Za oknem szaro, spadaja liscie.
W mym pokoju coraz ciemniej.
A moze to moje wyobrazenie ?
To jest jesien, nie tylko w moim sercu.
Lecz na swiecie tez. Jest juz jesien...
Jesień
Rozpoczęty przez
Kasiaczek
, lis 14 2003 13:37
1 odpowiedź w tym temacie
#1
Napisano 14 listopad 2003 - 13:37
Szczęściem może być każdy uśmiech,
każdy dobry uczynek, nowy dzień,
nowa wiadomość, dobra ocena,
przyjaciel, spełnione marzenie . . .
a moim szczęściem jest to, że żyję wśród Was !!!
każdy dobry uczynek, nowy dzień,
nowa wiadomość, dobra ocena,
przyjaciel, spełnione marzenie . . .
a moim szczęściem jest to, że żyję wśród Was !!!
#2
Napisano 15 listopad 2003 - 17:55
Z dedykacją dla Kasi koffanej (cmok)
Tak mi zaśpiewał wiatr...
Tak mi zaśpiewał wiatr jesienny w polu:
"Skąd to powracasz, samotny wędrowcze,
Siewco tęsknoty a żniwiarzu bólu?
Gdzież twe spojrzenia bystre, wywiadowcze,
Coś nimi ścigał po nieb wysokości
Skrzydła swych marzeń i chmur runa owcze?
Wzrok twój przybity, bladość w twarzy gości
Kędyż znikł dawny płomień w oku twojem?"
"O, wietrze! - rzekłem. - Uszedłem miłości!
Z pęt się wyrwałem, które się powojem
Zdając, są kajdan twardymi ogniwy!
Burzą trawiłem się, mrąc nieukojem!
Wracam wyzwoleń z niewoli straszliwej!
Z męki kochania, z katuszy okrutnej
Uniosłem serce!" - "Więc jesteś szczęśliwy'"
"O, wietrze! Jestem szczęśliwy - i smutny..."
Leopold Staff
Tak mi zaśpiewał wiatr...
Tak mi zaśpiewał wiatr jesienny w polu:
"Skąd to powracasz, samotny wędrowcze,
Siewco tęsknoty a żniwiarzu bólu?
Gdzież twe spojrzenia bystre, wywiadowcze,
Coś nimi ścigał po nieb wysokości
Skrzydła swych marzeń i chmur runa owcze?
Wzrok twój przybity, bladość w twarzy gości
Kędyż znikł dawny płomień w oku twojem?"
"O, wietrze! - rzekłem. - Uszedłem miłości!
Z pęt się wyrwałem, które się powojem
Zdając, są kajdan twardymi ogniwy!
Burzą trawiłem się, mrąc nieukojem!
Wracam wyzwoleń z niewoli straszliwej!
Z męki kochania, z katuszy okrutnej
Uniosłem serce!" - "Więc jesteś szczęśliwy'"
"O, wietrze! Jestem szczęśliwy - i smutny..."
Leopold Staff
Podobno szczęściem można zarazić się jak chorobą. Ale jakoś nie widać epidemii.
A. Neveux
A. Neveux
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych