Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Odchudzanie przy padaczce


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
11 odpowiedzi w tym temacie

#1 mika

mika

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 9 postów

Napisano 08 kwiecień 2008 - 17:24

Może wiecie czy odchudzanie przy padaczce jest dozwolone? Strasznie przytyłam przy depakinie. Nie moge obecnie zapytac się neurologa bo wizyte mam dopiero za miesiąc. Z góry dzięki za odpowiedz.
  • 0

#2 krzysztof_31

krzysztof_31

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 278 postów

Napisano 09 kwiecień 2008 - 18:39

Witam
Z tego co powszechnie wiadomo,odchudzanie nie szkodzi(oczywiście w granicach normy)nawet przy padaczce.Ale zbyt duże zbijanie wagi wiąże się już z konsekwencjami.Głównie chodzi o to,w twoim przypadku neurolog dopasowuje dawkę depakiny głównie do masy ciała.Zbyt drastyczne zbicie masy ciała np o 15kg z dawką którą pobierasz obecnie,może doprowadzić np do zatrucia organizmu.
  • 0
Wehikuł czasu to byłby cud ...

#3 Kropka

Kropka

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 28 postów

Napisano 06 sierpień 2008 - 18:39

Witajcie! Mam ctraszny kłopot z szybkim zwiększeniem masy ciała. W kwietniu rozpoznano u mnie padaczkę i w ciągu trzech miesięcy przytyłam 10 kilogramów, ważąc przedtem 51. Nie mówiąc o tym, że nie mam co na siebie włożyć. to nie mogę patrzeć na siebie. ą poza tym nie umiem pogodzić się ze swoją chorobą, bardzo boję się utraty pracy, gdy ktoś się dowie. Mieszkam sama w małej miejscowości, jestem nauczycielką. Jak radzicie sobie z takimi "efektami ubocznymi" padaczki? Pomóżcie, proszę!!!
  • 0

#4 asiatko31

asiatko31

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 293 postów
  • Skąd:Polska ;)

Napisano 09 sierpień 2008 - 20:39

kropko co do wagi ciała. Jest mi trudno cokolwiek powiedzieć. Bo może być też ze człowiek tyje lub chudnie przez stres. Ja przez stres ważyłam 50 kilo teraz ważę 60 kilo i jest teraz dobrze.
  • 0

#5 Kropka

Kropka

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 28 postów

Napisano 10 sierpień 2008 - 14:02

Oj, nie, nie! Ja teraz wyglądam jak baryłeczka. Nigdy w życieu tyle nie ważyłam. A na dodatek nie mam czego na siebie włożyć. Brzegi spódnic nie schodzą się jakieś 15 cm. Nie jem inaczej niż zwykle, ale odchudzać się nie mam ochoty.
  • 0

#6 asiatko31

asiatko31

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 293 postów
  • Skąd:Polska ;)

Napisano 10 sierpień 2008 - 20:06

Przykro mi ale tu ci nie pomogę
  • 0

#7 Maniunia

Maniunia

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 7 postów

Napisano 23 sierpień 2008 - 22:30

Ja pilnuję wagi. Nie mam zamiaru walczyć z otyłością. Biorę chrom organiczny. Bez recepty w aptece.
  • 0

#8 onylka

onylka

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 26 postów

Napisano 26 listopad 2008 - 12:29

odchudzanie raczej nie szkodzi. Tak sądzę. Oczywiście jak już powyżej wspomniano- w granicach zdrowego rozsądku zważywszy właśnie na dawkę leków. Wiadomo jednak, że "głodówki" nie są wskazane. U mnie powodują one nasilenie "małych" napadów. Osobiście nie znam niestety żadnego sposobu na w miarę szybkie i widoczne zrzucenie kilogramów bez stosowania "głodówki" :) Pozostaje tylko chyba ograniczanie cukrów i tłuszczów i to też w rozsądnych granicach. Stosowałam kiedyś dietę South Beach i nie powiem.... 5 kilo w ciągu półtora miesiąca. Nie konsultowałam tego z neurologiem więc nie chcę nikogo zachęcać do eksperymentów. Po depakinie przytyłam ok 7 kilo a że nie stanowi to dla mnie problemu to i nie mam zamiaru zrzucać tego "balastu".
  • 0
...Iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem, i tak zawsze aż do końca...

