Kto chce taki komputer?
Napisano 21 maj 2013 - 09:10
Kto chce taki komputer?
"W iskier krzesaniu żywem , materiał to rzecz główna.
Trudno najtęższym krzesiwem
iskry wydobyć z... substancji miękkiej i podatnej" .
Napisano 21 maj 2013 - 09:14
Spotyka się dwóch programistów :
- Stary, wpadnij do mnie na imprezę, bedzie wódeczka, piwko, dziewczyny...
-Wódeczka ok., piwko tez w porządku, a tych dziewczyn to ile będzie ?
-A tak ze 2 GB...
"W iskier krzesaniu żywem , materiał to rzecz główna.
Trudno najtęższym krzesiwem
iskry wydobyć z... substancji miękkiej i podatnej" .
Napisano 21 maj 2013 - 16:45
Misshihi: komputer jak komputer. mnie trochę "martwi" wielofunkcyjność fotela heheheehehehehhe
Napisano 22 maj 2013 - 11:59
Najlepszy jest antywirus w spreyu ...
"W iskier krzesaniu żywem , materiał to rzecz główna.
Trudno najtęższym krzesiwem
iskry wydobyć z... substancji miękkiej i podatnej" .
Napisano 22 maj 2013 - 12:50
Napisano 22 maj 2013 - 13:17
Napisano 23 maj 2013 - 14:11
W sklepie z komputerami sprzedawca zachwala klientowi swój najnowszy towar:
- Ten komputer wykona za pana połowę pracy!
- W takim razie biorę dwa.
*********************************
Obok siebie w autobusie stoją dwie osoby: Ona i On. Ona spojrzała, na niego, on na nią
- Informatyk (pomyślała studentka)
- Studentka (pomyślał bezdomny)
*********************************
Informatyk prosi swego kumpla, też informatyka:
- Słuchaj stary, pożycz mi 1000 zł.
- OK, albo wiesz co, pożyczę ci 1024 dla równego rachunku.
********************************
STWORZENIE ŚWIATA KOMPUTERÓW
1. Na początku było słowo i w słowie były dwa bajty, i więcej nic nie było.
2. I oddzielił Bóg jedynkę od zera, i zobaczył, że to było dobre.
3. I Bóg powiedział: "Niech będą dane." I stało się.
4. I Bóg powiedział: "Niech ułożą się dane na swoje właściwe miejsca. I stworzył dyskietki i twarde dyski, i kompaktowe dyski.
5. I Bóg powiedział: "Niech będą komputery, żeby było gdzie włożyć dyskietki, i twarde dyski, i kompakty." I stworzył komputery i nazwał je hardwarem, i oddzielił software od hardware'u.
6. Software'u jeszcze nie było, lecz Bóg szybko stworzył programy - duże i małe. I powiedział im: "idźcie i rozradzajcie się, i wypełniajcie cała pamięć."
7. Ale sprzykrzyło się Bogu tworzyć programy samemu i rzekł: "Stworzę Programistę według swego podobieństwa i niech on panuje nad komputerami, programami i danymi." I stworzył Bóg Programistę, i umieścił go w Centrum Obliczeniowym, żeby w nim pracował. I przyprowadził on Programistę do drzewa katalogowego i powiedział: "W każdym katalogu możesz uruchamiać programy, tylko z 'Windows' nie korzystaj bo na pewno umrzesz.
8. I Bóg rzekł: "Nie dobrze Programiście być samotnym, stworzymy mu tego, który będzie się zachwycał dziełem Programisty." I wziął On od Programisty kość, w której nie było mózgu i stworzył To, co będzie zachwycało się dziełem Programisty, i przywiódł To do niego. I nazwał To Użytkownikiem. I siedzieli oni razem pod nagim DOS-em i nie wstydzili się tego.
9. A Bill był chytrzejszy niż wszystkie dzikie zwierzęta, które uczynił Pan Bóg. I rzekł Bill do Użytkownika: "Czy naprawdę Bóg powiedział, żebyście nie uruchamiali żadnych programów?" I rzekł Użytkownik: "W każdym katalogu możemy uruchamiać programy, tylko z drzewa 'Windows' nie możemy, abyśmy nie pomarli" I rzekł Bill Użytkownikowi: "Jak możesz mówić o czymś, czego nie spróbowałeś !" Tego dnia, kiedy uruchomicie program z drzewa katalogowego 'Windows' będziecie równi Bogu, bo jednym przyciskiem myszki stworzycie to, czego zapragniecie." I zobaczył Użytkownik, ze owoce Windows były miłe dla oczu i godne pożądania, bo jakakolwiek wiedza stała się od tej chwili już niepotrzebna, i zainstalował Windows na swoim komputerze. I powiedział programiście, ze to jest dobre, i on tez go zainstalował.
0a. I zaraz wyruszył programista szukać nowych drajwerow. A Bóg rzekł: "Gdzie idziesz?" A on odpowiedział: "Idę szukać nowych drajwerow, bo nie ma ich w DOS- ie." I wtedy rzekł Bóg: "Kto ci powiedział, ze potrzebujesz drajwerow?. Czy czasem nie uruchomiłeś
programów z drzewa katalogowego 'Windows'?" Na to rzekł programista: "Użytkownik, którego mi dałeś aby był ze mną, zamówił programy pod Windows i dlatego zainstalowałem Windows." I rzekł Bóg do Użytkownika: "Dlaczego to uczyniłeś?" I odpowiedział Użytkownik: "Bill mnie zwiódł."
0b. Wtedy rzekł Pan Bóg do Billa: "Ponieważ to uczyniłeś, będziesz przeklęty wśród wszelkiego bydła i wszelkiego dzikiego zwierza. I ustanowię nieprzyjaźń miedzy tobą a Użytkownikiem, on będzie cię zawsze przeklinał a ty będziesz mu sprzedawał Windows."
0c. Do Użytkownika zaś Bóg rzekł: "Windows" bardzo rozczaruje cię i spustoszy twoje zasoby, i będziesz musiał używać marnych programów, i nie będziesz mógł się obejść stale bez serwisu programisty."
0d. Programiście zaś rzekł: "Ponieważ usłuchałeś głosu Użytkownika, przeklęte niech będą twoje komputery, gdyż powstanie w nich mnóstwo błędów i wirusów, w pocie oblicza twego będziesz stale poprawiał swoja prace."
0e. I odprawił ich Pan Bóg ze swego Centrum Obliczeniowego, i zabezpieczył hasłem wejście do niego.
0f. General protection fault.
************************
Użytkownik misshihi edytował ten post 23 maj 2013 - 14:28
"W iskier krzesaniu żywem , materiał to rzecz główna.
Trudno najtęższym krzesiwem
iskry wydobyć z... substancji miękkiej i podatnej" .
Napisano 23 maj 2013 - 17:04
No to i ja dorzucę coś od siebie.
A tak wyglądamy my, kiedy do późna w nocy dłubiemy przy IPONie
Nierozwiązywalność jest zawsze stanem przejściowym.
Ziewanie, to cichy krzyk o kawę.
Napisano 23 maj 2013 - 20:27
Marder, chciałam jechać na letni zlot, ale zobaczyłam to powyższe Twoje zdjęcie i rezygnuję, bo zdaje się, Ty też tam będziesz?
No weź, ale tak szczerze, podobny jesteś? Czy brzydszy?
Użytkownik misshihi edytował ten post 23 maj 2013 - 20:27
"W iskier krzesaniu żywem , materiał to rzecz główna.
Trudno najtęższym krzesiwem
iskry wydobyć z... substancji miękkiej i podatnej" .
Napisano 23 maj 2013 - 20:46
Jestem o wiele brzydszy, wredny, cyniczny i w ogóle samo zło
Nierozwiązywalność jest zawsze stanem przejściowym.
Ziewanie, to cichy krzyk o kawę.
Napisano 23 maj 2013 - 21:12
No ja pierdziuuuu! Ideał !
"W iskier krzesaniu żywem , materiał to rzecz główna.
Trudno najtęższym krzesiwem
iskry wydobyć z... substancji miękkiej i podatnej" .
Napisano 05 czerwiec 2013 - 16:42
Rzędy wielkości już inne więc i miłość chyba wzrosła
Napisano 05 czerwiec 2013 - 18:34
Jak miłość to chyba nie taka
Użytkownik kuba edytował ten post 05 czerwiec 2013 - 18:35
Napisano 06 czerwiec 2013 - 12:06
W tym świergocie modemu można się było zakochać I w liczeniu impulsów
Użytkownik Al_Bundy edytował ten post 07 czerwiec 2013 - 17:10
Napisano 19 wrzesień 2013 - 14:32
Użytkownik Al_Bundy edytował ten post 19 wrzesień 2013 - 14:33
Napisano 30 wrzesień 2013 - 14:17
Jak się przeżegna informatyk?
- W imię komputera, internetu i dysku twardego ENTER!
Jak najczęściej informatycy zwracają się do swoich żon?
Myszko..
Jaka jest ulubiona piosenka adminów?
- Chcę oglądać twoje logi-logi, logi, logi.
Z pamiętnika informatyka.
Przychodzę do domu, patrzę, a tam moja żona leży z jakimś gościem w łóżku, a oczy u nich jakieś takie chytre. Patrzę do komputera, faktycznie, zmienili hasło.
Do informatyka podchodzi żona:
- Kochanie, jestem w ciąży
Nie odrywając wzroku od monitora:
- Abort? Retry? Ignore?
Napisano 01 październik 2013 - 19:03
Jak się przeżegna informatyk?
- W imię komputera, internetu i dysku twardego ENTER!
Jak najczęściej informatycy zwracają się do swoich żon?
Myszko..
Jaka jest ulubiona piosenka adminów?
- Chcę oglądać twoje logi-logi, logi, logi.
Z pamiętnika informatyka.
Przychodzę do domu, patrzę, a tam moja żona leży z jakimś gościem w łóżku, a oczy u nich jakieś takie chytre. Patrzę do komputera, faktycznie, zmienili hasło.
Nierozwiązywalność jest zawsze stanem przejściowym.
Ziewanie, to cichy krzyk o kawę.
Napisano 02 październik 2013 - 13:03
"Stań twarzą zwróconą do słońca, a cień pozostanie za tobą". /Teresa Lipowska/
"Śmiech jest masażem dla brzucha! Uśmiech jest masażem dla serca!".
Napisano 01 styczeń 2014 - 18:15
Użytkownik kuba edytował ten post 01 styczeń 2014 - 18:19
Napisano 01 styczeń 2014 - 20:52
Programista rozmawia ze swoimi przyjaciółmi po fachu:
- Wczoraj w nocnym klubie poznałem świetną blondynę!
- Och Ty szczęściarzu!!!
- Zaprosiłem ją do siebie, wypiliśmy trochę, zacząłem ją dotykać...
- I co? I co?
- No a ona mówi: "Rozbierz mnie!"
- Nie może być!!!
- Zdjąłem z niej spódniczkę, potem majteczki, położyłem na stole tuż obok laptopa...
- Nie pie..ol !!! Kupiłeś kompa??? A procesor jaki?
*************
Był sobie kiedyś człowiek, który już w bardzo wczesnej młodości marzył, by zostać "wielkim" pisarzem.
Gdy spytano go, co dla niego oznacza "wielki" odpowiedział:
- Chciałbym pisać teksty, które cały świat będzie czytał, teksty, na które ludzie będą reagować czysto emocjonalnie, które będą doprowadzać ich do łez, bólu, gniewu, krzyku i desperacji!
Człowiek ten zrealizował swoje dziecięce marzenie.
Obecnie pracuje w Microsoft i pisze komunikaty o błędach.
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych