Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Wiecznie zimne nogi...


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
4 odpowiedzi w tym temacie

#1 agatta

agatta

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 20 postów

Napisano 25 październik 2011 - 17:33

Cześć,
Chciałabym skonsultować z Wami problem z nogami. Jestem po urazie rdzenia na wysokości Th12 i od 15 lat jeżdżę na wózku. Po wielogodzinnym siedzeniu w pracy moje nogi stają zimne (bez względu na temperaturę otoczenia) i lekko sine w związku z napływającą do nich krwią. Po konsultacji lekarskiej dowiedziałam się, że to efekt złej stymulacji nerwowej żył i tętnic. Zakrzepicy puki co nie mam (miałam usg doppler) więc nie ma sensu brać leków. Lekarz doradził ćwiczenia (pomagają na chwilę), unoszenie nóg (ciężko pracować z nogami na stole), masaże i częste zmienianie pozycji... wiadomo.
Czy macie podobne problemy? i jakieś sprawdzone sposoby?
Jeżeli padł już gdzieś ten temat to przepraszam.
Pozdrawiam
  • 0

#2 __ANIOLEK__

__ANIOLEK__

    Orator

  • Super Moderator
  • 6295 postów
  • Skąd:home

Napisano 26 październik 2011 - 10:42

Czy macie podobne problemy? i jakieś sprawdzone sposoby?

Mam podobny problem i nie łatwo z nim się walczy. Bardzo dobrze, że często zmieniasz pozycje. Osobiście staram się utrzymywać ciepłotę stóp jak najdłużej się da. Udaje mi się to tylko po przez nakładanie dwóch warstw skarpet. Mało eleganckie, ale już wolę ciepło niż zimno, jakie odczuwam przez stopy. Dobrze jest też w takich wypadkach na noc zastosować termofor, albo poduszkę elektryczną.
Pozdrawiam :)
  • 0

"Stań twarzą zwróconą do słońca, a cień pozostanie za tobą". /Teresa Lipowska/

 

"Śmiech jest masażem dla brzucha! Uśmiech jest masażem dla serca!".

 

 


#3 persona37

persona37

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 81 postów

Napisano 26 październik 2011 - 10:54

Ja,gdy tylko zaczną się pierwsze chłody to aż do późnej wiosny noszę ciepłe rajstopy,bez tego bym "umarła ".
Szybko marzną nogi ale potem trudniej je ogrzać.A gdy zmarzną nogi to automatycznie odbija sie to na nerkach i do łazienki muszę co chwilę :(
Miałam w życiu kilka niemiłych wpadek np. gdy chcąc je szybko ogrzać użyłam suszarki do włosów. Skończyło się na oparzeniach :(
Poduszką elektryczną też się oparzyłam. Teraz jestem ostrożniejsza. A gdy wychodzę na mróz to dodatkowo zakładam skarpety z owczej wełny, to mnie chroni doskonale.
  • 0

#4 mart19

mart19

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 20 postów

Napisano 26 październik 2011 - 12:01

Moj lekarz w sanatorium polecil mi zazywanie naprzemiennie zimnego igoracego prysznica na stopy.
Oprocz tego nie nosze rajstop tylko cieple skarpety.
Stosowalam tez elektrycznego masazera z woda,ale to nie pomaga.
  • 0

#5 agatta

agatta

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 20 postów

Napisano 26 październik 2011 - 13:20

Bardzo dziękuję za Wasze odpowiedzi! Ja oczywiście również opatulam się rajstopami, skarpetami i generalnie wszystkim co mam pod ręką ale niestety po długim siedzeniu mało które działania zewnętrze przynoszą rezultat (może poza ciepłą kąpielą, ale o to ciężko w pracy w ciągu dnia :) ). próbowałam też koca elektrycznego, miałam przygodę z poparzeniem... Spróbuję skarpet z owczej wełny i naprzemiennych pryszniców :) Już się przyzwyczaiłam, że problem mi towarzyszy ale jednak gdyby udało się poprawić w tym stanie byłoby super :)
A tak z innej beczki pytanie ale z nogami związane - czy miewacie takie bóle nóg: coś pomiędzy skurczami a bólami nerwów... mnie się czasami kojarzą z lekkim porażeniem prądem... zwykle ból rozpoczyna się w jednym miejscu i promieniuje w górę nogi lub w dół. U mnie często jest to związane z zmianą pogody... Konsultowałam się z lekarzami. Większość uznała, że są to bóle związane z przerwaniem połączeń nerwowych i niewiele można z tym zrobić. Zastanawiam się czy tylko mnie to dotyczy bo czasami bywa naprawdę nieprzyjemnie... Pozdrawiam wszystkich :)
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych