A- A A+
A A A A

07.12.2020Dyplom wyższej uczelni trudny do zdobycia

Kategoria: Artykuły sponsorowane

Zapewnienie osobom z niepełnosprawnościami dostępu do edukacji na poziomie wyższym to wyzwanie z jakim borykają się w zasadzie wszystkie europejskiej kraje. Bowiem przez lata ten problem był niezauważany i trzeba teraz nadrabiać te zaniedbania.

W państwach należących do Unii Europejskiej polityka walki z wykluczeniem społecznym to jedno z głównych zadań, jakie stawiają przed sobą rządy i władze niższych szczebli. Chodzi nie tylko o realizowanie w krajach członkowskich Konwencji Narodów Zjednoczonych o prawach osób z niepełnosprawnością, ale przede wszystkim politycy i zwykli ludzie dostrzegli korzyści z  integrowania ludzi borykających się z różnymi rodzajami niepełnosprawności z resztą społeczeństwa.

Ten proces nie jest jednak prosty i wymaga wielu działań, co widać zwłaszcza w sferze edukacji. Obraz problemów i wyzwań przed jakimi w tej dziedzinie stoją władze unijnych państw pokazują badania Desk Research na temat edukacji wyższej osób z niepełnosprawnością dla wybranych krajów UE. Wynika z nich jeden podstawowy wniosek: wszystkich nas czeka jeszcze sporo pracy, aby ta grupa społeczna miała takie same możliwości zdobywania dyplomów uniwersytetów, politechnik i innych szkół wyższych, jak zdrowi ludzie. I nie ma większego znaczenia, czy kraj jest bogaty czy mniej zamożny, bo wszędzie istnieje bardzo poważne ryzyko wykluczenia społecznego osób, które dotknęła niepełnosprawność fizyczna lub neurologiczna.

Przykładem niech będą dwa kraje: Szwecja i Niemcy. Zapewne w odczuciu wielu osób powstał obraz, że takie dwa bogate państwa nie mają żadnych problemów z zaspokajaniem potrzeb osób niepełnosprawnych, bo stać je na przekazywanie ogromnych środków na ich kształcenie. Obraz nie jest jednak wcale idealny. Co prawda Szwedzi chwalą się jednym z najwyższych w  UE poziomem skolaryzacji osób z niepełnosprawnościami, ale nawet tam naukę na poziomie wyższym podejmuje o ponad połowę mniej uczniów niepełnosprawnych (21%) niż wynosi średnia dla kraju (33%).

W Niemczech sytuacja jest niestety gorsza, tam nie są wcale rzadkie i takie sytuacje, gdy niepełnosprawni uczniowie nie mogą pobierać nauki w szkołach publicznych i są kierowani do placówek specjalnych, co zazwyczaj wiąże się z koniecznością mieszkania w internacie. Władza landów wskazują, że ich szkoły nie są przystosowane do przyjęcia osób niepełnosprawnych z  powodu barier architektonicznych i „niewłaściwego środowiska”. To przekłada się potem na ograniczenia w dostępności do studiów.

Trzeba jednak z drugiej strony zauważyć, że rząd w Berlinie i rządy w landach w ostatnich latach zrobiły wiele, aby ten stan zmienić i coraz więcej szkół publicznych przyjmuje uczniów z  niepełnosprawnościami, gdyż przestawiły się na kształcenie zintegrowane. To samo dotyczy uczelni wyższych, które w coraz szerszym stopniu zapewniają wszystkim studentom, także tym z niepełnosprawnościami, realizowanie pełnego programu nauczania.

 

Publikacja finansowana w ramach programu Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego pod nazwą ,,DIALOG’’ w latach 2019-2020.

 

 

Do góry