Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

kobieta w związku z niepełnosprawnym...


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
4 odpowiedzi w tym temacie

#1 Jasmin

Jasmin

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 2 postów

Napisano 01 listopad 2003 - 11:25

Chcialabym prosic wszystkie pelnosprawne kobiety ,ktore zyja lub zyly w zwiazku z mezczyzna niepelnosprawnym o to aby opowiedzialy jak wyglada ich zycie u boku takiego czlowieka oraz z czym musialy walczyc i co pokonac ,jakie trudnosci przejsc aby uzyskac szczescie.., Prosze opowiedzcie na jakich partnerow trafilyscie poprostu jak wam sie udaly wasze zwiazki czy nieudaly... :?:i z jakich powodow?Czy popelnilyscie moze jakies bledy...czy jest cos przed czym moglybyscie mnie zainteresowana takim zwiazkiem przestrzec ? A jezeli chodzi o przeszkode jaka moga byc rodzice i ich dezaprobata, to w tej materi ja nie mam problemu .Bede bardzo wdzięczna za wszystkie odpowiedzi:)
pozdrawiam
Jasmin
  • 0
"Jedna kropla miłości jest więcej warta ,niż ocean dobrych chęci i rozumu."Pascal

#2 alojzik

alojzik

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 267 postów

Napisano 03 listopad 2003 - 13:32

... dla mnie być z człowiekiem którego kocham to już jest ogrom szczęścia bez względu czy jest on sprawny czy nie. To nie matematyka gdzie podstawia się cyferki pod wzór i zawsze powinno wyjść dobrze ... to życie ! tu używa się języka, mowy ciała, zrozumienia, chęci a przede wszystkim miłośći.
Nie licz na receptę.
Nikt Ci takowej nie da.
Wszystko zależy od Was.
Jedyną (wg. mnie) receptą jest rozmowa - szczera rozmowa o szarościach dnia codziennego, o własnych obawach, możliwościach...
Trzeba poprostu chcieć :) a przede wszystkim Kochać :)
Pozdrowienia i powodzenia.
  • 0
Olik

#3 Jasmin

Jasmin

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 2 postów

Napisano 03 listopad 2003 - 17:26

Alojziku ,ja rowniez uznalabym za wielkie szczescie gdybym miala osobe nie wazne czy sprawna czy niepelnosprawna ,ktora kochala by mnie calym sercem a ja ją :) Zgadzam sie z toba ze zeby stworzyc udany zwiazek trzeba budowac go przez rozmowy majace zawsze duze znaczenie... Ja nie licze na recepte ,mysle tylko ze
przydaloby sie takiej osobie jak ja ,poznac sie z doswiadczeniami innych kobiet gdyz nigdy niemialam stycznosci z osobami niepelnosprawnymi...niechcialam bym takiej osoby zranic.

Bardzo cieplutko pozdrawiam ,dziekuje slicznie za twoja odpowiedz ,
zycze wszystkiego dobrego :)
Jasmin
  • 0
"Jedna kropla miłości jest więcej warta ,niż ocean dobrych chęci i rozumu."Pascal

#4 alojzik

alojzik

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 267 postów

Napisano 03 listopad 2003 - 22:32

nie traktuj Go jak jajko tylko rozmawiaj normalnie ... jak coś Go zaboli to sam Ci o tym powie - nawet jak przesadzisz to Ci wybaczy wszak na tym polega miłość ...
możesz mu powiedzieć o swoich obawach, ale traktuj go normalnie
Pozdrawiam :)
  • 0
Olik

#5 Kasiaczek

Kasiaczek

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 304 postów

Napisano 07 styczeń 2004 - 17:20

Z twojego postu wnioskuje, ze troszke osoby niepełnosprawne traktujesz,jak inność... choć rozumię twoje obawy, bo w końcu soba ON jak by nie było szuka ciut wiecej miłosci, ciepełka.... A dlaczego tego wiecej potrzebujemy :?: nie dlatego ze jesteśmy chorzy ale dlatego ze pewnie wiekszosci z nas przebywało duzo czasu w szpitalach, w których o miłość ciężko było... rodzina, bliscy byli daleko.... Sama wiem z własnego doświaczenia ze gdybym miała chłopaka pełnosprawnego chciała bym by ze mną szczerze rozmawiał... I miłość przetrwa wszystko.... Jesli jestes z ON to napisz jak Wam się układa :lol: życze z głębi serduszka powodzonka (cmok)

Pozdrawiam

Kasiaczek
  • 0
Szczęściem może być każdy uśmiech,
każdy dobry uczynek, nowy dzień,
nowa wiadomość, dobra ocena,
przyjaciel, spełnione marzenie . . .
a moim szczęściem jest to, że żyję wśród Was !!!


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych