Eh, marzenie...
#1
Napisano 08 luty 2011 - 21:40
Ja mam może nieskromne marzenie.
Chciałabym spotkać wreszcie kogoś , kto uleczy moją duszę i ciało. Tak dosłownie. Niby jestem zdrowa, ale noga z protezą kolana nie pozwala mi normalnie funkcjonować. Od dnia wypadku spotykam na swojej drodze osoby kompetentne, ale jakby brakowało im tej kropki nad i.
Niby wszystko jest dobrze- operacje (kilka) z powikłaniami, ale wg lekarzy jest nadal ok! Pytam po wielokroć- skąd ten nieznośny ból i ograniczenie ruchu? nie znajduje odpowiedzi. Niestety.
Już nie daję rady, jestem u kresu sił!
Może Ty, złota rybko znajdziesz lek dla mnie? Lek na duszę i ciało? Może Ty, znajdziesz gdzieś w zakamarkach, ukrytego,dobrego diagnostę?
Pozdrawiam
#2
Napisano 18 luty 2011 - 19:00
Witam rybko:)
Ja mam może nieskromne marzenie.
Chciałabym spotkać wreszcie kogoś , kto uleczy moją duszę i ciało. Tak dosłownie. Niby jestem zdrowa, ale noga z protezą kolana nie pozwala mi normalnie funkcjonować. Od dnia wypadku spotykam na swojej drodze osoby kompetentne, ale jakby brakowało im tej kropki nad i.
Niby wszystko jest dobrze- operacje (kilka) z powikłaniami, ale wg lekarzy jest nadal ok! Pytam po wielokroć- skąd ten nieznośny ból i ograniczenie ruchu? nie znajduje odpowiedzi. Niestety.
Już nie daję rady, jestem u kresu sił!
Może Ty, złota rybko znajdziesz lek dla mnie? Lek na duszę i ciało? Może Ty, znajdziesz gdzieś w zakamarkach, ukrytego,dobrego diagnostę?
Pozdrawiam
Złota Rybka odpłynęła???
a mówią, że marzenia się spełniają. Dlaczego nie moje?
#3
Napisano 18 luty 2011 - 19:21
Witam rybko:)
Pytam po wielokroć- skąd ten nieznośny ból i ograniczenie ruchu? nie znajduje odpowiedzi. Niestety.
Już nie daję rady, jestem u kresu sił!
Może Ty, złota rybko znajdziesz lek dla mnie? Lek na duszę i ciało? Może Ty, znajdziesz gdzieś w zakamarkach, ukrytego,dobrego diagnostę?
Pozdrawiam
Złota Rybka odpłynęła???
a mówią, że marzenia się spełniają. Dlaczego nie moje?
Witaj
Na medyczne pytania odpowiedzieć odpowiedzialnie nie potrafię. Ale co do duszy mogę tylko napisać że rozumiem ze jest ciężko i bardzo współczuje dla mnie na problemy z duszą najlepszy jest wyjazd gdzieś albo dobre ciacho a najlepiej obie te rzeczy na raz głowa do góry Gdybyś chciała się wypisać zapraszam na PRIV albo na forum jak wolisz ( aha nie jestem złotą rybką a raczej beskidzkim optymistą )
Piotr M
(...)Jeżeli bronisz się, znaczy: czujesz się atakowany. Jeżeli czujesz się atakowany, znaczy: jesteś celnie trafiony. Miej to na uwadze. Edward Stachura
#4
Napisano 19 luty 2011 - 17:13
#5
Napisano 19 luty 2011 - 22:19
No wież opcja ciacho w 99,99 % przypadków jest możliwa pytanie tylko jak duże ma to być ciastko ( odpowiedz na nie nie jest prosta )Maminka - marzenia spełniają się, ale trochę trzeba poczekać. Złota rybka jest dosłownie zarzucona prośbami i nie może wywiązać się na czas z realizacją zleceń. Musisz cierpliwie poczekać, a na pewno spełni Twoje marzenia. Oczekując na swoją kolejkę wykorzystaj może pomysł Piotra M, o ile to jest możliwe. Pozdrawiam i życzę optymizmu.
Piotr M
(...)Jeżeli bronisz się, znaczy: czujesz się atakowany. Jeżeli czujesz się atakowany, znaczy: jesteś celnie trafiony. Miej to na uwadze. Edward Stachura
#6
Napisano 07 marzec 2011 - 23:24
ta metoda zawodzi, niestety
#7
Napisano 20 marzec 2011 - 22:51
#8
Napisano 07 kwiecień 2011 - 14:28
Piotrze, na chandrę faktycznie dobry jest spacer, (szczególnie po tym ciachu ) ale jak tu chodzić , skoro eis nie da?
chciałoby się tak powędrować, eh, chciałoby się - za oknem praktycznie mam góry. więc .. może kiedyś się uda
pozdrawiam
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych