A- A A+
A A A A

15.10.2020Aktywni zawodowo, ale jeszcze za mało

Kategoria: Artykuły sponsorowane

Mniej niż 30% osób niepełnosprawnych ma pracę. To znacznie mniej niż w krajach zachodnich, ale sytuacja stopniowo się poprawia.

Z danych GUS wynika, że w 2019 roku wskaźnik zatrudnienia osób niepełnosprawnych zbliżył się do 28%, czyli był o około 1,5 p.p. wyższy niż w 2018 roku. Natomiast współczynnik aktywności zawodowej osób z niepełnosprawnością wyniósł w granicach 30% (jest wyższy od wskaźnika zatrudnienia, bo GUS wlicza do niego także osoby bez pracy, ale poszukujące zajęcia zarobkowego).

Choć sytuacja niepełnosprawnych na rynku pracy się poprawia, to jednak jesteśmy i tak daleko w tyle za państwami zachodnimi, gdzie pracuje co drugi niepełnosprawny obywatel. Nie wiemy jeszcze do końca, w jaki sposób na zatrudnienie osób z niepełnosprawnością wpłynęła epidemia koronawirusa, ale zapewne część z nich straciła pracę i nie wiemy jak to wpłynie na ich zatrudnienie w przyszłości.

Mimo to nie brakuje ofert pracy dla tej kategorii pracowników. Niepełnosprawni korzystają ze staży u pracodawców finansowanych przez państwo. To środki, które wykładają urzędy pracy oraz Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Poza tym państwo dotuje miejsca pracy dla niepełnosprawnych – PFRON w tamtym roku przeznaczył około 3,5 mld zł na aktywizację zawodową osób z niepełnosprawnością, a cały budżet funduszu to 5,5 mld zł.

Część tych środków została przeznaczona na zatrudnienie absolwentów różnych typów szkół i uczelni wyższych w ramach programu "Absolwent". PFRON dotował też miejsca pracy dzięki programom „Stabilne zatrudnienie" oraz "Praca-Integracja". Fundusz finansuje także warsztaty terapii zajęciowej oraz roczny pobyt osoby z niepełnosprawnością w zakładzie aktywności zawodowej. Poza tym, PFRON pomaga osobom niepełnosprawnym, które same prowadzą działalność gospodarczą lub rolniczą.

Część firm zatrudnia takie osoby bez wsparcia publicznego, ale jest ich stosunkowo niewiele. To dlatego, że pracodawcy mają często bariery psychiczne przed przyjmowaniem do pracy niepełnosprawnych. Obawiają się, że będą oni mniej wydajni, trudniej im będzie zintegrować się z resztą załogi. – Te obawy są zazwyczaj mocno przesadzone, pracuję z kilkoma osobami jeżdżącymi na wózkach i niedosłyszącymi i pracują nie gorzej niż inni. Są nawet często bardziej sumienni, gdyż bardziej cenią swoją pracę – uważa Wojciech Wiśniewski, kierownik produkcji w zakładzie tworzyw sztucznych. – Co prawda dwie osoby prezes zatrudnił najpierw dzięki dotacji PFRON, ale kilka kolejnych ludzi przyjął dzięki zwykłej rekrutacji, bo przekonał się do tych pracowników – dodaje Wiśniewski.

Więcej na www.naukabezbarier.pl

 

 

Publikacja finansowana w ramach programu Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego pod nazwą ,,DIALOG’’ w latach 2019-2020.

 

Do góry