Zegary!
#1
Napisano 11 kwiecień 2012 - 19:25
Moim hobby są zegary stare poczciwe zegary . Takie z sercem . Umię je naprawiać i rozumie je . Muszą chodzić idealnie nie " kuleć " Ładnie mówić : tik tak odmierzając czas który biegnie nie ubłagalnie . Takie bez baterii tylko z kluczykiem którym się nakręca sprężynę. Zaraził mnie tym mój dziadek który był zegarmistrzem a później mój tato . Teraz coraz mniej sie spotyka takich zegarów a szkoda .
#2
Napisano 11 kwiecień 2012 - 19:39
Zegary !!!
Moim hobby są zegary stare poczciwe zegary . Takie z sercem . Umię je naprawiać i rozumie je . Muszą chodzić idealnie nie " kuleć " Ładnie mówić : tik tak odmierzając czas który biegnie nie ubłagalnie . Takie bez baterii tylko z kluczykiem którym się nakręca sprężynę. Zaraził mnie tym mój dziadek który był zegarmistrzem a później mój tato . Teraz coraz mniej sie spotyka takich zegarów a szkoda .
O to mam pytnie w takim razie Od jakiegoś czasu "chodzi" za mną kupno zegarka na recznego marki Poljot ( taki powrót do czasów mojej komunii św ) nawet znalazłem identyczny jak ten mój z przed lat problem w tym że nie jest sprawny koszt 12 zł ( na alegro wiec nie problem sprawa rozbija się o koszt naprawy jakie one mogą być w najgorszym mozliwym przypadku zewnętrznie wszystko jest ok wiec problem na pewno jest w mechanizmie
Piotr M
(...)Jeżeli bronisz się, znaczy: czujesz się atakowany. Jeżeli czujesz się atakowany, znaczy: jesteś celnie trafiony. Miej to na uwadze. Edward Stachura
#3
Napisano 11 kwiecień 2012 - 20:15
Zegary !!!
Moim hobby są zegary stare poczciwe zegary . Takie z sercem . Umię je naprawiać i rozumie je . Muszą chodzić idealnie nie " kuleć " Ładnie mówić : tik tak odmierzając czas który biegnie nie ubłagalnie . Takie bez baterii tylko z kluczykiem którym się nakręca sprężynę. Zaraził mnie tym mój dziadek który był zegarmistrzem a później mój tato . Teraz coraz mniej sie spotyka takich zegarów a szkoda .
O to mam pytnie w takim razie Od jakiegoś czasu "chodzi" za mną kupno zegarka na recznego marki Poljot ( taki powrót do czasów mojej komunii św ) nawet znalazłem identyczny jak ten mój z przed lat problem w tym że nie jest sprawny koszt 12 zł ( na alegro wiec nie problem sprawa rozbija się o koszt naprawy jakie one mogą być w najgorszym mozliwym przypadku zewnętrznie wszystko jest ok wiec problem na pewno jest w mechanizmie
To wszystko zależy co jest zepsute bo taki mechanizm ma dużo czesci ktore wpływają na jego dobry "chód" Moze być "szpindel" złamany , może być cos z kotwica albo sprężyna urwana trudno tak ocenić co jest co jest zepsute dobry fachowiec zaraz rozpozna i ci powie ile może kosztowac . Liczyć tez sie musisz ze teraz trudno o czesci . do takich zegarków. A jeszcze ci powiem ze Poliot to nic innego jak szwajcarska Delbana skopiowana przez rusków w czsie PRL. Zapytaj sprzedawcy co zepsute to odpowiem ile to może kosztowac;)
#4
Napisano 11 kwiecień 2012 - 20:41
Ex factis non ex dictis amici pensandi sunt
#5
Napisano 11 kwiecień 2012 - 21:05
[quote='PiotrM' pid='180422' dateline='1334169598']
[quote='jano50' pid='180421' dateline='1334168702']
O to mam pytnie w takim razie Od jakiegoś czasu "chodzi" za mną kupno zegarka na recznego marki Poljot ( taki powrót do czasów mojej komunii św ) nawet znalazłem identyczny jak ten mój z przed lat problem w tym że nie jest sprawny koszt 12 zł ( na alegro wiec nie problem sprawa rozbija się o koszt naprawy jakie one mogą być w najgorszym mozliwym przypadku zewnętrznie wszystko jest ok wiec problem na pewno jest w mechanizmie
[/quote]
powiem ze Poliot to nic innego jak szwajcarska Delbana skopiowana przez rusków w czsie PRL. Zapytaj sprzedawcy co zepsute to odpowiem ile to może kosztowac;)
[/quote]
Niestety sprzedawca nie wie to zegarek " po tacie "i czlowiek kompletnie nie zna sie na tym, a co do tego ze to kopia zachodniego zegarka to wiedz alem nie wiedziałem tylko jakiego teraz już wiem
Piotr M
(...)Jeżeli bronisz się, znaczy: czujesz się atakowany. Jeżeli czujesz się atakowany, znaczy: jesteś celnie trafiony. Miej to na uwadze. Edward Stachura
#6
Napisano 20 sierpień 2012 - 13:10
#7
Napisano 22 sierpień 2012 - 14:40
Mnie bardziej pociągają, starocie związane z wojskowością tzw. militaria, a ostatnio doszły stare meble. Ale kilka zegarów też remontowałem.
Czy jako osoba, której temat starych zegarów jest bliski, mógłbyś coś podpowiedzieć.
Ostatnio remontowałem Gustava Beckera. Zegar pochodził z jakiegoś strychu - totalna ruina i strasznie brudny. Werk (48) rozebrałem wyczyściłem i naoliwiłem, niestety chodzi tylko jedną dobę. Sprężyny są całe ale nie odbijają. Czy namoczenie w nafcie coś pomoże czy powinienem rozbierać bębny (nie bardzo chciało mi się to robić jak był rozebrany. Obecnie założyłem mu werk Dufa, zegar po wyremontowaniu i pokryciu politurą wisi i ładnie chodzi, ale ten oryginalny werk też chcę wyszykować i powinien powrócić na swoje miejsce.
Innym zegarem, który składałem był kominkowiec - obudowa brąz (taki podłużny nie z tych francuskich cynkali). Tarcza obudowy porcelanka ale tylko jeden otwór, czyli chodzik i tak go zrobiłem. To ładna obudowa, ma swój „smaczek” i zastanawiam się czy nie dałoby się zrobić go na zegar z pozytywką (oczywiście w grę wchodzi tylko Polonez Ogińskiego Pożegnanie Ojczyzny). Czy na bzie jakiejś starej pozytywki można samemu wykonać bęben i grzebień itp.
#8 Gość_bodzio2_*
Napisano 22 sierpień 2012 - 15:30
#9
Napisano 22 sierpień 2012 - 21:54
Pozdrawiam
Ex factis non ex dictis amici pensandi sunt
#10
Napisano 23 sierpień 2012 - 06:47
Portali, które są pomocne przy naprawach antyków w tym i zegarów jest kilka.
Jest właściwie wszystko (ostatnio np. remontowałem stary fotel i szukałem jak wiązać sprężyny).
Jeśli Cię interesują takie tematy to mogę polecić portal „Strefa konserwatora” , zawsze można się np. dowiedzieć jakich materiałów użyć przy naprawie.
Porozmawianie z osobami, które mają podobne zainteresowania zawsze coś wnosi.
Pozdrawiam
#11
Napisano 23 sierpień 2012 - 07:20
lub czasem kupienia czegoś już odrestaurowanego..
Pozdrawiam
Ex factis non ex dictis amici pensandi sunt
#12
Napisano 23 sierpień 2012 - 22:43
biegną,a nie mdleją, idą ,a nie ustają.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych