Jakie macie nałogi?lub złe nawyki.....
Nałogi
Rozpoczęty przez
Gość_konto_skasowane_*
, kwi 26 2011 18:29
42 odpowiedzi w tym temacie
#2
Gość_Pudlarz_*
Gość_Pudlarz_*
-
- Gość
Napisano 27 kwiecień 2011 - 07:38
Autorze, masz pierwszeństwo.
#3
marder
-
- Administrator
-
- 3594 postów
evil admin
- Skąd:/home/marder
Napisano 27 kwiecień 2011 - 19:11
[quote name='Pudlarz]Autorze' date=' masz pierwszeństwo. [/quote']
Touché!
Touché!
Nierozwiązywalność jest zawsze stanem przejściowym.
Ziewanie, to cichy krzyk o kawę.
#4
Maskotus
-
- Użytkownik
-
- 562 postów
Sufler
Napisano 28 kwiecień 2011 - 00:55
Ja mogę zacząc. Najgroźniejszym dla mnie nałogiem jest AKWARYSTYKA
#5
Gość_konto_skasowane_*
Gość_konto_skasowane_*
-
- Gość
Napisano 06 maj 2011 - 23:03
przyznaje sie 
slodycze
slodycze
#6
HunchBacked
-
- Użytkownik
-
- 3 postów
Widz
Napisano 08 maj 2011 - 16:14
Łał, nikt nie pije i nie pali xD
Ok, to moim nałogiem są żelki.
Potrafię kupić kilogram i zjeść do wieczora, na drugi dzień RePlay
Ok, to moim nałogiem są żelki.
Potrafię kupić kilogram i zjeść do wieczora, na drugi dzień RePlay
#7
Gość_konto_skasowane_*
Gość_konto_skasowane_*
-
- Gość
Napisano 08 maj 2011 - 17:20
Nikotynizm(zwalczam),obżarstwo po odstawieniu fajek,bez porannej kawy nie mogę funkcjonować,bałaganiarstwo
#8
Gość_Pudlarz_*
Gość_Pudlarz_*
-
- Gość
Napisano 09 maj 2011 - 08:16
„I tak mi mów... Kolego” - mój jedyny nałóg (nie zwalczam) to palenie papierosów i do tego w śmiesznych ilościach 2-4 sztuki dziennie. Mimo, że nałóg ten przysparza mi same problemy (zakaz palenia w domu a na polu bywa różnie), jakoś nie mogę zrezygnować - nie chcę rezygnować, palenie sprawia mi przyjemność.
#9
Gość_konto_skasowane_*
Gość_konto_skasowane_*
-
- Gość
Napisano 09 maj 2011 - 12:22
To radzę zrezygnować żeby przyjemność nie przerodziła się w przymus
#10
Gość_Pudlarz_*
Gość_Pudlarz_*
-
- Gość
Napisano 10 maj 2011 - 09:58
Przymus to jest od dawna - wspominałem: nie mogę zrezygnować, źle się czuję jak nie wypalę. Czasem zakrawa to na karykaturę i mimo, że wygląda to idiotycznie (jak w tej reklamie - wiatr wieje, deszcz zacina) - moja postawa jest niezłomna, wypalam dwa i "dzień zaliczony".
#11
Gość_kuba_*
Gość_kuba_*
-
- Gość
Napisano 10 maj 2011 - 10:05
Palenie nie tyle szkodzi zdrowiu ile na kieszeni:D:D
#12
Gość_konto_skasowane_*
Gość_konto_skasowane_*
-
- Gość
Napisano 10 maj 2011 - 15:48
No pewnie Kuba ale wiesz że Polak potrafi:D Dla chcącego nic trudnego z zakupem jakiejś lewizny,to jest Polska
#13
sebko18
-
- Użytkownik
-
- 38 postów
Milczek
Napisano 22 maj 2011 - 09:02
witam nio rzeczywiście macie takie nałogi że strach się bać. dajcie spokój naprawdę jeśli nie macie pojęcia czym jest nałóg to darujcie sobie ten temat.
#14
Gość_konto_skasowane_*
Gość_konto_skasowane_*
-
- Gość
Napisano 22 maj 2011 - 10:47
No raczej tu nikt nie zamanifestuje swojego alkoholizmu,narkomanii lub innego poważnego nałogu
#15
sebko18
-
- Użytkownik
-
- 38 postów
Milczek
Napisano 22 maj 2011 - 14:26
no cóż jeśli nie ma chętnych lub odważnych to ja to zrobię pierwszy. jestem trzeźwiejącym alkoholikiem obecnie już ósmy rok nie piję. chce ktoś po gadać na temat tego typu nałogu???
#16
OCZKO
-
- Użytkownik
-
- 3 postów
Widz
Napisano 23 maj 2011 - 08:36
Gratuluje i życze dalszej trzeżwości.
#17
Gość_konto_skasowane_*
Gość_konto_skasowane_*
-
- Gość
Napisano 23 maj 2011 - 10:58
Ja też wg naukowych teorii jestem współuzależniony i sam też sobie nie żałuje.Gratuluje tego ósmego roku bez wódy,oby tak dalej
#18
sebko18
-
- Użytkownik
-
- 38 postów
Milczek
Napisano 23 maj 2011 - 16:04
dzięki zadziwiające jest w tym jednak to że po mimo mojego prawie 12-to letniego imprezowania (i nie były to małe ilości) to jakoś po za skutkami odstawienia nie miałem zbyt dużych problemów z pozbyciem się hlania z życia.
#19
Gość_konto_skasowane_*
Gość_konto_skasowane_*
-
- Gość
Napisano 24 maj 2011 - 06:46
Nie mów hop póki nie przeskoczysz
#20
sebko18
-
- Użytkownik
-
- 38 postów
Milczek
Napisano 24 maj 2011 - 16:47
wiem wiem wiem znam temat na wylot ale nie będę się tym za dręczał i myślał non stop tylko o tym jak nie wpaść z powrotem w szpony nałogu są znacznie ciekawsze rzeczy do roboty. nie ma co zawracać sobie głowy głupimi myślami bo można się samemu wkręcić w temat spowrotem.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