#9 aneczka27

aneczka27

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 9 postów

Napisano 31 marzec 2009 - 09:50

Najlepszą dietą odchudzającą jest RUCH!!!! Mówię z całą odpowiedzialnością.
Biorę Lamitrin od 7 lat dwa razy dziennie po 100mg. Wcześniej nie miałam problmeów z wagą, raz chudłam, raz tyłam w zależności od ilości stresu i pory roku. Wiadomo w zimie mniej ruchu to kilka kg przybywało, a w lecie prawie całe dnie spędzałam na powietrzu, rowerem itp to chudłam w naturalny sposób.
W tamtym roku przez 3 miechy pracowałam w dużym hipermarkecie na pół etatu a pracowałam normalnie 8 godzin bo takie są zasady. Rozkładałam towar na dziale chemii i kosmetykach.Pracy od 6 rano do 14stej było full, zawsze. Dużo się nadźwigałam, jeździłam ciężkimi paletami między magazynem a sklepem chyba w ciągu 8 godzin to po 100 razy, wykładanie towaru to też nie zła dawka gimnastyki. I w tym czasie właśnie naturalnie schudłam, a jadłam normalnie a może i nawet przez wysiłek fizyczny więcej. I schudłam bo dużo się ruszałam.
Ale w okresie wakacyjnym zatrudniłam się u prywaciarza w prywatnym stoisku, sprzedawałam rajstopy. mały ruch, mało klientek więc z nudów jadłam.W lecie z wagą nie było tak tragicznie, ale przez jesień i zimę pofolgowałam sobie ze słodyczami i przytyłam. I bardzo się martwię bo nie mogę tego zrzucić mio że bardzo chcę to codziennie muszę jeśc slodycze i tu się koło zapętla.I przez to przytyłam prawie 10 kg i nie mieszcze siew moje ciuchy. Nie pomagają już żadne herbatki itp. Boję się. Ale już postanowiłam, że jak zrobi się ciepło to będę biegać na boisku szkolnym to tak ok 2 km dziennie vo sobotę, bo właśnie na weekend zjeżdżam do domu.

Co do różnych innych diet. To bardzo pomocna jest herbata z cykoria. Cykoria powoduje regularne wypróżnienia, ale nie przeczyszcza jak inne herbatki odchidzająca. Dobra jest też kawa zbożowa z cykorią. Moja mama pije codziennie i schudła bardzo. Chrom też pomaga i jest bez recepty w każdym sklepie drogerii np w rossmanie.
Ja nie stosuje żadnych głodówek, bo się boje przy tych lekach p/padaczc a po drugie nie mam silnej woli, więc szkoda mojego zachodu i wsiłku.
Teraz neurolog zmiejsza mi dawkę leku, bo nie mam napadów już 7 lat. Będę od jutra brać rano 100mg a wieczorem 75mg i tak na razie przez 2 miechy. Zobaczę może jak zmiejszy się dawka to i schudnę.
Ale i tak uważam, że najlepszą dietą jest RUCH.:) I to dziewczyny stosujcie czy macie epi czy jesteście zdrowe. Każdemu ruch wyjdzie na dobre i jest najtańszą dietą:)
Pozdrawiam:)

Dodano wto 31 mar 11:01:58 2009 :
P.S. Jeśli chcecie utrzymać dobra formę to dobra jest zielona herbata. Ta liściasta bez dodatków. Nie wszyscy ją lubią bo ma gorzki cierpki smak. Ale można polubić. ja piję od matury czyli od 2001 roku. Pyszna jest też herbata czerwona puerh ale tylko liściasta, nie ta w torebkach. Ale bez względu na wszystko ruchu nie zastąpią cud herbatki i itp.
Pozdrawiam:)
  • 0

#10 Edith

Edith

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 9 postów

Napisano 31 grudzień 2009 - 22:26

leki padaczkowe spowolniają metabolizm i to jest przyczyną tycia. chrom jest bardzo szkodliwy dla zdrowia przy dluzszym spozywaniu. cherbatki,srodki odchudzajace uzalezniają-jezeli przestanie sie je po pewnym czasie brac nastepuje efekt jojo :) dieta?owszem ale z głową
  • 0

#11 ilonaC

ilonaC

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 12 postów

Napisano 26 luty 2010 - 07:49

dieta atkinsa jest nawet wskazana przy padaczce ,wg badan brytyjskich neurologow(gdzies to na necie wyczytalam ;p ) troche podobno ogranicza nawet napady i chudnie sie ,mi ciezko schudnąc bo podjadam czasem slodycze i chleb a nie wolno,ale jak sie nie je to pomaga
  • 0

#12 ewelina7741

ewelina7741

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 10 postów

Napisano 20 kwiecień 2010 - 05:17

hej:) w całej leczenia kadencji swojej tez utyłam, schudłam ostatnimi czasy 10 kg. po schudnięciu 5 kg. u lekarki rodzinnej zrobiłam sobie podstawowe badania, wyszły dobrze, lekarka podstawowej opieki i lekarz neurolog oczywiście o wszystkim wiedziały, nie powiem tez były zaskoczone i dumne ze tak się postarałam i tak z głową to robiłam z tym ze nie w krótkim czasie oczywiście, jadłam bardzo mało ziemniaków, chleba słodyczy to prawie w ogóle, słodziłam za to herbatę i od czasu do czasu słodkie miałam też w napojach, no i dużo więcej skupiłam się na większej ilości ruchu, jakichś ćwiczeniach, czasami biegałam, rower też zrobił swoje, super sprawa kiedy wałeczków się robiło coraz mniej, tak się za wzięłam ze zaskoczyłam wszystkich wokół, mniejszą masą ciała, a to ze wiele osób mi zazdrościło to już swoją drogą, to mnie bardzo podbudowywało i bardzo motywowało.W obecnej chwili waga moje nie zmieniła się w nie wiadomo jak szybkim tempie, cieszy mnie to bardzo w tym roku znów chudnę.Pozdrawiam :)
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych