naszych słów.
Chociaż wiem, że nie otrzymam twego listu,
mów o szczęściu, o spotkaniu naszym mów.
Za tym pustym stepem miasto jest ogromne,
dla nas dwojga tam zbuduję piękny dom,
przyślę list, a potem ty przyjedziesz do mnie,
odnajdziemy szczęście swe daleko stąd.
Odnajdziemy szczęście swe daleko stąd.
Port - Trzy korony
Port to jest poezja rumu i koniaku
Port to jest poezja westchnień czułych żon
Wyobraźnia chodzi z ręką na temblaku
Dla obieżyświatów port to dobry dom
Hej Johny Walker, dla bezdomnych dom!
Hej Johny Walker, dla bezdomnych dom!
Port to są spotkania kumpli co przed laty
Uwierzyli w ziemi czarodziejski kształt
Za marzenia głupie tu się bierze baty
Któż mógł wiedzieć, że tak mały jest ten świat
Hej Johny Walker, mały jest ten świat!
Port to są zaklęcia starych kapitanów
Którzy chcą wypłynąć w jeszcze jeden rejs
Tu żaglowce stare giną na wygnaniu
Wystrzępione wiatrem aż po drzewce rej
Hej Johny Walker, aż po drzewce rej!
Żegnaj lato na rok - Zdzisława Sośnicka
Do trawy na łąkach w zaloty idzie wrzos,
a muchy po kątach coraz częściej śpią.
Z tych znaków wokoło wywróży każdy sam,
że wracać do domu czas - lato, żegnaj nam!
Żegnaj, lato, na rok, stoi jesień za mgłą,
czekamy wszyscy tu, pamiętaj, żeby wrócić znów.
Żegnaj, lato, na rok, stoi jesień za mgłą,
czekamy wszyscy tu, pamiętaj nas i wracaj znów.
Choć w morzu i w rzece jeszcze kąpią się,
to słońce po niebie co dzień skraca bieg.
Znów jabłka na targu są tak tanie, jak barszcz,
korzystaj z ostatnich chwil, konfitury smaż.
Żegnaj, lato, na rok. . . itd.
Patrz! Dzieci do szkoły kasztanów niosą kosz,
a w parku powoli czerwień przejdzie w brąz.
Nim z deszczu na szybę gdzieś poleci kilka łez,
na oścież otworzy drzwi "Klub Opuszczonych Serc".
Żegnaj, lato, na rok. . . itd.
Jeśli chodzi o Karuzelę z Madonnami Ewy Demarczyk podaję link:
http://spiewajmy.akc...l/podklady.html - może tu coś znajdziesz.
Karuzela z Madonnami
Wsiadajcie madonny
madonny
Do bryk sześciokonnych
...ściokonnych!
Konie wiszą kopytami
nad ziemią.
One w brykach na postoju
już drzemią.
Każda bryka malowana
w trzy ogniste farbki
I trzy końskie maści:
od sufitu
od dębu
od marchwi.
Drgnęły madonny
I orszak konny
Ruszył z kopyta.
Lata dookoła
Gramofonowa
Płyta,
Taka
płyta:
Migają w krąg anglezy grzyw
I lambrekiny siodeł,
I gorejące wzory bryk
Kwiecisto-laurkowe.
A w każdej bryce vis á vis
Madonna i madonna
W nieodmienionej pozie tkwi
Od dziecka odchylona
- białe konie
- bryka
- czarne konie
- bryka
- rude konie
- bryka
Magnifikat!
A one w Leonardach min,
W obrotach Rafaela,
W okrągłych ogniach, w klatkach z lin,
W przedmieściach i niedzielach
I w każdej bryce vis á vis
Madonna i madonna
I nie wiadomo, która śpi,
A która jest natchniona
- szóstka koni
- one
- szóstka koni
- one
- szóstka koni
- one
Zakręcone!
I coraz wolniej karuzela
Puszcza refren
I Peryfe
rafa
elickie
madonny
przed
mieścia
wymieniają
konne piętro
...........................
Wsiadajcie
w sześcio...!
Nie mam niestety Majki Jeżowskiej :?
Mam cudownych rodziców - Urszula Sipińska
Kto mi tuż przed snem nucił bajki baj, baj
I kto przybiegał z bzem, kiedy maił się maj
Kto wybaczał mi każdą złość, każdy błąd
Gdy kryłam wielkie łzy, w domu najmniejszy kąt
Co wieczór obraz ten, kołysze mnie do snu
Tato młody jak maj i mama wśród bzów
Cudownych rodziców mam, cudownych rodziców mam
Odkryli mi każdą z dróg, po której szłam
Mam cudownych rodziców bo, przyjaciółmi moimi są
W porę rzekli mi: dalej to idź drogą swą
Sama idę więc, ale po drogach mych
Będą wciąż za mną biec i mnie strzec w myślach swych
Jak motyl zastygł czas pod fotografii szkłem
Patrzę na nie nieraz i jedno wiem
Jadą wozy kolorowe - Maryla Rodowicz
Jadą wozy kolorowe taborami
Jadą wozy kolorowe wieczorami
Może z liści spadających im powróży
Wiatr cygański wierny kompan ich podróży
Zanim ślady wasze mgła mi pozasnuwa
Odpowiedzcie mi Cyganie jak tam u was jest
U nas wiele i niewiele bo w sam raz
U nas czerwień, u nas zieleń cieni blask
U nas błękit, u nas fiolet, u nas dole i niedole
Ale zawsze kolorowo jest wśród nas
Jadą wozy kolorowe taborami
Hej, Cyganie, tak bym chciała jechać z wami
Będę sobie mieszkać kątem przy muzyce
Będę słuchać opowieści starych skrzypiec
Ciepłym wiatrem wam podszyję stare płótno
Co mi dacie, żeby smutno już nie było mi
Damy wiele i niewiele bo w sam raz
Damy czerwień, damy zieleń, cieni blask
Damy błękit, damy fiolet, damy dole i niedole
Ale będzie kolorowo pośród nas
No i pojechałam z nimi na kraj świata
Wiatr warkocze mi rozplatał i zaplatał
I zbierałam dzikie trefle, leśne piki
I bywałam gdzie rodziły się muzyki
I odwiedzam z Cyganami chmurne kraje
I kolory szarym ludziom darmo daje dziś
Weźcie wiele i niewiele bo w sam raz
Komu czerwień, komu zieleń, cieni blask
Komu fiolet, komu błękit, komu echo tej piosenki
Nim odjedzie z Cyganami w czarny las
Pamelo, żegnaj - Tercet Egzotyczny
parlando:
Słyszysz, Pamelo, ten śpiew i dźwięki gitar?
To śpiewają chłopcy z naszego puebla.
Jutro o świcie idziemy w świat.
Głód wypędza nas z tego pustego stepu,
na którym rosną tylko kolczaste opuncje.
Może w dalekim mieście znajdziemy odrobinę chleba i odrobinę szczęścia?
Niebo skąpi suchej ziemi kropli deszczu,
niebo skąpi szczęścia biednym tak, jak my.
Ukochany, to jest nasz ostatni wieczór,
odejdziemy, kiedy błyśnie siwy świt.
Za tym pustym stepem miasto jest ogromne,
dla nas dwojga tam zbuduję piękny dom,
przyślę list, a potem ty przyjedziesz do mnie,
odnajdziemy szczęście swe daleko stąd.
parlando:
Już tylu chłopców odchodziło z naszego puebla
i wszyscy przysięgali swym dziewczynom,
że wkrótce je do siebie zabiorą - żaden nie przysłał listu.
Pewnie i w tym mieście życie jest łatwiejsze, niż u nas.
Żegnaj więc, kochany, lecz proszę cię:
nie zapomnij nigdy o mnie.
Księżyc swoją złotą twarz pochylił nisko,
niech nie słucha - nie zrozumie naszych słów.
Chociaż wiem, że nie otrzymam twego listu,
mów o szczęściu, o spotkaniu naszym mów.
Za tym pustym stepem miasto jest ogromne,
dla nas dwojga tam zbuduję piękny dom,
przyślę list, a potem ty przyjedziesz do mnie,
odnajdziemy szczęście swe daleko stąd.
Odnajdziemy szczęście swe daleko stąd.
Port - Trzy korony
Port to jest poezja rumu i koniaku
Port to jest poezja westchnień czułych żon
Wyobraźnia chodzi z ręką na temblaku
Dla obieżyświatów port to dobry dom
Hej Johny Walker, dla bezdomnych dom!
Hej Johny Walker, dla bezdomnych dom!
Port to są spotkania kumpli co przed laty
Uwierzyli w ziemi czarodziejski kształt
Za marzenia głupie tu się bierze baty
Któż mógł wiedzieć, że tak mały jest ten świat
Hej Johny Walker, mały jest ten świat!
Port to są zaklęcia starych kapitanów
Którzy chcą wypłynąć w jeszcze jeden rejs
Tu żaglowce stare giną na wygnaniu
Wystrzępione wiatrem aż po drzewce rej
Hej Johny Walker, aż po drzewce rej!
Żegnaj lato na rok - Zdzisława Sośnicka
Do trawy na łąkach w zaloty idzie wrzos,
a muchy po kątach coraz częściej śpią.
Z tych znaków wokoło wywróży każdy sam,
że wracać do domu czas - lato, żegnaj nam!
Żegnaj, lato, na rok, stoi jesień za mgłą,
czekamy wszyscy tu, pamiętaj, żeby wrócić znów.
Żegnaj, lato, na rok, stoi jesień za mgłą,
czekamy wszyscy tu, pamiętaj nas i wracaj znów.
Choć w morzu i w rzece jeszcze kąpią się,
to słońce po niebie co dzień skraca bieg.
Znów jabłka na targu są tak tanie, jak barszcz,
korzystaj z ostatnich chwil, konfitury smaż.
Żegnaj, lato, na rok. . . itd.
Patrz! Dzieci do szkoły kasztanów niosą kosz,
a w parku powoli czerwień przejdzie w brąz.
Nim z deszczu na szybę gdzieś poleci kilka łez,
na oścież otworzy drzwi "Klub Opuszczonych Serc".
Żegnaj, lato, na rok. . . itd.
Jeśli chodzi o Karuzelę z Madonnami Ewy Demarczyk podaję link:
http://spiewajmy.akc...l/podklady.html - może tu coś znajdziesz.
Karuzela z Madonnami
Wsiadajcie madonny
madonny
Do bryk sześciokonnych
...ściokonnych!
Konie wiszą kopytami
nad ziemią.
One w brykach na postoju
już drzemią.
Każda bryka malowana
w trzy ogniste farbki
I trzy końskie maści:
od sufitu
od dębu
od marchwi.
Drgnęły madonny
I orszak konny
Ruszył z kopyta.
Lata dookoła
Gramofonowa
Płyta,
Taka
płyta:
Migają w krąg anglezy grzyw
I lambrekiny siodeł,
I gorejące wzory bryk
Kwiecisto-laurkowe.
A w każdej bryce vis á vis
Madonna i madonna
W nieodmienionej pozie tkwi
Od dziecka odchylona
- białe konie
- bryka
- czarne konie
- bryka
- rude konie
- bryka
Magnifikat!
A one w Leonardach min,
W obrotach Rafaela,
W okrągłych ogniach, w klatkach z lin,
W przedmieściach i niedzielach
I w każdej bryce vis á vis
Madonna i madonna
I nie wiadomo, która śpi,
A która jest natchniona
- szóstka koni
- one
- szóstka koni
- one
- szóstka koni
- one
Zakręcone!
I coraz wolniej karuzela
Puszcza refren
I Peryfe
rafa
elickie
madonny
przed
mieścia
wymieniają
konne piętro
...........................
Wsiadajcie
w sześcio...!
#3
Napisano 07 styczeń 2004 - 12:31
Zapomniałam podać źródła, mogą Ci się przydać:
Śpiewnik
Teksty piosenek
i dodatkowo fajna strona:
Teksty z piosenkami Edyty Gepert
Śpiewnik
Teksty piosenek
i dodatkowo fajna strona:
Teksty z piosenkami Edyty Gepert
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych