Żeglarstwo (praca licencjacka)
#1
Napisano 12 kwiecień 2011 - 18:02
Piszę pracę licencjacką na temat żeglarstwa osób niepełnosprawnych i przeprowadzam badania. Chciałabym przeprowadzić wywiady z osobami niepełnosprawnymi którzy żeglują. Nie wiem tylko jak dotrzeć do takich osób? Czy jest wśród was Forumowicz żeglujący który byłby chętny na taki wywiad? Uważam, że moja praca dużo wnosi do wiedzy o żeglarstwie niepełnosprawnych i mogłaby posłużyć do popularyzacji tego sportu, a więc Ci co zgodzą się mi pomóc również się do tego w dużej mierze przyczynią
#2
Napisano 12 kwiecień 2011 - 18:51
#3
Napisano 12 kwiecień 2011 - 21:08
#4
Napisano 12 kwiecień 2011 - 21:39
#5
Napisano 13 kwiecień 2011 - 08:17
#6
Napisano 13 kwiecień 2011 - 09:11
#7
Napisano 22 kwiecień 2011 - 19:24
#8
Napisano 22 kwiecień 2011 - 19:41
#9
Napisano 23 kwiecień 2011 - 11:24
a i są wózkowicze, nawet mój instruktor był na wózku( i jest)tak że to nie przeszkoda -z 40 % niepełnosprawnych w tym związku to wózkowicze
#10
Napisano 30 kwiecień 2011 - 12:20
#11
Napisano 30 kwiecień 2011 - 19:38
Ja robiłam patent w 1995 roku razem ze swoimi sprawnymi przyjaciółmi. Potem zasadniczo co roku rejsik po Mazurach, ale była też i Zatoka Pucka. Jednak gdyby nie sprawdzona paka przyjaciół, to sama, mimo patentu, nie odważyłabym się na żeglowanie z kimś niedoświadczonym. Wiedza w głowie jest, ale możliwości fizyczne już mniejsze.
Teraz już kilka lat nie żeglowałam i tęskni mi się zasypianie na łódce, kołysanie, wiatr i przechyły, no i niezapomniane Giżycko, Sztynort czy tawerna w Węgorzewie
"Albo jest idealizm, albo jest materializm, albo nie ma ku.wa nic śmiesznego" [W.Dymny]
#12
Napisano 28 czerwiec 2011 - 09:07
Witam szanownych Forumowiczów,
Piszę pracę licencjacką na temat żeglarstwa osób niepełnosprawnych i przeprowadzam badania. Chciałabym przeprowadzić wywiady z osobami niepełnosprawnymi którzy żeglują. Nie wiem tylko jak dotrzeć do takich osób? Czy jest wśród was Forumowicz żeglujący który byłby chętny na taki wywiad? Uważam, że moja praca dużo wnosi do wiedzy o żeglarstwie niepełnosprawnych i mogłaby posłużyć do popularyzacji tego sportu, a więc Ci co zgodzą się mi pomóc również się do tego w dużej mierze przyczynią
Ahab_1
Maczku, problem jest szalenie skomplikowany, tak jak różnorodne są przypadki niepełnosprawnych. Sam jestem niepełnosprawny (problem z nogami), a mimo to żegluję co roku. Kłopot w tym, że w naszym kraju niepełnosprawni traktowani są jak obywatele niższej kategorii. Nie chodzi mi tutaj o jakieś ekstra przywileje, a jedynie o usuwanie barier. W żeglarstwie też istnieją bariery dla poszczególnych przypadków niepełnosprawności. Inaczej wygląda to na relatywnie niewielkich łodziach, a inaczej na dużych żaglowcach. Nie da się do jednego worka wrzucić tematu "niepełnosprawni a żeglarstwo". Pozdrawiam.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych