Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A

Jak leczyć raka


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
12 odpowiedzi w tym temacie

#1 Gość_Tommy_*

Gość_Tommy_*
  • Gość

Napisano 18 maj 2012 - 17:09


  • 0

#2 Gloria

Gloria

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 446 postów

Napisano 18 maj 2012 - 19:08

Jest to tzw. metoda NIA (Neutral Infection Absorption), o ktorej mozna poczytac na tej stronie:

http://www.lekarstwo...pl/Artykuly.htm

Metoda ta budzi kontrowersje i niektorym wydaje sie drastyczna.

Mniej drastycznie, ja oczyszczam siebie i swoja rodzine z toksyn regularnie przy uzyciu skarbow dzungli Ameryki Pd., a mianowicie kory Pau'darco i Vilcacora (Koci Pazur), tylko trzeba przy tym duzo pic, bo toksyny uwalniaja sie do krwi i moze nastapic wtorna toksemia.

http://lapacho-pauda...tradycyjna.html
http://lapacho-pauda...owotworowe.html
  • 0

#3 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 19 maj 2012 - 15:05

Kapusta i ciecierzyca... Niech spróbuje odstawić leczenie szpitalne, a zobaczymy jak długo pociągnie na tej swojej naturoterapii... Może jeszcze witaminki niech bierze, aby rak miał czym się pożywiać i jeszcze szybciej się rozwijać? heh...
  • 0

#4 Gloria

Gloria

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 446 postów

Napisano 20 maj 2012 - 14:13

Kapusta i ciecierzyca... Niech spróbuje odstawić leczenie szpitalne, a zobaczymy jak długo pociągnie na tej swojej naturoterapii... Może jeszcze witaminki niech bierze, aby rak miał czym się pożywiać i jeszcze szybciej się rozwijać? heh...


Nowotwor to nie tasiemiec, nie zywi sie witaminami. Witamin natomiast potrzebuja zdrowe kom0rki organizmu, po to aby moc poprawnie funkcjonowac i stawic czola rakowi.
Poczytaj:

"Badania wykazały, że dieta ma wpływ na ok. 40% wszystkich nowotworów złośliwych. Częściowo mogą powodować je związki rakotwórcze znajdujące się w pożywieniu, ale również niewystarczające dawki witamin i minerałów. Ostatnie badania potwierdzają że niedobór beta karotenu, witaminy A, C, E oraz selenu znacznie zwiększa ryzyko wystąpienia choroby nowotworowej. Prowadzone na szeroką skalę badania kliniczne mają na celu określenie działania różnych mikroelementów w profilaktyce choroby nowotworowej. Część specjalistów higieny żywienia zaleca stosowanie dziennych profilaktycznych dawek 100 μg selenu (w formie L-selenometioniny), 30 mg ubichinonu, 200-300 mg witaminy C, 200 mg witaminy E i 16 000-20 000 IU beta karotenu. Dawki te mogą wydawać się zbyt wysokie, ale ich działanie ma obejmować profilaktykę nie tylko nowotworu, ale także chorób serca i chorób infekcyjnych. Wiele witamin i minerałów działa ochronnie podczas leczenia chemioterapią i radioterapią Chemioterapia, polegająca na stosowaniu leków cytotoksycznych, może uszkadzać oprócz komórek rakowych również inne komórki organizmu i wyzwalać produkcję wolnych rodników. Radioterapia zabija komórki rakowe, ale także może niszczyć materiał genetyczny w zdrowych komórkach. Obie metody powodują obniżenie poziomu beta karotenu i witaminy E we krwi, wymagane jest więc uzupełnianie tych substancji. Wraca się też do dawnych, zarzuconych opinii, że beta karoten, kantaksantyna (prowitamina A), selen, kwas gamma-linolenowy i oleje rybie mogą zapobiegać lub ograniczać rozplem komórek rakowych, jak również rozwój przerzutów. Suplementowanie odpowiednich witamin i minerałów wzmacnia ogólny stan chorego i pomaga mu w znacznym stopniu łatwiej znieść chemioterapię i radioterapię. Część lekarzy uważa, że podawanie środków przeciwutleniających, witamin A, B1, B2, B3, B6, C, E, manganu i magnezu może pomóc pacjentowi uporać się z uciążliwymi metodami leczenia. Oleje pochodzące z ryb zawierają kwas eikozapentanowy (EPA) i dekozaheksanowy (DHA), kwas gamma-linolenowy, selen i niektóre aminokwasy i prawdopodobnie dlatego są pomocne w walce z nowotworami. Zdrowi ludzie mogą tolerować powtarza­jące się inicjacje procesów rakotwórczych, dopóki system odpornościowy i układ obronny przeciwutleniaczy potrafią unieszkodliwić toksyczne substancje i naprawić uszkodzone DNA komórki.
A tutaj caly artykul:
http://www.witaminyz...owotworowe.html
  • 0

#5 tomaszek

tomaszek

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 827 postów
  • Skąd:wyspa Wolin

Napisano 20 maj 2012 - 14:37

Nadmierne lub długotrwałe branie niektórych witamin w tabletkach też może powodować raka lub alergię.
  • 0
Eunuch i krytyk z jednej są parafi....obaj wiedzą jak trzeba-żaden nie potrafi. (Boy-Zeleński)

#6 Gloria

Gloria

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 446 postów

Napisano 20 maj 2012 - 15:05

Nadmierne lub długotrwałe branie niektórych witamin w tabletkach też może powodować raka lub alergię.

Czy moglbys to jakos blizej rozwinac?
  • 0

#7 Gość_michalina_*

Gość_michalina_*
  • Gość

Napisano 20 maj 2012 - 21:46

Leczenie samemu, zwłaszcza przy pomocy witamin w ostatnich latach stało się codziennością. Ale nie wolno zapominać, że autoterapia może w sobie zawierać wiele niebezpieczeństw. Według specjalistów do spraw żywienia, niekontrolowane przez fachowców spożycie witamin może doprowadzić do przedawkowania, co nieraz może skutkować nawet tragedią!


Źródło: http://www.we-dwoje....tykul,2133.html
  • 0

#8 staniew

staniew

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 288 postów

Napisano 20 maj 2012 - 22:03

:s Raka to trzeba zniszczyć.wyciąć,spalić i otruć. Chodzi mi o nowotwór,bo raki to chyba nie chorują :rumieniec:
  • 0
Lecz ci,którzy ufają Panu,nabierają siły, wzbijają się w górę na skrzydłach jak orły,
biegną,a nie mdleją, idą ,a nie ustają.

#9 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 21 maj 2012 - 08:32

Tak naprawdę zdrowy człowiek nie musi sztucznie dostarczać witamin do organizmu, bo jedząc owoce i warzywa powinien mieć ich w sobie wystarczająco, jednak jeśli badania wykażą że coś tam organizm niewłaście je zużywa to powinno się je dostarczać sztucznie w tabletkach czy witaminach musujących. Sprawa wygląda zupełnie inaczej gdy się ma już w sobie nowotwór. Paradoksalnie to miejsce jest najlepiej odżywionym miejscem w całym organizmie ponieważ ma on swoje jak to nazywam ,,mokre brudne macki" które zawsze biorą to co chcą. :( Odkąd zachorowałam szukałam w różnych źródłach diety która byłaby doskonała i antynowotworowa. Takiej nie znalazłam bo jedna wykluczała drugą. Jedyne co wydawało mi się w miarę odpowiednie to: woda, chude ryby, produkty mleczne (uwaga na konserwanty i polepszacze) i w nie dużych ilościach pestki np dyni i trochę orzechy
  • 0

#10 Gloria

Gloria

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 446 postów

Napisano 21 maj 2012 - 13:05

Leczenie samemu, zwłaszcza przy pomocy witamin w ostatnich latach stało się codziennością. Ale nie wolno zapominać, że autoterapia może w sobie zawierać wiele niebezpieczeństw. Według specjalistów do spraw żywienia, niekontrolowane przez fachowców spożycie witamin może doprowadzić do przedawkowania, co nieraz może skutkować nawet tragedią!


Źródło: http://www.we-dwoje....tykul,2133.html


Ja mowie o niedoborach. Zalecane dzienne dawki witamin sa przewidziane dla ludzi zdrowych stosujacych zbalansowana diete, przy zalozeniu, ze produkty rzeczywiscie zawieraja takie ilosci witamin i mineralow jakie powinny.
Niestety gleby sa jalowe, produkty modyfikowane i przteworzone, a ludzie przewlekle chorzy, lub o szczegolnych potrzebach ( kobiety w ciazy, ludzi starsi), tych witamin potrzebuja wiecej , czasem duzo wiecej. Dla przykladu mozna podac cynk, ktorego dzienne zapotrzebowanie u osoby zdrowej wynosi 15mg. Poniewaz cynk bierze czynny udzial w utylizacji toksyn, to u osoby o silnej toksemii tego cynku potrzeba wiecej i wowczas mowimy juz o dawce leczniczej 30-50mg. Ludzie chorzy moga miec rowniez zaburzenia wchlaniania i to tez jest istotny czynnik powodujacy niedobory.
Wiekszosc witamin jest rozpuszczalna w wodzie i te trudno przedawkowac, chyba , ze organizm jest odwodniony lub slabo nawodniony. Witaminy rozposzczalne w tluszczach: A, D i E ,mozna toksycznie przedawkowac i na nie trzeba uwazac. Badaniem krwi mozna oznaczyc poziom witaminy D w organizmie i do tego dobrac dawki, Zamiast witaminy A mozna stosowac Beta karoten, ktory jest rozpuszczalny w wodzie, no i o czywiscie ze wszystkim trzeba stosowac rozsadek i umiar. Najlepsza metoda na oznaczenie niedoborow jest analiza biochemiczna wlosow, dobry specjalista na tej podstawie dobierze dawki witamin i mineralow zgodnie z wynikiem.
Trzeba tez pamietac ze lepsze sa witaminy naturalne od syntetycznych (lewoskretne i prawoskretne) i wybierac te naturalne, np. witatamina A i D3 z oleju rybiego jest witamina naturalna. 

Tak naprawdę zdrowy człowiek nie musi sztucznie dostarczać witamin do organizmu, bo jedząc owoce i warzywa powinien mieć ich w sobie wystarczająco, jednak jeśli badania wykażą że coś tam organizm niewłaście je zużywa to powinno się je dostarczać sztucznie w tabletkach czy witaminach musujących. Sprawa wygląda zupełnie inaczej gdy się ma już w sobie nowotwór. Paradoksalnie to miejsce jest najlepiej odżywionym miejscem w całym organizmie ponieważ ma on swoje jak to nazywam ,,mokre brudne macki" które zawsze biorą to co chcą. :( Odkąd zachorowałam szukałam w różnych źródłach diety która byłaby doskonała i antynowotworowa. Takiej nie znalazłam bo jedna wykluczała drugą. Jedyne co wydawało mi się w miarę odpowiednie to: woda, chude ryby, produkty mleczne (uwaga na konserwanty i polepszacze) i w nie dużych ilościach pestki np dyni i trochę orzechy


Ryby to akurat powinnas jest tluste, lub suplementowac Omega 3, oraz duzo zielonych warzyw.


Polecam Ci ksiazke "Antyrak" napisana przez lekarza Davida Servant-Schreiber, jest tam dieta i rozne informacje, ktore moga Cie zainteresowac:

http://www.dobreksia...-styl-zycia.htm

""Antyrak" odpowiada na pytania kluczowe dla zdrowia większości ludzi: Jaki tryb życia prowadzić, aby zmniejszyć ryzyko zachorowania na raka?, Co robić, aby zahamować jego rozwój?, Co jeść i jakie stosować diety?, Czego i jakich potraw unikać? Dr Servan-Schreiber jest neurochirurgiem i psychiatrą, zajmuje się terapią osób cierpiących na nowotwory i inne ciężkie choroby. Piętnaście lat temu wykryto u niego guz mózgu; przeżył dwie operacje i nawrót choroby. Choć jest zwolennikiem niekonwencjonalnych metod leczenia, nie odrzuca sposobów tradycyjnych. Jego książka "Antyrak. Nowy styl życia" staje się światowym fenomenem wydawniczym"

http://merlin.pl/Ant...t/1,621067.html 

:s Raka to trzeba zniszczyć.wyciąć,spalić i otruć. Chodzi mi o nowotwór,bo raki to chyba nie chorują :rumieniec:


Nie zapominaj o tym, ze jak trujesz nowotwor to trujesz rowniez swoj organizm i system odpornosciowy i tu lezy pies pogrzebany.:(
  • 0

#11 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 21 maj 2012 - 13:36

Wiesz Gloria każdy pisarz vel. doktor czy profesor w tym wypadku chwali swe dzieło-książkę. Ja przeczytałam Stop dla raka. Każdy ma inną receptę na raka, więc nie należy aż tak na poważnie brać sobie każdego słowa do serca. Bynajmniej nie jest też mądre żyć książkami jak się bronić bo i tak szary śmiertelnik sam sobie z tym nie poradzi (chyba że zakończy to poprzez grzech śmiertelny o czym myśli chyba większość szczęśliwcow którzy dowiedzieli się że są chorzy).
  • 0

#12 staniew

staniew

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 288 postów

Napisano 21 maj 2012 - 14:02

Leżałem kiedyś na sali z emerytowaną lekarką i dziadkiem rolnikiem i kilka innych osób.Na wlewach jednodniowych oczywiście.Ta kobieta ciągle zasypywała wszystkich pytaniami o chemioterapię.Kto wchodził otrzymywał ten Sam zestaw pytań : czy szkodzi it'd. Nikt nie potrafił jej wytłumaczyć ani Lekarze ani pielęgniarki.demencja lub alzhaimer .Jedna pacjentka darła się bo nie mogła już tego słuchać.I w końcu przemówił rolnik powiedział że chemioterapia jest jak środek na chwasty ,po opryskach giną a zboże dalej rośnie.cała sala biła dziadkowi brawo.Lekarka uspokoiła się zapadła w błogą drzemkę.:sleepy:
  • 0
Lecz ci,którzy ufają Panu,nabierają siły, wzbijają się w górę na skrzydłach jak orły,
biegną,a nie mdleją, idą ,a nie ustają.

#13 Gloria

Gloria

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 446 postów

Napisano 21 maj 2012 - 14:16

Wiesz Gloria każdy pisarz vel. doktor czy profesor w tym wypadku chwali swe dzieło-książkę. Ja przeczytałam Stop dla raka. Każdy ma inną receptę na raka, więc nie należy aż tak na poważnie brać sobie każdego słowa do serca. Bynajmniej nie jest też mądre żyć książkami jak się bronić bo i tak szary śmiertelnik sam sobie z tym nie poradzi (chyba że zakończy to poprzez grzech śmiertelny o czym myśli chyba większość szczęśliwcow którzy dowiedzieli się że są chorzy).


Ja w swojej chorobie mam taka metode dzialania; nie patrze na to co kto chwali, tylko czytam, zdobywam informacje, analizuje przy uzyciu wlasnego zdrowego rozsadku, porownuje, probuje i wyciagam wnioski co mi sluzy a co nie. Nigdy nie odrzucam niczego na wstepie, bo zawsze mozna sie czegos nauczyc. Robie to od lat z dobrym skutkiem. 

Leżałem kiedyś na sali z emerytowaną lekarką i dziadkiem rolnikiem i kilka innych osób.Na wlewach jednodniowych oczywiście.Ta kobieta ciągle zasypywała wszystkich pytaniami o chemioterapię.Kto wchodził otrzymywał ten Sam zestaw pytań : czy szkodzi it'd. Nikt nie potrafił jej wytłumaczyć ani Lekarze ani pielęgniarki.demencja lub alzhaimer .Jedna pacjentka darła się bo nie mogła już tego słuchać.I w końcu przemówił rolnik powiedział że chemioterapia jest jak środek na chwasty ,po opryskach giną a zboże dalej rośnie.cała sala biła dziadkowi brawo.Lekarka uspokoiła się zapadła w błogą drzemkę.:sleepy:


To byl jakis rolnik ze specjalizacja medyczna?:P
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych