Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

epilepsja.kto z was prowadzi samochód?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
8 odpowiedzi w tym temacie

#1 andriuszka

andriuszka

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 2 postów

Napisano 12 kwiecień 2008 - 17:45

witam was.ja jestem chory na epi od 10 lat .zdawałem prawko jak jeszcze byłem zdrowy.na poczatku choroby jeszcze jezdziłem autem.pozniej miałem przerwe.rok temu postanowiłem sobie kupic samochod,długo sie nie nacieszyłem bo miałem grozny wypadek,na szczescie ataku nie dostałem.ostatnio znowu zaswitało mi głowie aby upic sobie autko.ale boeje sie troche nie wiem robic.co byscie mi poradzili.jakie jest wasze zdanie na ten temat?pozdrawiam
  • 0

#2 magdan10

magdan10

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 452 postów

Napisano 12 kwiecień 2008 - 17:53

Moje zdanie jest takie, żebyś sobie darował jazdę samochodem. A nie daj boże dostaniesz atak w czasie jazdy i co? zabijesz siebie i innych uczestników, albo poważne będziecie mieć obrażenia.
  • 0
Jeżeli nie możesz mieć tego, co najlepsze, zrób użytek z tego co masz

#3 loczek

loczek

    Podpowiadacz

  • Oczekujący
  • PipPipPipPipPip
  • 236 postów

Napisano 13 kwiecień 2008 - 16:16

Z tego co wiem są rożne rodzaje padaczki i niektórzy czują zbliżający się atak , zatem kierując się rozsądkiem, taka osoba która potrafi wyczuć zbliżający się atak, na pewno nie będzie jechała dalej tylko zjedzie na pobocze i zatrzyma auto.Ttak mi się przynajmniej wydaje bo choć nie mam epi, to denerwuje mnie takie wsadzanie wszystkich z epi do jednego wora. To trudny do rozwiązania problem, bo przecież mamy takich lekarzy jakich mamy (słyszy się o pomyłkowo stawianych diagnozach) i nie wiadomo czy decyzja wydana przez lekarza stwierdzająca ze taki i taki osobnik nie może jeździć samochodem jest słuszna i zgodna z faktami. Trzeba by zatem Andriuszko, chyba zbadać się u trzech rożnych lekarzy i samemu tez ocenić czy da się prowadzić samochód nie stwarzając przy tym zagrożenia dla innych.
Kończąc ten wywód chce napisać iz jestem przeciwna decyzjom wydawanym na podstawie badań tylko jednego lekarza. Z własnego doświadczenia wiem ze lekarz to nie Bóg i nie jest nieomylny
To moje zdanie
Pozdrawiam
Joanna
  • 0
Wczoraj jest historią Jutro jest zagadką. Dziś jest darem

#4 krzysztof_31

krzysztof_31

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 278 postów

Napisano 13 kwiecień 2008 - 20:17

Wiesz Loczku,to też kwestia własnej oceny.Każdy powienien sam stwierdzić,czy to ma sens,czy nie.Co do tzw. wyczucia nadchodzącego ataku,grubo się mylisz.Niestety reakcje chemiczne przechodzące przez mózg są szybsze od,tego czy zdołasz się zatrzymać(to tylko przypadek jeśli ci sie uda).Statystycznie wydaje się prawo ludziom którzy nie mieli napadu ok. 3-4 lat.
Pozdrawiam.
  • 0
Wehikuł czasu to byłby cud ...

#5 Gość_SZYMEK_*

Gość_SZYMEK_*
  • Gość

Napisano 13 kwiecień 2008 - 22:20

u mnie gdzies miesiąc temu chłopak jechał samochodem i miał atak gdyby nie poduszka powietrzna pewnie by nie przezył
  • 0

#6 ewelina7741

ewelina7741

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 10 postów

Napisano 19 kwiecień 2010 - 18:06

Osoba chorująca na Padaczkę jakiegokolwiek rodzaju i typu nie powinna prowadzić auta, a z jakiego powodu i czym to by groziło w skutkach zarówno kierującemu jak i osobom w najbliższym otoczeniu to każdy jest w stanie sobie zdać sprawę i wyobrażić.Kiedy ja zachorowałam nie miałam prawka, pogodziłam się z tym ze go w najbliższym czasie nie będę miała, dobrze mi z tym jest po częśći nie mam tez wyjścia.Gdy bym je miała przed pojawieniem się choroby z miejsca je bym oddała, nie wsiadła bym za kierownicę.pozdrawiam :)
  • 0

#7 Cox

Cox

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 3 postów

Napisano 01 maj 2010 - 10:59

Ewelino, masz rację. Tylko, że ja przykładowo napadów nie miałem od dziecka, co więcej, jako dziecko miałem tylko dwa napady. Trochę jest to frustrujące, że nie mogę zrobić prawa jazdy przez chorobę, która znajduje się od 15 lat tylko w mojej kartotece.
  • 0

#8 dorota88

dorota88

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 4 postów

Napisano 02 maj 2010 - 17:44

mam prawko od 2,5 roku. Natomiast pierwszy atak miałam jakieś 8 miesięcy temu a ostateczną diagnozę postawioną jakiś miesiąc temu i dopiero od tego czasu nie prowadzę. Wcześniej jedynie wtedy rezygnowałam z prowadzenia jak się źle czułam. Puki co nie mam zamiaru na stałe rezygnować z jeżdżenia.
  • 0

#9 barbara123

barbara123

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 95 postów

Napisano 18 maj 2010 - 12:06

Cox ja myślę,że masz szansę na prawko i zgodę lekarza zrób badanie eeg i zobaczysz jaki będzie wynik, jeśli wynik będzie ok i nie masz napadów to raczej będziesz mógł jeździć.Generalnie jednak z epi nie można prowadzić auta ani obsługiwać maszyn
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych