A ja bym chciała koniecznie bruneta wyższego ode mnie, (mam 164 cm), nie metroseksualnego bardziej zwykłego ale żeby miał to coś w sobie np.ładne zęby lub oczy w miarę ładne dłonie, fajnego, kochającego zwierzęta, przyjaciela do pogaduch(chyba bym go zamęczyła swoim gadaniem i marudzeniem:)), starszego trochę, dla którego ważna jest rodzina, wierzącego.
Może być niepełnosprawny ale taki co coś w życiu przeszedł i wie niejedno, taki dobry opiekun, trochę wrażliwy ale nie za bardzo, taki , który lubi podróże, liczy się z moim zdaniem, no i musiałby mnie mocno kochać i ja jego też. I to chyba wszystko.