podwójna moralność
#21
Napisano 09 listopad 2009 - 21:13
#22
Napisano 09 listopad 2009 - 21:16
#23
Napisano 09 listopad 2009 - 21:36
Jeśli komuś już tak ekstremalnie zależy na seksie nie wiem inicjacji czy czym tam jeszcze, ja mu nie bronię tego próbować wyrażam tylko swoje zdanie.
Ja po takim seansie czułbym się jak ostatnia szmata, a to dlatego, że musiałem za te czynność zapłacić.
Czytaj: W jakiś sposób poniosłem porażkę.
Zdaje sobie sprawę, że niekiedy trudno jest"zaciągnąć" kogoś do łóżka, ale przecież niepełnosprawni mogą się również wiązać między sobą prawda?
Mnie osobiście nie bardzo taka opcja odpowiada i zostawiam ją dla skrajnie ciężkich przypadków.
Ja uważam, że stać mnie na zdobycie takiej zdrowej kobiety jaką sobie upatrzę i zrobię to dokładnie wtedy kiedy przyjdzie mi na to ochota:).
To jest moja nowo odkryta prawda o samym sobie.
Podstawą do tego wszystkiego jest umiejętność radzenia sobie ze sobą, aktywnego normalnego życia, a tego można się nauczyć
"Dwa wózki przy jednym łóżku to już tłok":D
Moje prywatne zdanie na ten temat.
Można się również zdecydować na świadomy brak związku, kiedy ON po szczerej rozmowie sam ze sobą dochodzi do wniosku, że nie może czegoś wymagać od kobiety/mężczyzny bo wtedy zrobi mu krzywdę dokładając taki ciężar do czyjegoś życia.
A sposoby rozładowania napięcia są rozmaite(pomijam agencje).
Ja ten ostatni wariat przerabiałem czy tam nadal przerabiam i pewnie, że są momenty kryzysu kiedy głupie myśli chodzą po głowie, melancholia itd.
Ale z drugiej strony wiem jak wygląda życie ze mną jako ON i nawet zwyczajne "chodzenie" z kimś byłoby dość kłopotliwe,a ja byłbym nie fair wymagając od jakieś osoby żeby na własne/moje życzenie komplikowała sobie życie.
Takie to troszkę samobiczowanie wiem, , ale mówię są różne warianty "rozegrania" tematu.
Podstawą do wszystkiego jest aktywne życie i osobiste zapatrywania.
#24
Napisano 09 listopad 2009 - 22:06
#25
Napisano 10 listopad 2009 - 08:40
Ano różni się droga Pani i to pod wieloma względami najpierw proponuję odwiedzić stocznie lub zjechać pod ziemię a potem wypisywać na forum idiotyzmy. Na tym polega podwójna moralność,że woli hrabianka wydać swoje pieniążki na schronisko dla kundli niż pochylić się na losem robotników pracujących za 1000 zł ,podejrzewam że tyle płacisz swoim pracownikom. Proponuję zapytać się tych co ciężko pracują na co by chcieli wydawać swoje podatki....na pewno nie na płatny seks...taka jest wolna wola paniusiu pełna hipokryzji. A tak gwoli ścisłości emerytów górników jest 198,5 tys. ciekawe czy nie więcej jest w Polsce kapelanów i katechetów. Tylko na przywileje w administracji (służbowe telefony i samochody) państwo przeznaczyło miliard złotych i to Tobie nie przeszkadza? a nie przeszkadza Tobie że w Polsce robotnik zarabia ułamek tego co na zachodzie? to są właśnie podwójne standardy i hipokryzja.
#26
Napisano 10 listopad 2009 - 09:07
Chciałbym się odnieść do Twojego postu, przynajmnie do niektórych myśli w nim.Część naszych forumowiczów przeznacza swoje dochody(renty) na alkohol, prostytutki, i inne używki, jednocześnie wypisując w różnych postach jakie oni maja małe dochody, jacy są biedni i pokrzywdzeni, żądając od państwa ( czyli nas wszystkich) zwiększenia świadczeń. Szczytem hipokryzji było atakowanie strajkujących robotników z H.P. Cegielskiego lub przywilejów emerytalnych pewnych grup społecznych, obłudnie wołając ....kto za to zapłaci. Ano zapłacimy wszyscy jak zwykle, lecz dulszczyzna tych osób mnie przeraziła, bo z jednej strony wołają darmowego seksu a z drugiej odmawiają praw innym grupom społecznym walki o swoje słuszne prawa.
Wiem, że pieniądz nie śmierdzi, ale czy nie lepiej je wydawać na głodnych robotników i ich rodziny a nie dogadzać ON?
ps. Do moich oponentów....nie napisałem tego postu z wrodzonego skąpstwa ha ha ....i bez podtekstów.
Już pewnie nie chodzi o to, że robotnicy z "Cegielskiego" mają rację bo, że mają nie ulega wątpliwości. Oni po prostu bronią swoich miejsc pracy i jak to jest w tym kraju nie myślą o innych grupach tylko o sobie. Można to zrozumieć chociaż czy ja wiem.
Górnicy dostali po 40 000 zł aby zrezygnować ze swojego zawodu. Dostali i co się dzieje? Ci co pobrali tą kasę stają w kolejkach po pracę właśnie jako górnicy. Więc jak to jest? Dlaczego górnikom dano taką kasę za likwidację stanowiska pracy a np. ON za likwidację spółdzielni nic nie dano? Bo co ON poradzi sobie lepiej niż górnik? Zauważ Patryk, że gdy stocznie zaczęły się "staczać" pracownicy "Cegielskiego" siedzieli cicho. Teraz gdy im zaczyna brakować zamówień zaczynają strajkować. Czy to nie jest hipokryzją? Dlaczego np. przewodniczący jakiegoś związku zawodowego w firmie ma o wiele większą kasę niż "zwykły robol"? i jest traktowany jako święta krowa.
Nikt nie odmawia prawa robotnikom do pracy ale zawirowania jakie są dotykają różne grupy zawodowe powodują, że to właśnie te grupy najmocniejsze wywalczają to różnymi sposobami nie licząc się z kosztami dla innych, dla tego państwa itd., że każdemu się "należy" to myślenie rodem z poprzedniego ustroju. Każdy człowiek ma prawo do gondego życia, pracy itd., to jest prawo ale nie powiedzmy obowiązek.
A co do narzekania, że my jako ON mamy malutkie świadczenia to sam przyznasz, że to jest faktem. Ja np. przepracowałem ponad 20 lat i renty mam niewiele ponad 500 zł policjant po 15 latach ma o wiele większą. Pewnie, że można powiedzieć, że nie mam pojęcia o pracy policji ale nie można porównywać policjanta z małej pipidówki z policjantem z miasta. I pewnie na takiej samej "zasadzie" można porównywać wszystkie profesje.
Pozdrowionka
Gunter Grass
#27
Napisano 10 listopad 2009 - 09:14
#28
Napisano 10 listopad 2009 - 09:42
Zgadza się wole wspierać kundle niż głodujące dzieci , prosze powiedz gdzie tu hipokryzja bo chyba pojęcia ci się pomyliły."
Ano różni się droga Pani i to pod wieloma względami najpierw proponuję odwiedzić stocznie lub zjechać pod ziemię a potem wypisywać na forum idiotyzmy. Na tym polega podwójna moralność,że woli hrabianka wydać swoje pieniążki na schronisko dla kundli niż pochylić się na losem robotników pracujących za 1000 zł ,.
Nie powiedziałam, że mi to nie przeszkadza.".... Tylko na przywileje w administracji (służbowe telefony i samochody) państwo przeznaczyło miliard złotych i to Tobie nie przeszkadza? a nie przeszkadza Tobie że w Polsce robotnik zarabia ułamek tego co na zachodzie? to są właśnie podwójne standardy i hipokryzja.
Górnicy oprócz zwykłej pensji dostają trzynastkę, barbórkową czternastkę, węgiel za darmo albo pieniądze na jego zakup. Na emeryturę przechodzą po 25 latach pracy pod ziemią.
służby mundurowe przechodzą na emeryturą po latach 15 ( być może obecnie przedłużyli czas pracy o rok czy dwa).
Nauczyciel, który ma co najmniej 55 lat, może po 20 latach pracy z kredą przy tablicy i 30 latach ogółem otrzymać świadczenie kompensacyjne.
Budowlaniec, spawacz, tokarz, mechanik pracując równie cięzko w prywatnym zakladzie pracy gdzie nie przysługuje mu trzynastka, nie może zakładać związków zawodowych może odejśc na emeryturę po 45 latach pracy, oczywiście jego emerytura będzie relatywnie niższa niż spawacza pracującego w stoczni.
Człowiek kopiący rowy będzie to robił ok 40 lat , górnik pracować będzie ok lat 20 . Nadal uważasz , że zasługujecie na jeszcze większe przywileje?
Draństwem jest wydawać pieniądze podatników na przywileje dla tak silnych grup zawodowych jak górnicy czy stoczniowcy w kraju gdzie niektórzy emeryci , osoby niepełnosprawne mają po 500 zł dochodu. Cóż to za opieka państwa nad najsłabszymi grupami no właśnie żadna bo górnicy czy stoczcniowcy sa w stanie za pomocą kamieni wywalczyć więcej pod kancelarią premiera.
#29
Napisano 10 listopad 2009 - 10:04
#30
Napisano 10 listopad 2009 - 10:16
Powtórze to jeszcze raz bardzo dobitnie mam więcej empatii dla kundli oczywiscie odpowiedzi na swoje pytanie się nie doczekałam , szafujesz słowami a pozniej masz problem aby wyjśc z tego impasu.o. A skoro głodne dzieci Ciebie nie obchodzą tylko jakieś kundle....pozostawię to bez komentarza.
Zgadza się nasze pensje czy emerytury sa przerazliwie małe do tego co maja ludzie na zachodzie. Człowiek w Polsce żyjący na wysokim poziomie w Niemczech będzie tylko osobą żyjącym na poziomie przeciętnym. Co do umów społecznych to trzeba byc bardzo naiwnym aby w takie rzeczy wierzyć.
Wniosek jest prosty jak można zwiekszac w naszym kraju przywileje i tak uprzywilejowanych grup społecznych skoro inni mają pieniadze nie pozwalające normalnie funkcjonować.
Zgadza sie nie ma czego zazdrościć ani górnikom ani sfrustrowanym nauczycielom jednak to ich wybór nikt ich tam nie trzyma na siłe .Zdrowy człowiek ma o wiele większe pole manewru jednak często nie chce ponieśc ryzyka.
#31
Napisano 10 listopad 2009 - 10:25
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych