Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Walczymy z PKP o DOSTOSOWANE WAGONY (akcja ogólnopolska)


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
38 odpowiedzi w tym temacie

#1 Anna

Anna

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 63 postów

Napisano 31 maj 2011 - 11:36

Witajcie moi Drodzy :)

Mam kilka krótkich pytań dotyczących Waszych doświadczeń w podróżowaniu koleją.

Będę wdzięczna jeśli zechcecie odpowiedzieć :)

- Czy zdarza się Wam (jak często) podróżować koleją?

- Jeśli tak, na jakich trasach?

- Czy udaje się Wam natrafić na wagony przystosowane do potrzeb osób poruszających się na wózkach?

- Jeśli tak, jak często, na jakich trasach?

- Czy przed podróżą zwracacie się do PKP o pomoc w dostaniu się do pociągu (istnieją specjalne numery telefonów, pod które należy taką potrzebę zgłaszać)?

- Jeśli tak, czy otrzymujecie należytą pomoc, jak oceniacie jej jakość i kompetencje pracowników kolei w omawianym zakresie?

- Jakie jest Wasze ogólne nastawienie do podróży koleją (choćby teoretycznie rzecz biorąc)?

- Czy perspektywa odbycia podróży koleją to dla Was miła przygoda czy raczej zło konieczne?

- Czy planując jakąkolwiek podróż w ogóle bierzecie pod uwagę skorzystanie z kolei?

- Jeśli nie, dlaczego? (np. strach, niewygoda, niemożność dostania się do wagonu czy skorzystania z toalety, zbyt wysokie ceny biletów… etc.)

Jeśli nasuną Wam się jeszcze jakiekolwiek spostrzeżenia i uwagi związane ze sprawą, piszcie śmiało :)


Po co o to wszystko pytam? :)

Otóż z kilkoma innymi osobami rozpoczęliśmy na jednym z kolejowych for ( adres: www.forumkolejowe.pl ) akcję zmierzającą do zwrócenia uwagi PKP na powszechne ignorowanie potrzeb niepełnosprawnych (błędne informacje w rozkładach jazdy, często niska kompetencja, niewielka ilość przystosowanych pociągów) i wyegzekwowanie realnych zmian w tym zakresie.

Nasze przedsięwzięcie dopiero raczkuje (mamy już pewne, póki co drobne, sukcesy na tym polu, ale od czegoś trzeba przecież zacząć :), więc wszyscy niepełnosprawni zapaleńcy chętni pomóc, czy choćby podzielić się własnymi doświadczeniami, BARDZO MILE widziani!!!

Zachęcamy także do włączenia się w dyskusję bezpośrednio na wskazanym wyżej forum kolejowym: wątek „przejazdy osób niepełnosprawnych”
(mój tamtejszy nick to: Rachela - konieczne jest zarejestrowanie się) lub pisania na omawiany temat na Facebook-owej stronie forum kolejowego pl (forumkolejowe.pl - trzeba przyłączyć się do społeczności klikając „lubię to” i już można zdawać relacje :)

Każdy niepełnosprawny, który zechce włączyć się w akcję jest na wagę złota :)

Im nas więcej, tym bardziej jesteśmy wiarygodni. Tym większa szansa, że zostaniemy zauważeni.

A więc do boju! ;)))
  • 0

#2 tomaszek

tomaszek

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 827 postów
  • Skąd:wyspa Wolin

Napisano 31 maj 2011 - 12:32

Przystosowane wagony to jedno, a przystosowane perony itp to drugie,
raz jechałem z Kołobrzegu do koszalina, pociag był przystosowany, szerokie drzwi itp....w kołobrzegu z peronu do pociagu osoba na wózku mogła sama wjechać.W Koszalinie, ja bedąc osobą chodzacą, musiałem dobrego kroka do góry zrobić aby z wagonu wyjśc.


popraw wpisany w poście wyżej link... jest żle wpisany
  • 0
Eunuch i krytyk z jednej są parafi....obaj wiedzą jak trzeba-żaden nie potrafi. (Boy-Zeleński)

#3 sebko18

sebko18

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 38 postów

Napisano 31 maj 2011 - 19:10

oj życzę powodzenia w walce z wiatrakami z jeździłem całą polskę i chyba jechałem już też wszystkim po za towarowymi składami. i wiecie co? konia z rzendem a nawet i z dwoma żendami jak się komuś uda P.K.P uczłowieczyć. sam dwa razy wyciągałem niewidomego z pomiędzy peronu a składu gdańskiej S.K.M-ki na stacji gdańsk przymorze, i co? i echo nawet schodów raptem trzech stopni nie ma komu naprawić a co dopiero rewolucja w P.K.P oj marzy się komuś ale życzę powodzenia.
  • 0

#4 Monia74

Monia74

    Narrator

  • Moderator
  • 1461 postów

Napisano 01 czerwiec 2011 - 16:00

W jakim dziale jest interesujący nas wątek?
  • 0

#5 Difra

Difra

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 437 postów

Napisano 01 czerwiec 2011 - 22:34

Moniu, znalazłam taką ścieżkę do tematu:
Strona Główna » Przewozy pasażerskie i towarowe » Rozkład jazdy, promocje, taryfy przewozowe » Przejazdy osób niepełnosprawnych w polskich pociągach
i link: http://forumkolejowe.pl/1324.htm

  • 0
Pies szczeka- karawana idzie dalej!

"Albo jest idealizm, albo jest materializm, albo nie ma ku.wa nic śmiesznego" [W.Dymny]

#6 vincentp

vincentp

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 27 postów

Napisano 02 czerwiec 2011 - 08:23

Ale czy to nie jest właśnie demokracja w praktyce ?

Stanowcza większość osób korzystających z usług PKP jest pełnosprawna. Dlaczego ta większość miałaby ponosić dodatkowe koszty, związane z przystosowaniem usług świadczonych przez PKP dla korzyści mniejszości (tu niepełnosprawnych), którzy zapewne są maleńkim promilem ogółu, korzystających właśnie z tych usług.

Niechciałbym tutaj nikogo urazić ale chyba nie jesteś wrogiem demokracji Anno ?
  • 0

#7 Difra

Difra

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 437 postów

Napisano 02 czerwiec 2011 - 21:39

Ale czy to nie jest właśnie demokracja w praktyce ?

Stanowcza większość osób korzystających z usług PKP jest pełnosprawna. Dlaczego ta większość miałaby ponosić dodatkowe koszty, związane z przystosowaniem usług świadczonych przez PKP dla korzyści mniejszości (tu niepełnosprawnych), którzy zapewne są maleńkim promilem ogółu, korzystających właśnie z tych usług.

Niechciałbym tutaj nikogo urazić ale chyba nie jesteś wrogiem demokracji Anno ?


Genialne wręcz!

Idąc tym tropem zastanawia mnie fakt po jakie licho mamy szpitale? Przecież większość osób jest zdrowa. Po cóż też są żłobki i przedszkola skoro większość to osoby już dorosłe? Po co tworzone są hospicja skoro i tak większość z tych osób tak umrze, a jest to- w porównaniu z ogółem- tylko garstka.

Żałosne.

Zasadniczo, czytając Twój post Vincentp, odnoszę wrażenie, że w ogóle wspieranie niepełnosprawnych godzi w Twoje pojęcie równości. Może warto uruchomić piece pohitlerowskie i łopatą wgarnąć tych, co odstają od tzw. większości. :devil:

A może fakt, że każdy kiedyś będzie stary i może nie aż tak sprawny jak dziś, powinien dawać do myślenia.

Gratuluję odwagi pisania o demokracji z pozycji najwyżej przedszkolaka.

  • 0
Pies szczeka- karawana idzie dalej!

"Albo jest idealizm, albo jest materializm, albo nie ma ku.wa nic śmiesznego" [W.Dymny]

#8 JacentyK

JacentyK

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 315 postów

Napisano 02 czerwiec 2011 - 21:58

Ale wagony i perony nie tylko dla niepełnosprawnych - to ułatwa życie rzeszom ludzi - lusie starsi, rodzice z wózkam i dziećmi i my - my jesteśmy tylko częścią adresatów - a uważam, że dworce perony i wagony już dawno powinny być obowiązkowo znormalizowane tak, aby 100-letnie osoby, matka z dzieckiem i niepełnosprawny nie mieli kłopotów.
  • 0
Jacek Kruszniewski ( JacentyK vel stary_smok :) )

"Serce rozważne szuka mądrości, usta niemądrych sycą się głupotą."
(Prz 15:14)

#9 vincentp

vincentp

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 27 postów

Napisano 03 czerwiec 2011 - 08:57

Oj... strasznie zaczęłaś mnie atakować i to personalnie. Na dodatek pogwałciłaś prawo Godwina i to w pierwszej wypowiedzi.
W tym momencie już nie ma większego sensu właśnie z Tobą (z całym uszanowaniem) na ten temat dyskutować.
Postaram się jednak Ci pokazać gdzie jesteś w błędzie, byś na przyszłość mogła tego uniknąć.

Genialne wręcz!

Idąc tym tropem zastanawia mnie fakt po jakie licho mamy szpitale? Przecież większość osób jest zdrowa. Po cóż też są żłobki i przedszkola skoro większość to osoby już dorosłe? Po co tworzone są hospicja skoro i tak większość z tych osób tak umrze, a jest to- w porównaniu z ogółem- tylko garstka.



PKP jest w praktyce w rękach państwa... w przeciwieństwie do przedszkoli i żłobków, które wymieniłaś. Jeśli chodzi o szpitale i hospicja, To tu też robisz błędne porównanie bo są i prywatne szpitale i prywatne hospicja. W przykładach, które dałaś masz wybór. Możesz skorzystać z danej usługi a jeśli Ci się nie podoba to idziesz do konkurencji, która według Ciebie lepiej wypełni dla Ciebie daną usługę.
(choć w przypadku szpitali to czy korzystasz z państwowych czy nie, to i tak musisz płacić więc tu jesteś najbliżej w porównaniu do PKP)

W przypadku kolei, nie masz tego wyboru. Jeśli się nie mylę, PKP jest monopolistą. (do którego tak jak w przypadku szpitali, czy korzystasz czy nie, musisz dopłacać)

Żałosne.

Zasadniczo, czytając Twój post Vincentp, odnoszę wrażenie, że w ogóle wspieranie niepełnosprawnych godzi w Twoje pojęcie równości. Może warto uruchomić piece pohitlerowskie i łopatą wgarnąć tych, co odstają od tzw. większości. :devil:


uuu... tu wylewasz na mnie swój jad a 'wrażenie' jakie odnosisz może mówić sporo o Tobie samej.

A może fakt, że każdy kiedyś będzie stary i może nie aż tak sprawny jak dziś, powinien dawać do myślenia.


Mam nadzieję, że do momentu w którym ja będę 'stary i może nie aż tak sprawny jak dziś' i będę musiał gdzieś przejechać się koleją, to nie będę zmuszony z korzystania z usług PKP.

Gratuluję odwagi pisania o demokracji z pozycji najwyżej przedszkolaka.


I znowu jad. Gdyby nie Twoje urocze zdjęcie w profilu, pomyślałbym że tam jakaś żmijka siedzi.

Teraz, jeśli rzeczywiście uważasz że moja wypowiedź, którą skomentowałaś jest błędna czy nieprawdziwa, pokaż mi to używając logiki a nie emocji.
(choć tutaj ja popełniam pewien błąd, który zauważalny będzie przynajmniej dla 2 moich ulubionych osób, które na tym forum się wypowiadają. Mam nadzieję że mój 'błąd' przynajmniej ich rozbawi)

Jeśli mój tok rozumowania jest błędny i mi to pokarzesz, będę Ci za to bardzo wdzięczny.


Odnosząc się już teraz do dyskusji i oryginalnego założyciela tematu. Nie wiem, czy jest duży sens w próbach 'zwracania na siebie uwagi' molocha jakim jest PKP. Nie spełniając próśb założycielki tematu, PKP nic nie straci, bo właśnie większość osób korzystających z usług PKP (obojętnie czy pełnosprawni czy niepełnosprawni) tak czy inaczej musi z nich korzystać (nie ważne też czy jest im wygodnie, czy niewygodnie)

Lepiej dążyć do tego, by PKP nie otrzymywało dopłat ze skarbu państwa, dzięki którym nie musi się przejmować klientami bo 'czy się stoi czy się leży ileś tam złotych się należy'.

Zapewniam też że jeśli tylko wszelakie udogodnienia i życzenia klientów (obojętnie, sprawnych czy niepełnosprawnych) zaczną się po prostu opłacać, to natychmiast pojawi się ktoś, kto będzie je spełniał.
  • 0

#10 sebko18

sebko18

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 38 postów

Napisano 03 czerwiec 2011 - 11:28

a ja tak sobie myślę że poprostu jak by dobrze po szukać to pewnie znalazł by się jakiś fajny przepis a może i dyrektywka unijna dzięki tórej można by na (Polska Kraść Pozwal) poprostu wymusić dostosowanie taboru do potrzeb osób niepełnosprawnych i już. a jak komuś nasze ulgi nie w nosek to niech po patrzy ile ulg, dopłat czy zwrotów za np węgiel tzw opał mają pracownicy obecni i byli P.K.P. a może to właśnie jest si?że mają i że w 99% są one dziedziczone z ojca na syna podobnie jek renty i to we wszystkich sektorach nie tylko w P.K.P.
  • 0

#11 Difra

Difra

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 437 postów

Napisano 03 czerwiec 2011 - 23:40

Vincentp, nie atakuję- wyrażam moją opinię. Jeśli cynizmu nie widzisz, a jad to trudno, masz do tego prawo.
Emocjonalnie? Wszak człowiek jest istotą emocjonalną.
Mało logicznie? Dołączę do szpitali, które owszem mogą być prywatne, urzędy, które są finansowane ze środków publicznych, więc moich i Twoich.
Myślę nadal nad potrzebą udogodnień dla kulawych, bo gdy brak takich nadal będzie, to uszkodzenia np. kręgosłupa osób pracujących na PKP, a wytypowanych by danego kulawego wstawić do przedziału mogą być spore, a co za tym idzie odszkodowania i renty obciążą nasze państwo więcej niż dostosowanie tak urzędów, jak molochów typu PKP. Ja o tym myślę, mimo że potrafię wleźć na niejedno drzewo i dostosowania nie są mi osobiście potrzebne. Ale umiem myśleć do czego wszystkich zachęcam.


Jeśli mój tok rozumowania jest błędny i mi to pokarzesz, będę Ci za to bardzo wdzięczny.


Ale o co chodzi z tym karaniem? Pokarzesz? Czym mam pokarać i za co? To już dla mnie zagwozdka totalna....


PS. Jestem żmiją, to zdjęcie jest tylko kamuflażem.

  • 0
Pies szczeka- karawana idzie dalej!

"Albo jest idealizm, albo jest materializm, albo nie ma ku.wa nic śmiesznego" [W.Dymny]

#12 vincentp

vincentp

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 27 postów

Napisano 04 czerwiec 2011 - 08:37

Jeśli mój tok rozumowania jest błędny i mi to pokarzesz, będę Ci za to bardzo wdzięczny.


Ale o co chodzi z tym karaniem? Pokarzesz? Czym mam pokarać i za co? To już dla mnie zagwozdka totalna....


PS. Jestem żmiją, to zdjęcie jest tylko kamuflażem.


Tutaj jesteś zwyczajnie złośliwa.
Do dyskusji nic to nie wniosło.
Wierzę Ci za to że jesteś żmiją.

PKP jakie było takie będzie.
  • 0

#13 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 04 czerwiec 2011 - 10:04

Przecież dostosowane wagony nie utrudnią podróży sprawnym osobom więc z tą demokracją chybione.Skoro każdy ma być równy to powinny być dostosowane dla wszystkich.To gwoli ideałów i demokracji.W Polsce trzeba się po prostu ostro upominać i jestem za
  • 0

#14 Gość_kuba_*

Gość_kuba_*
  • Gość

Napisano 04 czerwiec 2011 - 13:31

Ale czy to nie jest właśnie demokracja w praktyce ?


Są takie sytuacje w życiu, że mniejszość ma przewagę nad większością. Niestety, ludzi starszych czy niepełnosprawnych będzie przybywać i czy nam się podoba czy nie, trzeba dbać i o te grupy społeczne. To, że dziś większość społeczeństwa chodzi i funkcjonuje normalnie, nie oznacza to, że automatycznie będzie to trwało wieki... Zauważ, że po mieście coraz rzadziej jeżdżą wysokie i mające schodki autobusy, tramwaje też mają przestronniejsze wnętrza, powstające nowe inwestycje budowlane (typu obiekty użyteczności publicznej czy bloki mieszkalne) zobligowane są przepisami prawa budowlanego do zapewnienia dostępności wózkowiczom... Owszem, są sytuacje, że prawo sobie, a życie sobie, ale trend jest widoczny. Nastawienie do ON powoli się zmienia.
W cuda nie wierzę, by za dotknięciem czarodziejskiej różdżki:D PKP zmieniło swój tabor, choć tak byłoby najlepiej, ale by były widoczne zmiany - na dworcach, peronach i by jeździło coraz więcej dostosowanych wagonów... Standardy, standardy i jeszcze raz... A dostosowanie nie koniecznie musi oznaczać, że będzie się gorzej podróżować.
I już na zakończenie, o ile pamięć mnie nie myli, to PKP jest podzielona na ileś tam spółek i jeśli nie odpowiada nam jazda np. TLK zawsze możemy przesiąść się do innego przewoźnika.
  • 0

#15 marder

marder

    evil admin

  • Administrator
  • 3594 postów
  • Skąd:/home/marder

Napisano 04 czerwiec 2011 - 16:21

[quote name='"Kuba"]W cuda nie wierzę' date=' by za dotknięciem czarodziejskiej różdżki PKP zmieniło swój tabor, choć tak byłoby najlepiej, ale by były widoczne zmiany - na dworcach, peronach i by jeździło coraz więcej dostosowanych wagonów... [/quote']
Nawet jeśli to się zmieni, nie nastąpi to prędko. Zauważ że w tej chwili polscy przewoźnicy nie posiadają nawet tylu sprawnych wagonów, aby zapewnić podróż w znośnych warunkach np. podczas świąt lub podczas szczytu wakacyjnego, nie mówiąc już nawet o dostosowaniu dla ON (niestety korzystam często z usług kolei i wiem aż zbyt dobrze jak to wygląda). To jednak nie wszystko. W przyszłym roku czeka nas kompromitacja zwana Euro 2012. Jeżeli wierzyć doniesieniom prasowym, polskie koleje desperacko poszukują wagonów które na ten czas można by wynająć od zagranicznych przewoźników (bo jak napisałem wyżej to co posiadamy w kraju to zbyt mało nawet na bieżące potrzeby). A to oznacza, ze pieniądze za które można było kupić nowoczesny tabor, pójdą na wynajęcie wagonów od Niemców lub Czechów...

[quote name='"Kuba"]I już na zakończenie' date=' o ile pamięć mnie nie myli, to PKP jest podzielona na ileś tam spółek i jeśli nie odpowiada nam jazda np. TLK zawsze możemy przesiąść się do innego przewoźnika. [/quote']
Tak naprawdę to żadna różnica... Poza tym, nie zawsze jest wybór. PR obsługują głównie połączenia lokalne (pociągów Inter Regio jest żałośnie mało), dlatego jeśli wybierasz się gdzieś dalej masz wybór tylko pomiędzy TLK i IC, które są obsługiwane przez tego samego przewoźnika.
  • 0

Nierozwiązywalność jest zawsze stanem przejściowym. 

 

Ziewanie, to cichy krzyk o kawę.


#16 Gość_kuba_*

Gość_kuba_*
  • Gość

Napisano 04 czerwiec 2011 - 19:48

Nawet jeśli to się zmieni, nie nastąpi to prędko.


Nie mam żadnych złudzeń, że prędko to nastąpi:( Problem polega na tym, że zamiast remontować stare wagonowe "trupy" i wydawać kupę kasiory powinno je wymieniać się sukcesywnie na nowe, spełniające normalne, europejskie standardy... Ale to tylko moje pobożne życzenie, bo realia są takie a nie inne...

W przyszłym roku czeka nas kompromitacja zwana Euro 2012.


Jest i na to sposób:D Ponieważ nasze pociągi do demonów prędkości nie należą, jest mało wagonów, może by tak poprzerabiać jak te tramwaje :devil:

Dołączona grafika

Jeżeli wierzyć doniesieniom prasowym, polskie koleje desperacko poszukują wagonów które na ten czas można by wynająć od zagranicznych przewoźników (bo jak napisałem wyżej to co posiadamy w kraju to zbyt mało nawet na bieżące potrzeby). A to oznacza, ze pieniądze za które można było kupić nowoczesny tabor, pójdą na wynajęcie wagonów od Niemców lub Czechów...


Skandal i żenada

Tak naprawdę to żadna różnica...


Jest... w cenie biletu. :D

dlatego jeśli wybierasz się gdzieś dalej masz wybór tylko pomiędzy TLK i IC,


Dlatego jak gdzieś dalej się wybieram, to korzystam z autobusu w ostateczności z auta. :D
  • 0

#17 marder

marder

    evil admin

  • Administrator
  • 3594 postów
  • Skąd:/home/marder

Napisano 05 czerwiec 2011 - 10:42

[quote name='"Kuba"]Dlatego jak gdzieś dalej się wybieram' date=' to korzystam z autobusu w ostateczności z auta. [/quote']

Nie zawsze jest taka możliwość. Wtedy pozostaje kolej.

Przy okazji, czy zauważyliście jak bardzo w ciągu ostatnich lat rozciągnęły się czasy przejazdów? Nie mówię tu o tymczasowych zmianach powodowanych remontami (jakże rzadkimi!), mam na myśli wydłużanie czasu jazdy spowodowane brakiem tych remontów i w konsekwencji degradacją stanu torowisk i pozostałej infrastruktury.
Jeżdżę zawsze tą samą trasą. Kilka lat temu, pokonanie dystansu ok. 350 kilometrów, zajmowało około 40-45 minut mniej niż dziś.
Jeżeli ta tendencja się utrzyma, to podróż np. nad morze pociągiem zajmie nam kilka dni :hehe:
  • 0

Nierozwiązywalność jest zawsze stanem przejściowym. 

 

Ziewanie, to cichy krzyk o kawę.


#18 Gość_kuba_*

Gość_kuba_*
  • Gość

Napisano 05 czerwiec 2011 - 19:03

Przy okazji, czy zauważyliście jak bardzo w ciągu ostatnich lat rozciągnęły się czasy przejazdów? Nie mówię tu o tymczasowych zmianach powodowanych remontami (jakże rzadkimi!), mam na myśli wydłużanie czasu jazdy spowodowane brakiem tych remontów i w konsekwencji degradacją stanu torowisk i pozostałej infrastruktury.
Jeżdżę zawsze tą samą trasą. Kilka lat temu, pokonanie dystansu ok. 350 kilometrów, zajmowało około 40-45 minut mniej niż dziś.
Jeżeli ta tendencja się utrzyma, to podróż np. nad morze pociągiem zajmie nam kilka dni


Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło;)
Na każdej trasie będą kursowały kuszetki, wagon z salą kinową, kasynem, porządna restauracja i wzorem z kolei transsyberyjskiej - w każdym przedziale - czajnik bezprzewodowy...:D
  • 0

#19 rodys

rodys

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 842 postów
  • Skąd:bierze pieniądze na alkohol?

Napisano 06 czerwiec 2011 - 14:56

vincentp. Posługujesz się logiką, ale niestety dość płytko analizujesz problem. Gdyby kolej była prywatna - to jak najbardziej się z Tobą zgadzam - nie opłaca się przystosowywać wagonów i peronów dla tych kilku procent mających problemy z chodzeniem. Niepełnosprawnych jest wprawdzie 14% społeczeństwa, ale już niepełnosprawnych ruchowo w stopniu znacznym to pewnie nie więcej niż 1-2%

Do tych 1-2% niepełnosprawnych trzeba doliczyć inne osoby mające problem z przemieszczaniem się:
- matki z dziećmi
- osoby tymczasowo chore
- osoby starsze (ale nie niepełnosprawne)
- dzieci
- osoby z ciężkimi bagażami

Jak tak się spojrzy na problem to "beneficjentów" udogodnień robi się sporo. A jeszcze gdyby wziąć pod uwagę zwiększony komfort ludzi bez problemów z poruszaniem się?

Być może tzw. przystosowanie kolei dla niepełnosprawnych po prostu się opłaca, bo przy okazji podnosi się standard i robi dobrze wszystkim.

Ja uważam, że nasze szanowne PKP powinno wziąć przykład z samorządów i rzucić się na fundusze unijne. Wydaje mi się że kiepsko u nich w tej tematyce
  • 0

KNP


#20 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 07 czerwiec 2011 - 09:40

Dostosowywanie jest raczej nieopłacalne,dopóki nie będzie prawnego przymusu to nie ma co liczyć na zmiany.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych