Sierpniowy zlot IPON
#81 Gość_slawomir81_*
Napisano 15 sierpień 2010 - 21:32
#82 Gość_Tommy_*
Napisano 19 sierpień 2010 - 18:11
#83
Napisano 20 sierpień 2010 - 05:50
www.facebook.com/niemotylica zapraszam na moją autorską stronę z wierszami .
#84 Gość_konto_skasowane_*
Napisano 22 sierpień 2010 - 14:41
#85
Napisano 22 sierpień 2010 - 15:15
Było jak zawsze bardzo dobrze, szybko i krótko...
Pozdrawiam wszystkich uczestników
[you] Jeżeli w piekle wózki inwalidzkie są napędzane złem to będziemy wszyscy nieźle z*********ć...
#86 Gość_Tommy_*
Napisano 22 sierpień 2010 - 15:29
Już z niecierpliwością czekam na kolejne zloty.
#87
Napisano 23 sierpień 2010 - 12:14
Przede wszystkim dziękuję Przemkowi-Cukierkowi za komfortową i bezpieczną podróż w obie strony. Lucynce i Agnieszce za niebanalne towarzystwo (a shake jest pyszny ).
Jedno Wam powiem: było za krótko! Zdecydowanie za krótko! Zniosłabym nawet to, że zostałam niemal żywcem zjedzona przez komarzyce, byleby dłużej pobyć z Wami. Czuję niedosyt i tyle.
Jednak bez wątpienia cudownie było zobaczyć Michasię i jej dwóch cudownych mężczyzn. Michasiu, niezmiennie jestem zachwycona Tobą, Twoim ciepłem, spokojem i serdecznością.
Pomarańczowa kobiałko, mam ogromny deficyt naszych szaleństw i Twojego gadania ;-). Trzeba by tą Łódź tak bardziej na południe przeciągnąć, co Ty na to?? :-D.
Danielko, jak się przekonałyśmy nawet hipermarket może być idealnym miejscem na babskie zwierzenia i rozmowy. Dziękuję za twoje ciepło i zrozumienie. Nie miałabym nic przeciwko, gdyby i Wrocław jakoś tak bliżej się przesunął ku mnie lub ja ku niemu ;-).
Malinko, cieszę się, że znalazłyśmy chwilkę, by porozmawiać przy blasku ogniska. Nawet nie wiesz, jak się cieszę, widząc Cię tak promieniującą szczęściem :-). Trzymam kciuki za Was oboje.
Kurczaczku, Ty to jesteś prawdziwą szczęściarą: spełnioną żoną i mamą :-). Wspaniale było choć przez chwilkę z Tobą porozmawiać.
Żałuję, że nie ze wszystkimi udało mi się spędzić choć troszkę czasu. Niecałe trzy dni, to zdecydowanie za mało, za krótko...
#88
Napisano 23 sierpień 2010 - 15:05
#89 Gość_michalina_*
Napisano 23 sierpień 2010 - 16:58
ale też wspomnienia, łzy wzruszenia i zadowolone twarze zlotowiczów mimo zmęczenia – tak w skrócie można opisać zlot anno domini Ipon 2010 Dzierżązna.
Dopisało wszystko: pogoda, uczestnicy, atmosfera, humor…no może mieliśmy problemy techniczne, tzn: nie możność porozmawiania z wszystkimi, ale takie rzeczy się zdarzają, gdy frekwencja przerosła wszelkie wyobrażenie .
Przebyliśmy szmat drogi co już było dla nas nie lada wyczynem, ale gdy jest przy boku Olimpia + Max, ( Basia i Grześ ) nic złego nie może się zdarzyć… Dziękujemy zatem w pierwszej kolejności Tej wspaniałej Parze. Wspólne zamieszkanie w jednym domku było dla mnie nie do przecenienia… pomoc zawsze, wszędzie i o każdej porze.
Kolejny element który mnie zachwycił to ośrodek - położenie, urokliwe…
Można by rzec wszystko co piękne w jednym, a więc drzewa, rzeka, jeziorko, pola uprawne, czyli flora i fauna ( komary, osy, muchy, żaby, pieski ).
Każdy ze zlotowiczów to jedyny w swoim rodzaju charakter i temperament - cała paleta ciekawych i niepowtarzalnych osób. Każde z Was pozostanie w mojej pamięci
i w chwilach znużenia będę wracała pamięcią do Was aby dodać sobie odwagi na dalszą drogę mojego zmagania się z przeciwnościami losu.
Dziękuję wszystkim za wspólnie spędzony czas…
Szczególnie urzekł mnie nasz sąsiad (domek nr 12, my mieliśmy 13 - krokus) - młody chłopak z Tatą…
Nie miałam okazji zamienić nawet jednego słowa, ale Wasza obecność, twarze pełne szlachetności i pogody, napełniło moje serce radością i optymizmem. Dziękuję Wam (Bartku z Tatą) za Waszą obecność.
Dziękujemy Wam za wszystkie ciepłe słowa, które niejednokrotnie padały z Waszych ust, naprawdę to wiele dla nas znaczy!
Pozdrawiam - Michalina z Jankiem i Pawłem.
#90
Napisano 23 sierpień 2010 - 19:06
Cieszę sie bardzo ze moglam osobiscie poznac blizej chociaz niektorych z Was (niestety za mało bylo czasu by poznac wszystkich)
Aguniu Kurczaczku..jestes wymarzona wspołlokatorką...juz tesknie za tymi rozmowami nocą Macku Tygrysku...dziękuje za pyszne herbatki i szoferowanie
Marysiu,Agusiu,Was znalam najlepiej więc nawet nie dopuszczalam mysli ze Was mogloby tam nie byc
Lucynko,babo...hmmm...na szczescie wasze "grozby" się nie spełniły i zawsze trafiałam do swojego domku (a chlebek waszego wypieku i ogóreczki--przepyszne)
Tommy--wielkie dzięki za zmotywowanie mnie do tego wyjazdu
Jeszcze raz wielkie dzięki za wszystkie ciepłe slowa i towarzystwo dla Was wszystkich..Jestescie kochani
Szczęście to piórko na dłoni...zjawia sie kiedy za nim nie gonisz:)
#91
Napisano 23 sierpień 2010 - 20:33
#92
Napisano 24 sierpień 2010 - 09:54
#93
Napisano 24 sierpień 2010 - 12:45
Niestety z wieloma nie udało nam się porozmawiać, chyba tylko dlatego, że zlot był zdecydowanie
za krótki .
Dziękujemy naszym współlokatorom domku nr 13 (Michasi i jej mężczyznom),że jakoś wytrzymali z nami . Za rozmowy, humor i śmiech …jak się okazało , nawet żołędzie mogą doprowadzić do łez
i bólu brzucha .
Dziękujemy palaczom naszego ogniska (Marianowi, tacie Bartka, Bolkowi i pozostałym , których pominęłam), którzy dbali i dokładali drewienka co by nie zagasło. Mało tego, paliło się do następnego dnia. Sprawdził to Pawełek, który chyba chciał się przekonać, czy aby to prawda, że można chodzić boso po ogniu …jeszcze nie tym razem, bo troszkę go zabolało .
Kasiu, Kiniu, Iwonko, Elu obiad w Waszym towarzystwie nie mógł nie smakować, nawet jeżeli były to kopytka - jedyne danie wegetariańskie w tej knajpce .
Miło było się spotkać z osóbkami, które doraźnie do nas dojechały – Danusia, Olusia z Marianem, mamuśka z obstawą, Daria z rodzinką
Danusia następnym razem widzimy Cię na całym zlocie, bez dwóch zdań !
Marta cieszę się, że serniczek smakował … a przepis…hmmm… chyba opatentuję .
Dziękujemy wszystkim bez wyjątku ! i… do zobaczenia na następnym….
olimpia i najlepsze ciacho w mieście
#94
Napisano 26 sierpień 2010 - 10:31
Dziękuję z całego serca , że po raz kolejny w trudnym momencie mogłam doświadczyć Waszej dobroci, troski, słowa wsparcia i pomocy. Jesteście po prostu bezcenni. Dołączamy się także do podziękowań Artura za super warsztat po chmurką- Jacku z ekipą jesteście wspaniali i i za to bardzo Wam dziękujemy.
Dziękujemy naszym towarzyszom doli z chałupki, Asi i Arturowi za nocne rozmowy niedokończone i oczywiście Przemkowi- Amelo -niech żyje promocja !!!
Bardzo dziękujemy Arturowi i Gosi za wspólny powrót pomarańczką, Artur jazda nią jest przednia, ale masz moją gwarancję, że od soboty tylko jako pasażerka.
Dziękujemy Wam IPONKI za każdą chwilę tego zlotu.
Ola i Patryk
#95
Napisano 31 sierpień 2010 - 17:47
Rownież dziękuje za ten zlot, był moim pierwszym i na pewno nie ostatnim . Mimo, że nie udało mi się większości poznać, to i tak uważam, że takie wypady i spotkania są świetne. Trochę krótkie więc i szybko padłam . Za rok zaplanuje sobie wiecej wolnego ). W każdym razie dziękuje i pozdrawiam tych co poznałam a reszta za rok )
P.S. Marcinku z żonką to teraz wódeczka zimą nad morzem?? ))
#96
Napisano 31 sierpień 2010 - 22:06
#97
Napisano 31 sierpień 2010 - 22:47
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych