Zima już do morza odchodzi, jak to mówią, pora więc zamieścić raport jakby, pod tytułem: "Karmik na balkonie mam i co widziałem?".
Dokarmiałem i obserwowałem (jak pewnie wiele i wielu z Was) tych braci naszych mniejszych - opierzonych. Miejsce podglądania - blokowisko I piętro.
Piszę o tym dlatego, że wcześniej nie interesowałem się ptaszkami, a to ciekawe, zwłaszcza gdy ma się do dyspozycji jakiś atlas, pomocny w identyfikacji.
Najwięcej widziałem sikorek i to zarówno bogatek, ubogich, jak i modrych. Szczygły z czerwonymi łebkami też licznie wystąpiły. Wróble, mazurki czy gile - oczywiście też. Większe, jak gołębie, gawrony, kawki (rzadziej wrony) - to nic szczególnego, ale na przykład raz się trafił dzięcioł duży i jemiołuszkę też tylko raz widziałem. Kwiczoły chodziły po ziemi, nie chciały przylecieć - obrażone jakieś... czy co?
Tuż za blokiem, koło garaży pojawiały się bażanty a na pobliski potok przylatywały dzikie kaczki (krzyżówki).
Były też grubodzioby, załączam zdjęcie.
Widziane z mieszkania
Rozpoczęty przez
Gość_Pudlarz_*
, mar 01 2012 11:41
Brak odpowiedzi do tego tematu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych