Już kiedyś miałam podobne zdarzenie: wyłączam komopa a tu mi wyskakuje komunikat, że ktoś tam na nim siedzi i wyłaczenie spowoduje jego odłączenie.
Przedtem nie zapisałam danych "nieproszonego gościa", dziś i owszem, to MATEUSZ LUNIEWSKI \MIOTA i ktoś jescze \NEO - jak i gdzie sprawdzić, co to za osoby i dlaczego włażą do mojego kompa?
Wkurza mnie to, bo kilkakrotnie zauważyłam, że komp zaczyna b. wolno działać, mam komunikat o zapełnieniu dysku, choć nic nowego nie uruchamiam i nie instaluję.
Bardzo mi to przeszkadza w pracy.
Poza tym coś mi się (samo???) porobiło i z outlokiem i z niektórymi programami, że za Chiny Ludowe nie moge uruchomić np nagrywarki...
Czy jest sposób na takie "wizyty"???
pozdrawiam
GJ
Kto siedzi na moim kompie?
Rozpoczęty przez
trigo
, paź 26 2002 21:13
5 odpowiedzi w tym temacie
#2
trigo
-
- Użytkownik
-
- 360 postów
Sufler
Napisano 26 październik 2002 - 21:24
Aha, jeszcze jedno: kiedyś "coś" mi zainstalowało dziwny typ drukarki. Piszę "dziwny", bo inny niz ja używam.
Poza tym innym razem wyłączyłam kompa, nie odłączyłam od dopływu energii i - cuda - sam się włączył!!! Ja nie jestem biegła " w te klocki", ale takie dziwnie rzeczy mnie zaskakują.
Jak to? Komp wyłączony i może sam się uruchomic???
A przedwczoraj to samo: wyłączyłam kompa (nacisnęłam guziczek), ale nie od źródła energii.
Rano outlok do d ... (wyświetla mi się komunikat o błędzie, że aplikacja nie mogła załadować magazynu), nie mogę wejść do wiadomości.
A co dziwniejsze - "coś" mi posortowało ikonki na pulpicie.
Dla mnie istne czary-mary.
Proszę mi wytłumaczyć, po co ktos miałby tracić czas na grzebanie w moim kompie?
I czy to początek schizofrenii czy rzeczywiście to możliwe?
Przysięgam - nikt z domowników nie mógł tego zrobić, bo spałam w tym pokoju, gdzie stoi komp.
Czy to wogóle możliwe, by mi "coś" włączyło kompa???
Dla mnie niepojęte.
Nie mam żadnych tajnych danych, żadnego e-konta, nie prowadzę szpiegowskiej ani sabotażowej działalności.
mam trochę pisemek Stowarzyszenia Pomocy Dzieciom i Młodzieży Specjalnej Troski JEDEN ŚWIAT i to wszystko. I tego mi najbardziej żal, bo przez głupie "dowcipy" małolatów nie mogę teraz zarchiwizować dokumentacji Stowarzyszenia.
Gdybym wiedziała, jak trafić do tych ludzi, by się odpie ... od mojego kompa. Kurka, poświęcam tykle czasu na działalnośc społeczną, kosztem snu, kosztem swoich dzieci i żeby jakiś znudzony hacker mi to wszystko bezmyślnie niszczył?
Czy to nie jest aby karalne?
Jak sprawdzić dane tych dwóch, których dziś przyłapałam?
Jak przyłapać innych?
Apel do nich - odczepcie się od mojego kompa!!! Szkodzicie tym biednym, chorym dzieciom.
Zajmijcie się kimś ważniejszym, ciekawszym.
Szkoda waszego czasu.
Mojego zresztą też.
Poza tym innym razem wyłączyłam kompa, nie odłączyłam od dopływu energii i - cuda - sam się włączył!!! Ja nie jestem biegła " w te klocki", ale takie dziwnie rzeczy mnie zaskakują.
Jak to? Komp wyłączony i może sam się uruchomic???
A przedwczoraj to samo: wyłączyłam kompa (nacisnęłam guziczek), ale nie od źródła energii.
Rano outlok do d ... (wyświetla mi się komunikat o błędzie, że aplikacja nie mogła załadować magazynu), nie mogę wejść do wiadomości.
A co dziwniejsze - "coś" mi posortowało ikonki na pulpicie.
Dla mnie istne czary-mary.
Proszę mi wytłumaczyć, po co ktos miałby tracić czas na grzebanie w moim kompie?
I czy to początek schizofrenii czy rzeczywiście to możliwe?
Przysięgam - nikt z domowników nie mógł tego zrobić, bo spałam w tym pokoju, gdzie stoi komp.
Czy to wogóle możliwe, by mi "coś" włączyło kompa???
Dla mnie niepojęte.
Nie mam żadnych tajnych danych, żadnego e-konta, nie prowadzę szpiegowskiej ani sabotażowej działalności.
mam trochę pisemek Stowarzyszenia Pomocy Dzieciom i Młodzieży Specjalnej Troski JEDEN ŚWIAT i to wszystko. I tego mi najbardziej żal, bo przez głupie "dowcipy" małolatów nie mogę teraz zarchiwizować dokumentacji Stowarzyszenia.
Gdybym wiedziała, jak trafić do tych ludzi, by się odpie ... od mojego kompa. Kurka, poświęcam tykle czasu na działalnośc społeczną, kosztem snu, kosztem swoich dzieci i żeby jakiś znudzony hacker mi to wszystko bezmyślnie niszczył?
Czy to nie jest aby karalne?
Jak sprawdzić dane tych dwóch, których dziś przyłapałam?
Jak przyłapać innych?
Apel do nich - odczepcie się od mojego kompa!!! Szkodzicie tym biednym, chorym dzieciom.
Zajmijcie się kimś ważniejszym, ciekawszym.
Szkoda waszego czasu.
Mojego zresztą też.
#3
Gość_konto_skasowane_*
Gość_konto_skasowane_*
-
- Gość
Napisano 27 październik 2002 - 10:06
Witaj Trigo
Najważniejsza sprawa która kazdy powinien wiedzieć:
Istnieje mylne pojecie, które znacie, mówi się potocznie że np. łączymy się z internetem. co jest oczywiscie wielkim błędem bo to nie my łączymy się z internetem a : Internet łączy się z nami
Co do Włamania się na czyjś komputer to nie ma najmniejszego problemu, a już na pewno nie ma z manipulowaniem jego zawartością, czyli instalowanie ogrogramowania, zmiana opcji, mozna kasowac dane, przegrywać z czyjegos kompytera na swój ciekawe artykuły....
1. Więc dla wiadomości wszystkich, za żadne skarby nie udostępniajcie Dysku Twardego, to jest pierwsze co powoduje że ktoś może wejść na nasz dysk i w nim grzebać.
2. Nie należy sciągać z sieci programów niewiadomego pochodzenia i instalować na naszym komputerze ponieważ może to być Trojan.
koń Trojański za pomocą tego programu otwieramy dostep do naszego komputera osobom niepowołanym
UWAGA ! - każdy kto uważa że w jego komputerze ktoś grzebie że dzieją się różne dziwne rzeczy musi zainstalowac sobie na pewno skaner Anty Wirusowy który powiinien informowac o wykryciu Trojana oraz innych Wirusów, oraz dla wiekszego bezpieczeństwa zainstalować FireWalla - jest to ściana ogniowa która zabezpiecza nasz komputer przed dostępem z internetu i do internetu.
W najbliższym czasie uruchomie dział Download - w którym to będą różne przydatne programiki, z różnych dziedzin a na pewno zabezpieczające nasze komputery przed niepowołanymi goścmi.
Najważniejsza sprawa która kazdy powinien wiedzieć:
Istnieje mylne pojecie, które znacie, mówi się potocznie że np. łączymy się z internetem. co jest oczywiscie wielkim błędem bo to nie my łączymy się z internetem a : Internet łączy się z nami
Co do Włamania się na czyjś komputer to nie ma najmniejszego problemu, a już na pewno nie ma z manipulowaniem jego zawartością, czyli instalowanie ogrogramowania, zmiana opcji, mozna kasowac dane, przegrywać z czyjegos kompytera na swój ciekawe artykuły....
1. Więc dla wiadomości wszystkich, za żadne skarby nie udostępniajcie Dysku Twardego, to jest pierwsze co powoduje że ktoś może wejść na nasz dysk i w nim grzebać.
2. Nie należy sciągać z sieci programów niewiadomego pochodzenia i instalować na naszym komputerze ponieważ może to być Trojan.
koń Trojański za pomocą tego programu otwieramy dostep do naszego komputera osobom niepowołanym
UWAGA ! - każdy kto uważa że w jego komputerze ktoś grzebie że dzieją się różne dziwne rzeczy musi zainstalowac sobie na pewno skaner Anty Wirusowy który powiinien informowac o wykryciu Trojana oraz innych Wirusów, oraz dla wiekszego bezpieczeństwa zainstalować FireWalla - jest to ściana ogniowa która zabezpiecza nasz komputer przed dostępem z internetu i do internetu.
W najbliższym czasie uruchomie dział Download - w którym to będą różne przydatne programiki, z różnych dziedzin a na pewno zabezpieczające nasze komputery przed niepowołanymi goścmi.
#4
Rufi
-
- Użytkownik
-
- 117 postów
Mruk
Napisano 17 listopad 2002 - 11:58
Wlasnie przeczytalem na forum IPON Twoja odpowiedz jaka dales Trigo, i:
Moze zaczne od konca.
Bardzo spodobal mi sie Twoj pomysl z utworzeniem strony do sciagniecia roznych programow z internetu. Jezeli bedziesz zainteresowany moge Ci pomoc w miare swoich wiadomosci z tworzeniem takiej strony. Jednak bylbym ostrozny w stwierdzeniu, ze programiki moga komp na pewno zabezpieczyc. Tej pewnosci niestety nigdy nie bedzie.
Uwazam tez, ze zainstalowanie jakiegokolwiek programu antywirusowego mija sie z celem z dwoch powodow:
po pierwsze zwalnia to niesamowicie samo poloczenie internetowe, ale to nie jest az tak wazne,
po drugie kazdy program starszy niz dwa tygodnie mozna sobie w buty wsadzic bo i tak nie jest w stanie wykryc nowych wirusow czy trojanow.
Lepszym wyjsciem jest skaner online, gdzie baze wirusow aktualizuja co kilka dni i sa rzeczywiscie na bierzaco.
Ponizej podaje adres strony gdzie takowy skaner mozna sobie zrobic, a sama obsluga jest na prawde badrdzo prosta
http://skaner.mks.com.pl
Dobrym wyjsciem jest na przyklad program ZoneAlarm, ktory zamyka wszystkie porty i sam otwierasz tylko te ktore potrzbujesz. Niestety niektore trojany sa w stanie wylaczyc ZoneAlarm i otwieraja drzwi boczne gdzie oczekuja na rozkazy.
Niestety nie ma stuprocentowego zabezpieczenia przed atakiem no chyba ze ktos nie korzysta z Internetu, ani z zadnej siec.:-)
Oczywiscie masz racje, zeby nie sciagac z netu programow niewiadomego pochodzenia, ani plikow. Ale ostatnio powstal nowy problem w zwiazku z Flaschem. "Dzieki" temu programowi nie potrzebujesz juz sciagac i instalowac trojana u siebie w kompie, wystarczy ze ogladasz stropne internetowa, trojan instaluje sie sam po otwarciu strony. Ale to tak na marginesie.
Natomiast nie bardzo rozumiem co myslisz mowiac zeby nigdy nie udostepniac dysku. Hmmm. Czy chodzi Ci np o program w stylu KazaMediaDesktop - KaZaA, zeby tam nie udostepniac calego dysku?
I wreszcie dotarlem do poczatku :-) Czy my sie laczymy z Internetem czy Internet z nami? Pewnie masz racje, za Internet z nami ale jak my nie bedziemy chcieli to Internet nie da rady mimo swoich mozliwosci, taki doskonaly to on niestety nie jest, a moze na szczescie. Logicznie rzecz biorac bylbym blizszy stwierdzenia za my z netem. No ale glowy nie dam.
Pozdrawiam z deszczowego Frankfurtu nad Menem
Rufi
Moze zaczne od konca.
Bardzo spodobal mi sie Twoj pomysl z utworzeniem strony do sciagniecia roznych programow z internetu. Jezeli bedziesz zainteresowany moge Ci pomoc w miare swoich wiadomosci z tworzeniem takiej strony. Jednak bylbym ostrozny w stwierdzeniu, ze programiki moga komp na pewno zabezpieczyc. Tej pewnosci niestety nigdy nie bedzie.
Uwazam tez, ze zainstalowanie jakiegokolwiek programu antywirusowego mija sie z celem z dwoch powodow:
po pierwsze zwalnia to niesamowicie samo poloczenie internetowe, ale to nie jest az tak wazne,
po drugie kazdy program starszy niz dwa tygodnie mozna sobie w buty wsadzic bo i tak nie jest w stanie wykryc nowych wirusow czy trojanow.
Lepszym wyjsciem jest skaner online, gdzie baze wirusow aktualizuja co kilka dni i sa rzeczywiscie na bierzaco.
Ponizej podaje adres strony gdzie takowy skaner mozna sobie zrobic, a sama obsluga jest na prawde badrdzo prosta
http://skaner.mks.com.pl
Dobrym wyjsciem jest na przyklad program ZoneAlarm, ktory zamyka wszystkie porty i sam otwierasz tylko te ktore potrzbujesz. Niestety niektore trojany sa w stanie wylaczyc ZoneAlarm i otwieraja drzwi boczne gdzie oczekuja na rozkazy.
Niestety nie ma stuprocentowego zabezpieczenia przed atakiem no chyba ze ktos nie korzysta z Internetu, ani z zadnej siec.:-)
Oczywiscie masz racje, zeby nie sciagac z netu programow niewiadomego pochodzenia, ani plikow. Ale ostatnio powstal nowy problem w zwiazku z Flaschem. "Dzieki" temu programowi nie potrzebujesz juz sciagac i instalowac trojana u siebie w kompie, wystarczy ze ogladasz stropne internetowa, trojan instaluje sie sam po otwarciu strony. Ale to tak na marginesie.
Natomiast nie bardzo rozumiem co myslisz mowiac zeby nigdy nie udostepniac dysku. Hmmm. Czy chodzi Ci np o program w stylu KazaMediaDesktop - KaZaA, zeby tam nie udostepniac calego dysku?
I wreszcie dotarlem do poczatku :-) Czy my sie laczymy z Internetem czy Internet z nami? Pewnie masz racje, za Internet z nami ale jak my nie bedziemy chcieli to Internet nie da rady mimo swoich mozliwosci, taki doskonaly to on niestety nie jest, a moze na szczescie. Logicznie rzecz biorac bylbym blizszy stwierdzenia za my z netem. No ale glowy nie dam.
Pozdrawiam z deszczowego Frankfurtu nad Menem
Rufi
Pozdrawiam
#5
trigo
-
- Użytkownik
-
- 360 postów
Sufler
Napisano 27 listopad 2002 - 12:33
Wiruski mi się rozlazły po kompie.
Tępię je już prawie miesiąc z miernym skutkiem.
jakieś czary mary: jedne nie dają się usunąć, inne od razu restartują kompa.
Mam zainstalowany ZoneAlerm, pokazuje mi się komunikat (jak na dzień dzisiejszy)
Już kiedyś o tym pisałam:
Dziś znowu to samo. Po restarcie COŚ zablokowało mi ZonaAlarm. Zamknęłam więc system by ponownie uruchomić i złapałam nastęny "gości":
EWA (\k4R1G5)
MARCIN (\SEREK)
Moze istenieje sposób, jak ich sprawdzić? Czy włamywanie się na czyjś komp bez zgody właściciela nie jest aby karalne?
Tępię je już prawie miesiąc z miernym skutkiem.
jakieś czary mary: jedne nie dają się usunąć, inne od razu restartują kompa.
Mam zainstalowany ZoneAlerm, pokazuje mi się komunikat (jak na dzień dzisiejszy)
2939 Intrusions have been blocked since install
2733 of those have been high-rated.
Inbound Protection
The firewall has blocked 4 access attempts
Outbound Protection
57 program(s) secured for Internet access.
E-mail Protection
MailSafe is currently active
0 suspect e-mail attachments quarantined
Już kiedyś o tym pisałam:
Już kiedyś miałam podobne zdarzenie: wyłączam komopa a tu mi wyskakuje komunikat, że ktoś tam na nim siedzi i wyłaczenie spowoduje jego odłączenie.
Przedtem nie zapisałam danych "nieproszonego gościa", dziś i owszem, to MATEUSZ LUNIEWSKI \MIOTA i ktoś jescze \NEO - jak i gdzie sprawdzić, co to za osoby i dlaczego włażą do mojego kompa?
Dziś znowu to samo. Po restarcie COŚ zablokowało mi ZonaAlarm. Zamknęłam więc system by ponownie uruchomić i złapałam nastęny "gości":
EWA (\k4R1G5)
MARCIN (\SEREK)
Moze istenieje sposób, jak ich sprawdzić? Czy włamywanie się na czyjś komp bez zgody właściciela nie jest aby karalne?
#6
sonia
-
- Użytkownik
-
- 356 postów
Sufler
Napisano 10 grudzień 2002 - 03:29
Coś mi się wydaje, że wszystko będzie jasne.
Przeczytaj art (Arkadiusz Piasek archiwum) z dnia 09.12.2002 13:20
Microsoft "nie docenił" dziury
Dziura w zabezpieczeniach Internet Explorera, o której informowaliśmy w piątek (6 grudnia), okazała się dużo groźniejsza niż przypuszczano. Microsoft zmienił jej status z "umiarkowanego" na "krytyczny".
http://www.pcworld.p...ws.asp?id=49915
W miniony czwartek Microsoft poinformował o wykryciu kolejnej luki w przeglądarce Internet Explorer. Zagrożenie dla bezpieczeństwa danych użytkowników IE zostało wówczas określone jako "umiarkowane". Teraz koncern przyznał jednak, że dziura jest dużo poważniejsza niż wcześniej sądzono i postanowił zmienić status luki na "krytyczny".
Przedstawiciele Microsoftu zalecają więc bezwarunkowe pobranie i zainstalowanie dostępnego już patcha, usuwającego lukę.
Przypomnijmy -
dziura dotyczy Internet Explorera w wersjach 5.5 i 6.0. Wykryty w przeglądarce błąd pozwala nieautoryzowanym użytkownikom na przeglądanie i kopiowanie plików zgromadzonych na dysku komputera, którego użytkownik odwiedził odpowiednio spreparowaną stronę WWW lub otworzył taką wiadomość HTML za pomocą programu Outlook Express.
Niektórzy eksperci są zaniepokojeni zachowaniem Microsoftu. Thor Larholm z firmy Pivx Solutions stwierdził nawet, że koncern celowo bagatelizuje zagrożenie płynące z niektórych luk, aby poprawić swój wizerunek. Firma z Redmond twierdzi natomiast, że "podczas wcześniejszych analiz luki nie zauważono po prostu pewnego szczegółu" (tak określają to specjaliści Microsoftu), który znacząco zwiększa "możliwości" hakerów. Trzeba przyznać, że argumentacja koncernu rzeczywiście może dawać sporo do myślenia...
[b]Więcej informacji i patch do pobrania:
www.microsoft.com/security/security_bulletins/ms02-068.asp
a może to "prezent" od tegorocznego Mikołaja?
Przyznam, że boję się zainstalować - adminie co radzisz?
Polski Norton
http://www.pcworld.p...ws.asp?id=49910
innym kłopotliwym draństwem jest "robactwo":
http://www.pcworld.p...kuly/26114.html
Przeczytaj art (Arkadiusz Piasek archiwum) z dnia 09.12.2002 13:20
Microsoft "nie docenił" dziury
Dziura w zabezpieczeniach Internet Explorera, o której informowaliśmy w piątek (6 grudnia), okazała się dużo groźniejsza niż przypuszczano. Microsoft zmienił jej status z "umiarkowanego" na "krytyczny".
http://www.pcworld.p...ws.asp?id=49915
W miniony czwartek Microsoft poinformował o wykryciu kolejnej luki w przeglądarce Internet Explorer. Zagrożenie dla bezpieczeństwa danych użytkowników IE zostało wówczas określone jako "umiarkowane". Teraz koncern przyznał jednak, że dziura jest dużo poważniejsza niż wcześniej sądzono i postanowił zmienić status luki na "krytyczny".
Przedstawiciele Microsoftu zalecają więc bezwarunkowe pobranie i zainstalowanie dostępnego już patcha, usuwającego lukę.
Przypomnijmy -
dziura dotyczy Internet Explorera w wersjach 5.5 i 6.0. Wykryty w przeglądarce błąd pozwala nieautoryzowanym użytkownikom na przeglądanie i kopiowanie plików zgromadzonych na dysku komputera, którego użytkownik odwiedził odpowiednio spreparowaną stronę WWW lub otworzył taką wiadomość HTML za pomocą programu Outlook Express.
Niektórzy eksperci są zaniepokojeni zachowaniem Microsoftu. Thor Larholm z firmy Pivx Solutions stwierdził nawet, że koncern celowo bagatelizuje zagrożenie płynące z niektórych luk, aby poprawić swój wizerunek. Firma z Redmond twierdzi natomiast, że "podczas wcześniejszych analiz luki nie zauważono po prostu pewnego szczegółu" (tak określają to specjaliści Microsoftu), który znacząco zwiększa "możliwości" hakerów. Trzeba przyznać, że argumentacja koncernu rzeczywiście może dawać sporo do myślenia...
[b]Więcej informacji i patch do pobrania:
www.microsoft.com/security/security_bulletins/ms02-068.asp
a może to "prezent" od tegorocznego Mikołaja?
Przyznam, że boję się zainstalować - adminie co radzisz?
Polski Norton
http://www.pcworld.p...ws.asp?id=49910
innym kłopotliwym draństwem jest "robactwo":
http://www.pcworld.p...kuly/26114.html
Dar Życia Pozdrawiam, Sonia
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
