Witam serdecznie , chcę się przywitać :)
#21
Napisano 09 lipiec 2009 - 13:29
#22
Napisano 09 lipiec 2009 - 13:57
#23
Napisano 11 lipiec 2009 - 11:58
Mam 30 lat. Od 10 lat choruje na epilepsje. Wszystko zaczeło sie po porodzie. Ataki mam rzadko. Są to kilkuminutowe wyłączenia. Na ten czas trace świadomośc jestem " nieobecna"
Pozdrawiam wszystkich
#24
Napisano 11 lipiec 2009 - 15:05
#25
Napisano 23 październik 2009 - 19:05
#26
Napisano 23 październik 2009 - 19:21
Jestem Ania i mam 23 lata.
Moja choroba zaczęła się prawdopodobnie już w wieku kilku lat.
Pamiętam, że często jako dziecko często robiło mi się ciemno przed oczami i czułam, jakbym miała zaraz zemdleć. Oczywiście mając 4-5 lat ciężko było wytłumaczyć mamie szczegółowo co to za uczucie ;-) , ale pamiętam, że za każdym razem kiedy czułam się źle, skarżyłam się mamie.
Większe kłopoty zaczęły się w okresie dojrzewania.
Mając 13-14 lat zaczęłam czuć się coraz gorzej. Często zdarzały mi się zasłabnięcia lub całkowita utrata przytomności, nagle, bez żadnego wyraźnego powodu. Oczywiście kojarzyłam to wtedy albo z niskim ciśnieniem, albo upałem a potem po prostu z okresem dojrzewania i tym, że hormony szaleją ;-). Nawet moja mama, która była już bardzo wyczulona na różne moje złe samopoczucia ( bo byłam bardzo chorowitym dzieckiem ), uważała, że po prostu trzeba to przeczekać, tym bardziej, że lekarze uspokajali i ją i mnie.
Niestety moje utraty przytomności zaczęły się nasilać. Mdlałam coraz częściej i robiło się to bardzo niebezpieczne, ponieważ nigdy nie wiedziałam kiedy i w jakich okolicznościach może mi się to przytrafić. W końcu, po którymś z kolei omdleniu zostałam skierowana do Szpitala Dziecięcego w Prokocimiu (Kraków). Tam podczas pobytu na oddziale zrobiono mi szczegółowe badania, ale lekarze nie dopatrzyli się żadnej nieprawidłowości. Miałam konsultacje u kardiologa, okulisty, reumatologa i wielu innych specjalistów. W końcu skierowano mnie nawet do psychologa, bo lekarze byli przekonani, że symuluję :/
Wreszcie w ostatnich dniach pobytu na oddziale, któryś z lekarzy dla świętego spokoju zlecił jeszcze badanie EEG i okazało się, że zapis był nieprawidłowy. Na tej podstawie zdiagnozowali mnie padaczkę w wieku jakichś 17 / prawie 18 lat. Rozpoczęło się leczenie, próby dobrania odpowiednich lekarstw – to był najgorszy dla mnie okres. Brałam niewłaściwe leki pod wpływem który wystąpiły w końcu u mnie „prawdziwe” ataki (Tegretol), czułam się koszmarnie, przesypiałam nawet 2 dni pod rząd, widziałam potrójnie a widziany obraz „przeskakiwał” mi jak w zepsutym telewizorze (Depakina).
Dodatkowo najgorsze było to, że ten okres przypadł na klasę maturalną i z powodu choroby miałam ogromne problemy. Jakimś cudem udało mi się jednak zdać maturę bardzo dobrze :-))).
Poszłam na studia, znalazłam dobrego epileptologa, który umiejętnie dobrał mi lekarstwa.
Uważam, że funkcjonuję teraz naprawdę dobrze, pomimo tego, że zdarza mi się kiepsko czuć na co dzień i tego, że muszę unikać pewnych rzeczy i mam różne ograniczenia.
Ostatni atak miałam 5 lat temu. Zdarzają mi się jednak chwilowe utraty świadomości i „szarpnięcia”.
Pozdrawiam wszystkich ;)
#27
Napisano 11 luty 2010 - 20:57
Na padaczke zachorowałam po wypadku,ataki występują już od 10 lat,a ja nadal nie moę się z tym pogodzić.Ataki występują raz na dwa miesiące,nie są zbyt mocne,bo biore leki Depakine Chrono 300 i 500,ale ataki i tak występują,z tym,że są słabsze.
Ja zawsze zastanawiam się dlaczego to musiało właśnie mnie spotkać ?
Staram się jak moge,żeby nikt o tym nie wiedział,mam szczęśćie,bo zawsze jak dostane atak jestem w domu.Wstydze się powiedzieć o tym komuś i zawsze modle siężebym nie dostała ataku jak jestem np.w autobusie.
Mam taką prażbe mógłby ktoś zemną o tym pogadać tzn. o tej chorobie.
Pozdrawiam :|
#28
Napisano 13 luty 2010 - 21:54
Natalia.Cześć jestem tu nowa,mam na imie Natalia i mam 23 lata,również choruję na epilepsje.
Na padaczke zachorowałam po wypadku,ataki występują już od 10 lat,a ja nadal nie moę się z tym pogodzić.Ataki występują raz na dwa miesiące,nie są zbyt mocne,bo biore leki Depakine Chrono 300 i 500,ale ataki i tak występują,z tym,że są słabsze.
Ja zawsze zastanawiam się dlaczego to musiało właśnie mnie spotkać ?
Staram się jak moge,żeby nikt o tym nie wiedział,mam szczęśćie,bo zawsze jak dostane atak jestem w domu.Wstydze się powiedzieć o tym komuś i zawsze modle siężebym nie dostała ataku jak jestem np.w autobusie.
Mam taką prażbe mógłby ktoś zemną o tym pogadać tzn. o tej chorobie.
Pozdrawiam :|
Nie ukrywaj swojej choroby przy swoich znajomych i reszte osób.
P.S
Nie życzę tego tobie ale podam przykład.
Będziesz w gronie swoich znajomych i obcych ludziach.
I dostaniesz ataku.
A twoi znajomi i reszta pomyślą że ty masz wstrząsg mózgu lub zawał serca.
A ludzie wiuedzą co robić przy naszej chorobie./
Powtarzam tobie Natalia.
Nie ukrywaj swojej choroby.
#29
Napisano 13 luty 2010 - 22:09
#30
Napisano 13 luty 2010 - 22:14
Witam.
Wiem że juro jest nasze święto.
Naszym patronem jest święty Walenty.
Za czasów młodych należałem do Stowarzyszenia Ludzi cierpiących na padaczkę i były co roku organizowane zabawy.
#31
Napisano 14 luty 2010 - 11:15
Mam nadzieje,że mi się to uda,choć wiem,że nie będzie łatwo.
Jest mi ciężko ,z tą chorobą,chociaż mam ją już 10 lat,ale sama dobrze wiem o tym,że źle robie nie mówiąc o epilepsji znajomym.
Niektóre osoby o tym wiedzą np.mój chłopak,jego siostra i najbliższa rodzina
Dróga sprawa jest taka,że po wypadku który miałam jako dziecko jestem na rencie socjalnej i niewiem czy mając taką rente można sobie dorobić,zresztą kto chciałby przyjąć do pracy osobe mającą padaczke.
Nie wiem, ja to tak odbieram i zazdroszcze tym którzy są zdrowi i mogą normalnie pracować.
Niektórzy mówią,że woleliby mieć rente i siedzieć w domu,a ja nie ja chciałabym iść do pracy i troche rozerwać się,a nie przez cały czas myśleć o chorobie.
Pozdrawiam wszystkich
#32
Napisano 14 luty 2010 - 12:29
Jeśli chodzi o prace z naszą chorobą to jest ciężko znaleść prace.Dzięki postaram przełamać się i powiedzieć o tym swoim znajomym:)
Mam nadzieje,że mi się to uda,choć wiem,że nie będzie łatwo.
Jest mi ciężko ,z tą chorobą,chociaż mam ją już 10 lat,ale sama dobrze wiem o tym,że źle robie nie mówiąc o epilepsji znajomym.
Niektóre osoby o tym wiedzą np.mój chłopak,jego siostra i najbliższa rodzina
Dróga sprawa jest taka,że po wypadku który miałam jako dziecko jestem na rencie socjalnej i niewiem czy mając taką rente można sobie dorobić,zresztą kto chciałby przyjąć do pracy osobe mającą padaczke.
Nie wiem, ja to tak odbieram i zazdroszcze tym którzy są zdrowi i mogą normalnie pracować.
Niektórzy mówią,że woleliby mieć rente i siedzieć w domu,a ja nie ja chciałabym iść do pracy i troche rozerwać się,a nie przez cały czas myśleć o chorobie.
Pozdrawiam wszystkich
Zwłaszcza pracodawcy się boją nas przyjąć do pracy.
Ja byłem na rencie i byłem zarejestrowanym w Powiatowym Urzędzie pracy.
I po zarejestrowaniu się w urzędzie.
Po miesiącu znalazłem dla siebie prace która mi pasowała i pasuje
Mam 30 lat i renty nie pobieram.
Ponieważ pracuje i przekraczam limit roczny
Mam prawie 4 lata stażu pracy i mi brakuje rok pracy aby mnieć stałą rente.
Natalia jaki stopień niepełnosprawności masz oraz grupę.
Jam mam stopień umiarkowany
Częściowo nie zdolny do pracy czyli II grupę.
#33
Napisano 14 luty 2010 - 18:56
Także sama nie wiem co myśleć i czy moge iść do pracy czy nie?
#34
Napisano 15 luty 2010 - 21:47
Przepraszam Natalia.
Ja błąd popełniłem.
Również mam całkowitą niezdolność do pracy do maja 2011r.
Stopień umiarkowany
I pracuje już prawie 4 lata.
Rente sobie wstrzymałem bo przekraczam limit
#35
Napisano 15 luty 2010 - 18:19
Natalia.Witam,ja też mam umiarkowany stopień niepełnosprawności,ale z kolei na pismie ze ZUS mam napisane,że jestem całkowicie nie zdolna do pracy do 30.11.2011r.
Także sama nie wiem co myśleć i czy moge iść do pracy czy nie?
Jak posiadasz II grupę inwalidzką to możesz iść śmiało do pracy.
Co innego by było jak byś miała I grupe.
#36
Napisano 15 luty 2010 - 20:22
#37
Napisano 16 luty 2010 - 22:01
pozdrawiam wszystkich i duzo zdrowia zycze
#38
Napisano 03 marzec 2010 - 21:13
#39
Napisano 16 maj 2010 - 19:50
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych