22 odpowiedzi w tym temacie

[Kropka]

Witajcie!!! Od wczoraj jestem z Wami na Forum. Przeczytałam wszystkie posty. Mam wiele takich samych problemów. Największym z nich jest akceptacja tej choroby i zmian, jakie wniosła do mojego życia. Mieszkam w małej miejscowości, mam 48 lat, jestem nauczycielką. W tym roku dopadła mnie depresja. Przyjmowałam leki antydepresyjne i zaczęły się ataki mrowienia całego ciała, które trwały 2-3godziny. Podczas jednego z takich ataków (który miałam w przychodni, gdy przyszłam do lekarza z wysoką gorączką spowodowaną zapaleniem oskrzeli) karetka odwiozła mnie do szpitala. Po RM i EEG lekarz z ironią stwierdził, że mam padaczkę i chyba dam sobie spokój z pracą w szkole, żeby "nie było obciachu". Świat zawalił mi sie na głowę. Prawie nic nie wiedziałam o padaczce. Zmieniłam lekarza, od 3-miesięcy biorę Tegretol. Teraz 200 2xrano i wieczorem. Wypadają mi włosy, puchną kostki, mam problemy z koncentracją uwagi, spostrzedaeczością, zapominam słowa, czasami plącze mi się język, drżą ręce. Boję się wszystkich i wszystkiego, a najbardziej tego, że stracę pracę i zostanę bez środków do życia. Pani doktor kazała mi obserwować ataki, ale ja nie wiem, jak one wyglądają. To mrowienie, które miałam, nie było napadem padaczkowym, bo za długo trwało. Kilka razy w moim życiu zemdlałam, ale tłumaczono to niskim ciśnieniem, strachem przed szczepieniem, wyczerpaniem po operacji. Jeżeli kręci mi się w głowie, gdy ją podnoszę do góry np. po zmywaniu podłogi, to jest atak? Nie wiem. Kiedyś żyłam bardzo aktywnie, a teraz tylko obserwuję siebi i to jest straszne. Pomóżcie mi, proszę!!

[asiatko31]

Ja mam ataki ze boli mnie głowa i oczka. Oczy zaczynają uciekać i wyglądam jak narkoman lub jak pijany człowiek i nic nie pamiętam co robiłam i jak sie zachowuje. Jednym zdaniem utrata świadomości bez upadku. Za to w nocy zdarza mi się rzadko i to mnie budzi ze mam zawroty głowy + głowa i oczka mnie bolą. Głowa do góry pamiętaj ze masz nas.
Podaje ci linka gdzie jest wszystko dokładnie opisane mówię tu o Rodzaje napadów.
http://www.neuronet....id=29&Itemid=72

[Kropka]

Dzięki

[asiatko31]

Nie masz za co dziękować.

[Anioł]

Kropka odezwij sie do mnie na GG albo na maila.

[krzysztof_31]

Droga Kropko,wszystko co opisujesz to ataki,tylko o różnej etiologii zmian w danym obszarze mózgu(czyli jaką część obejmie podczas napadu).
Dużo zdrowia życzę.

[marder]

Droga Kropko
Nie wiem czy zrozumiałaś dobrze co napisali poprzednicy i czy przeczytałaś dokładnie stronę o padaczce którą podała Ci Asiątko 31.
Krzysztof_31 napisał najważniejsze zdanie do Ciebie "wszystko co opisujesz to ataki,tylko o różnej etiologii zmian w danym obszarze mózgu (czyli jaką część obejmie podczas napadu)" i na tym powinnaś się skupić.
A to jest zdanie pochodzące ze strony podanej przez Asiatko31 "Coraz częściej padaczka ujawnia się u ludzi dorosłych w wyniku infekcji, chorób metabolicznych oraz w efekcie urazu czaszkowo-mózgowego".
Zwróć uwagę ze w zdaniu tym jest wymieniona przyczyna (etiologia) - choroby metaboliczne.
Jesteś w wieku menopauzy i takie choroby metaboliczne mogą się przyplątać.
Mam w rodzinie osobę która miała takie same objawy jak Ty i nie rozpoznano jej padaczki tylko niedoczynność tarczycy. Jak dostała leczenie to i depresja i wszystkie inne objawy jej ustąpiły.
Nie przeczę ze Ty masz padaczkę, ale może warto przebadać się i w tym kierunku i leczyć przyczynę jeśli zajdzie taka konieczność.

[Kropka]

Kochane iponki, dziękuję za wszystkie wiadomości, powolutku rozjaśniają mi sie te straszne ciemności. Jutro jadę na wizytę do mojej pani doktor. Przygotowuję się do niej i dlatego proszę Was jeszcze o kilka wskazówek. Czy powinnam poprosić panią doktor o wykonanie jakichś badań, jeśli tak, to jakich? Miałam robione tylko podstawowe badania krwi, a gdzieś wyczytałam, że powinny bć dokładne badania biochemiczne. No i oczywiście zrobiono mi EEG. Miałam wtedy gorączkę i kaszel, więc cały czas skupiałam się na tym, aby nie kaszleć, bo pani robiąca badania ostrzegła mnie, że wtedy badanie trzeba będzie powtórzyć, a aparat ledwie zipie, ciągle się psuje. Nikt ze mną nie zrobił konkretnego wywiadu, skupiono się na atakach mrowienia, które w konsekwencji wykluczono z objawów padaczki, a ja sobie przypominam różne dziwne zjawiska z mojego dotychczasowego życia. Czy lekarz nie powinien próbować określić genezy padaczki? Czy w konsekwencji te wszystkie pytania są ważne dla sposobu leczenia? A może jakieś inne? Odpowiedzcie mi na te pytania jak najszybciej, bardzo proszę.

Dodano śro 13 sie 14:21:59 2008 :
Dodano śro 13 sie 14:19:58 2008 :
Aha, wiem już, że mam powiedzieć o skutkach ubocznych.

[asiatko31]

Kropko tak powiedz lekarzowi o skutkach ubocznych, które ci dokuczają.
Jeśli chodzi o badania. To pamiętaj ze to twój lekarz prowadzący decyduje, kiedy i jakie badania masz robić. W naszym przypadku lekarz mniej więcej, co rok wysyła na badania EEG. Jeśli chodzi o inne badania a raczej dodatkowe badania. To można zrobić a nie koniecznie.
Co do konkretnego wywiadu? To teraz wszystko lekarzowi będziesz musiała, co miesiąc ( ja poprosiłam, aby przepisywała mi leki na dwa miesiące. Wiec chodzę do lekarki, co 2 miesiące) wszystko opowiadać jak się czujesz, czy dobrze śpisz, kiedy miałaś ostatni atak i ile miałaś w ciągu tego miesiąca ataków, itp. Jednym zdanie tu musisz się przyznać lekarzowi jak na spowiedzi.
Co do reszty to wszystko wyjdzie w praniu.

[Kropka]

To juz będzie moja trzecia wizyta u pani doktor. Jak narazie , to nie wiele ją interesowało. Pytała tylko, czy nic sie nie zmieniło, zwiększała dawkę i wyznaczała wizytę. Ja tak naprawdę byłam w takim szoku, że nawet nie wiedziałam o co mam pytać. Teraz poczytałam sobie i dlatego niektóre sprawy mnie interesują. Nadal jednak nie bardzo wiem, co u mnie bylo lub jest atakiem. Tylko się domyślam.

[Jerychonka]

Czytajac Twoje posty ja bedac na Twoim miejscu wcale bym sie juz nie trudzila do tej lekarki.
Zmienilabym jak najszybciej lekarza zeby zrobil badanie EEG bez kaszlu i na lepszym aparacie.

[asiatko31]

Kropko podałam ci linka gdzie są wypisane ataki. Teraz musisz porównać....... Zresztą na pisz mi w e-mailu dokładnie. Co się dzieje z tobą gdy źle się czujesz.........

[Kropka]

No, kochani, wróciłam od mojej pani doktor. Mam jej dosyć. Bardzo miło, ale stanowczo niczego mi nie powiedziała, oprócz tego, że ode mnie zależy, czy chcę się leczyć. Zapisałam się do innej. Wizytę mam na październik.

[asiatko31]

Niestety można spotkać na swej drodze takich lekarzy.....,ale to dobrze ze zapisałaś się do innej lekarki. Teraz będziesz miała porównanie no i mam nadzieje ze od tej nowej Pani doktor dowiesz się to i owo.

[Kropka]

Coś nasze forum umilkło. Chcę się z Wami podzielić nowymi wiadomościami dotyczącymi stanu mojego zdrowia. Cieszę sie, że są tacy przyjaciele, którzy doradzą. Mam czasami wrażenie, że to Wy jesteście lekarzami, bo Wasza wiedza na temat padaczki jest większa niż niektórych lekarzy neurologów. Tak jak wcześniej pisałam, nie miałam klasycznych ataków padaczki. Trafiłam do szpitala z powdu długotrwałych ataków mrowienia. Na izbie przyjęć pani doktor zapytała, czy w przeciągu kilku lat upadłam. Zgodnie z prawdą odpowiedziałam, że upadłam 5 lat temu, gdy biegłam spóźniona do kościoła. NA SZPILKACH! Spadłam także rok temu w szkole. Zrobiłam sobie wieżę ze stolika, krzesła i taboretu. Nikt nie pytał o przebieg tych upadków, o to jak się czułam przed lub potem. Na podstawie tych przypadków oraz nieprawidłowego zapisu EEG postawiono diagnozę PADACZKA. Zresztą więcej napisałam tu o tych upadkach niż pani doktor chciała słyszeć. Po okresie totalnego załamania przyjęłam do wiadomości, że jestem chora. Zaczęłam szukać wsparcia u Was, a także zdobywać informacje o swojej chorobie. Wciąż się bałam, że za chwilę dostanę ataku, nie wiedziałam zresztą, co jest moim atakie. Po niezbyt udanych kontaktach z lekarzami pojechałam prywatnie do epileptologa do Warszawy. Kosztowało mnie tosporo, ale jestem zadowolona z wizyty.Moja wizta trwała godzinę i 45 minut. Rozmowa dotyczyła mojego życia od czsów prenatalnych do dnia dzisiejszego. Pani doktor stwierdziła, że co prawda mam nieprawidłowy zapis EEG, ale ona nie widzi ataków padaczki. Raczej są to zaburzenia hormonalne, a dokładnie niedoczynność tarczycy. Marder, daję Ci złoty medal w stawianiu diagnozy!!!. Narazie mam nie odstawiać leków przeciwpadaczkowych, bo może jestem niecodziennym zjawiskiem w tej chorobie, ale muszę zrobić mnóstwo badań, odwiedzić gromadę specjalistów. I dopiero wtedy będzie podjęta decyzja. Czy nie można tak odrazu? Może gdzieś w Polsce są dobrzy specjaliści, ale u nas....szkoda gadać!!!! Pozdrawiam i dziękuję! Odzywajcie się! Bo nasze forum też ledwie zipie. Jak ta służba zdrowia.

[krzysztof_31]

Cóż Kropko,a czy z wyniku EEG wyszła Ci jednoznacznie epilepsja?Pamiętaj,że jest to badanie obrazowe najprostsze do zrobienia,ale najtrudniejsze do opisania.
Musisz też pamiętać,że osoby które opisują te badania różnie interpretują wielkość fali.
Pisząc posta niestety nie umiem Ci narysować schematu fali oraz odprowadzeń jedno i dwubiegunowych.Poproś neurologa o długoczasowe EEG i telemetrie,wzrośnie prawdopodobieństwo uchwycenia zmian napadowych.

[Kropka]

Krzysztofie, w opisie mojego EEG napisano, że są "niezbyt liczne wyładowania fal ostrych z tendencją do ich szerzenia się synchroniocznie w tylnym biegunie mózgu po hyperwentylacji". Teraz próbuję zrobić badania, ale nie mam siły na czekanie, a z kasą na prywatne trochę krucho. Chyba nie zdążę do grudnia wszystkich wykonać, bo wizytę u endokrynologa mam na koniec grudnia. Tej "mojej dotychczasowej " pani neurolog o wizycie w Warszawie nie chcę wspominać, bo znowu będzie zdenerwowanym głosem stwierdzać, że szkoda jej cennego czasu. A co to jest to EEG długoczasowe i telemetrie? Mam wrażenie, że więcej posiadasz wiadomości na temat padaczki niż neurolodzy. Czy może wiesz coś na temat związku padaczki z migreną? Gdzieś wyczytałam, że są to choroby bardzo pokrewne, że mają podobny zapis EEG.

[krzysztof_31]

Witaj Kropka.
Tłumacząc na język polski,masz nieliczne wyładowania fal ostrych po ok.3 minutowym okresie głębszego oddychania.
Tak ogólnikowo fala ostra występuje nagle jeśli pojawia się ujemny potencjał na powierzchni mózgu.
Jesli chodzi i badania długoczasowe dają możliwość wykonania zapisu EEG przez kilka dni (nawet)i wtedy jest duże prawdopodobieństwo ustalenia zmian.
Patrząc na NFZ,wątpię,że dostaniesz skierowanie na to badanie.

[krzysztof_31]

Cóż Kropko,a czy z wyniku EEG wyszła Ci jednoznacznie epilepsja?Pamiętaj,że jest to badanie obrazowe najprostsze do zrobienia,ale najtrudniejsze do opisania.
Musisz też pamiętać,że osoby które opisują te badania różnie interpretują wielkość fali.
Pisząc posta niestety nie umiem Ci narysować schematu fali oraz odprowadzeń jedno i dwubiegunowych.Poproś neurologa o długoczasowe EEG i telemetrie,wzrośnie prawdopodobieństwo uchwycenia zmian napadowych.

[Kropka]

Krzysztofie, w opisie mojego EEG napisano, że są "niezbyt liczne wyładowania fal ostrych z tendencją do ich szerzenia się synchroniocznie w tylnym biegunie mózgu po hyperwentylacji". Teraz próbuję zrobić badania, ale nie mam siły na czekanie, a z kasą na prywatne trochę krucho. Chyba nie zdążę do grudnia wszystkich wykonać, bo wizytę u endokrynologa mam na koniec grudnia. Tej "mojej dotychczasowej " pani neurolog o wizycie w Warszawie nie chcę wspominać, bo znowu będzie zdenerwowanym głosem stwierdzać, że szkoda jej cennego czasu. A co to jest to EEG długoczasowe i telemetrie? Mam wrażenie, że więcej posiadasz wiadomości na temat padaczki niż neurolodzy. Czy może wiesz coś na temat związku padaczki z migreną? Gdzieś wyczytałam, że są to choroby bardzo pokrewne, że mają podobny zapis EEG.