siemka mam na imię Dorota. W sierpniu skończę 22 lata. Studiuje ekonomię w
Zielonej Górze. 3 lata temu miałam z pozoru nie groźnie wyglądający wypadek. Potrącił mnie samochód. Miałam sturczenie łokcia, kolana no i głowy podobno bez utraty przytomności ale ja nic nie pamiętam więc na 100% nie jestem pewna. Wstrząśnięcia mózgu nie było. Od tego czasu bardzo często boli mnie głowa chociaż od jakiegoś roku już coraz mniej i rzadziej.
W październiku ubiegłego roku podczas zajęć na uczelni zemdlałam. Neurolog u którego jestem pod obserwacją od wypadku skierował mnie na badania dokładniejsze do szpital. Min. miałam robione EEG po nie przespanej nocy i video EEG ale wyszły niejednoznacznie. Miałam mieć powtórzone za trzy miesiące (ale już ambulatoryjnie). W między czasie oczekiwałam oczekiwałam jeszcze na wizytę u kardiologa.(okazało się że jest wszystko ok). Od tego zemdlenia często robi mi się słabo i kręci mi się w głowie.Jestem po tem zmęczona. Prawdopodobnie coś się czasem dzieję w nocy bo jak cię budzę to mam całe łóżko roztegowane (a mam prześcieradło z gumką i śpię sama) Po powtórzonym badaniu EEG wyszły zmiany napadowe przy hiperwentylacji. Lekarz zadecydował o włączeniu leków przepisał mi Totamat 25 (biorę od środy i mam dojść do dawki 100 mg)