
10.04.2025Pogoń Szczecin a niepełnosprawni pracownicy: kontrowersje wokół zaległych płatności
Pogoń Szczecin, jeden z czołowych klubów piłkarskich w Polsce, znalazł się w centrum kontrowersji związanej z zaległymi płatnościami wobec niepełnosprawnych pracowników Międzygminnego Zakładu Aktywności Zawodowej (ZAZ) w Dobrej. Sprawa ta rzuca cień na wizerunek klubu i budzi pytania o jego podejście do współpracy z instytucjami wspierającymi osoby z niepełnosprawnościami.
Współpraca Pogoni Szczecin z ZAZ w Dobrej
Międzygminny Zakład Aktywności Zawodowej w Dobrej to placówka, której celem jest rehabilitacja zawodowa i społeczna osób z niepełnosprawnościami. W ramach współpracy z Pogonią Szczecin, pracownicy ZAZ byli odpowiedzialni za sprzątanie stadionu po meczach. Taka inicjatywa nie tylko wspierała integrację społeczną, ale także umożliwiała osobom z niepełnosprawnościami aktywne uczestnictwo w życiu zawodowym.
Narastające zaległości finansowe
Problemy finansowe zaczęły się w listopadzie 2024 roku, kiedy to Pogoń Szczecin przestała regulować należności za usługi świadczone przez ZAZ. Do marca 2025 roku dług urósł do kwoty blisko 128 tysięcy złotych, co stanowiło poważne obciążenie dla budżetu zakładu. Mimo wcześniejszych opóźnień w płatnościach, zawsze udawało się dojść do porozumienia. Tym razem jednak sytuacja wyglądała inaczej.
Dyrektor ZAZ, Maria Kurek, podjęła próby kontaktu z nowym prezesem Pogoni, Alexem Haditaghi, który podczas spotkania zapewniał o chęci uregulowania długu. Jednakże zaproponował umorzenie 30% należności, co dla zakładu było nie do przyjęcia. Po tym spotkaniu kontakt z klubem się urwał, a kolejne próby nawiązania dialogu pozostały bez odpowiedzi.
Reakcje i konsekwencje
Brak płatności ze strony Pogoni Szczecin postawił ZAZ w trudnej sytuacji finansowej, zagrażając stabilności zatrudnienia niepełnosprawnych pracowników. W obliczu braku reakcji ze strony klubu, zakład zdecydował się na zakończenie współpracy i rozważenie podjęcia kroków prawnych w celu odzyskania należnych środków.
Maria Kurek wyraziła swoje rozczarowanie postawą klubu, podkreślając, że wcześniejsze deklaracje prezesa o trosce o osoby niepełnosprawne nie znalazły odzwierciedlenia w działaniach. Podkreśliła również, że wielu pracowników ZAZ stało się kibicami Pogoni, co czyni całą sytuację jeszcze bardziej bolesną.
Wizerunek klubu a rzeczywistość
Pogoń Szczecin od lat starała się budować wizerunek klubu otwartego na wszystkich kibiców, niezależnie od ich sytuacji życiowej czy zdrowotnej. Przykładem takich działań była inicjatywa podczas meczu ze Śląskiem Wrocław we wrześniu 2024 roku, kiedy to na telebimach stadionu wyświetlono hymn klubu w języku migowym, w ramach akcji "Stadiony bez barier" . Działania te miały na celu promowanie stadionu jako miejsca przyjaznego dla wszystkich kibiców.
Jednakże obecna sytuacja z ZAZ w Dobrej stawia pod znakiem zapytania autentyczność tych działań. Brak uregulowania zobowiązań wobec instytucji wspierającej osoby z niepełnosprawnościami może negatywnie wpłynąć na postrzeganie klubu przez opinię publiczną.
Sprawa zaległych płatności Pogoni Szczecin wobec Międzygminnego Zakładu Aktywności Zawodowej w Dobrej uwydatnia potrzebę transparentności i odpowiedzialności w relacjach między klubami sportowymi a instytucjami społecznymi. Mimo wcześniejszych deklaracji o wsparciu dla osób z niepełnosprawnościami, brak konkretnych działań w tym zakresie może podważyć zaufanie kibiców i partnerów klubu.
W obliczu narastających kontrowersji, Pogoń Szczecin powinna podjąć zdecydowane kroki w celu rozwiązania konfliktu i odbudowy swojego wizerunku jako klubu odpowiedzialnego społecznie.