Nie wiem , czy to dobry pomysl , bym pisala na forum , ale mysle , ze nie tylko ja sie o Ciebie martwie.Powiedz nam ... a moze bedzie Ci latwiej.Od jakiegos czasu podpisujesz kazdy swoj post ..." WASZA SMUTNA...".. jest mi przykro (( i powiedz , czy mogla bym... moglibysmy cos zrobic , by ci pomoc, rozweselic (ble) , zaszczepic nutke optymizmu ?.Po to tu m.in jestesmy , by sobie pomagac nie ? [/b]
Majeczko ....
Rozpoczęty przez
AisA
, wrz 11 2002 08:04
6 odpowiedzi w tym temacie
#1
Napisano 11 wrzesień 2002 - 08:04
Jedynym całkowicie bezinteresownym przyjacielem, którego można mieć na tym interesownym świecie, takim, który nigdy Cię nie opuści, nigdy nie okaże się niewdzięcznym lub zdradzieckim, jest pies... Pocałuje rękę, która nie będzie mogła mu dać jeść, wyliże rany odniesione w starciu z brutalnością świata... Kiedy wszyscy inni przyjaciele odejdą, on pozostanie. George G. Vest
#2 Gość_konto_skasowane_*
Napisano 11 wrzesień 2002 - 11:34
Witaj Asiuniu, hejka Wszystkim!
Tam myślę nad tym Twoim Asiu postem na forum i dochodzę do wniosku, ze to że piszesz tutaj to dobry jednak pomysł...ale jest jedna rzecz z którą chyba wszyscy się zgodzą...Nie których kłopocików wolę na form nie pisać, bo zbyt osobiste..Wtedy jeśli już to wolę @ No tak ale Twojej @ to ja nie mam ((
Ostatnio podpisuję się wasza smutna czy też smutas Maja czy jakkolwiek podobnie, bo nie mam dobrego nastroju i do tego dość poważne kłopoty, stąd nawet moje posty nie tryskają taką radoscią jak ja ponoć zlocie....
Generalnie to zdrówko mi się znów posypadło i przez to też idę,ale nie tylko do szpitala już 17 września i kurka nie wiem kiedy z niego do Was wrócę :cry:, bo zamierzają mi znów robić poważny zabieg..brr! Aż mi ciarki po plecach.. Nie wiem nawet jak Wy dziabongi moje kochane i Ty Asiu możecie mnie pocieszyć....-chyba nie można już. Szkoda że nie możecie mnie odwiedzieć..., ale możecie przesłać jakis liścik bądź kartkę -dostanę ją do łapek na pewno i wtedy choć na chwilę się uśmiechnę.
Zdradzę Wam tajemnicę, że uwielbiam dostawać wszelike kartki i listy czy to elektroniczne czy też analogowe (zwykłe pocztowe)...Adres mój posiada parę osób, tj.Daffy, Ono, Artur28 i Różaegipska.... Jakby ktos chciał pisać do mnie to do nich uderzać -pozwalam wziąść moje namiary...Dobra to tyle nie przynudzam na którymś poście zostawię bardziej dokładną informację.....Asiu dzięki jeszcze raz za dobre serduszko, ale na prawdę nie wiem czy w tym wypadku mogłabyś mi pomóc
Wasz Smutas....który rzeczywiscie potrzebuje zastrzyku optymizmu
Tam myślę nad tym Twoim Asiu postem na forum i dochodzę do wniosku, ze to że piszesz tutaj to dobry jednak pomysł...ale jest jedna rzecz z którą chyba wszyscy się zgodzą...Nie których kłopocików wolę na form nie pisać, bo zbyt osobiste..Wtedy jeśli już to wolę @ No tak ale Twojej @ to ja nie mam ((
Ostatnio podpisuję się wasza smutna czy też smutas Maja czy jakkolwiek podobnie, bo nie mam dobrego nastroju i do tego dość poważne kłopoty, stąd nawet moje posty nie tryskają taką radoscią jak ja ponoć zlocie....
Generalnie to zdrówko mi się znów posypadło i przez to też idę,ale nie tylko do szpitala już 17 września i kurka nie wiem kiedy z niego do Was wrócę :cry:, bo zamierzają mi znów robić poważny zabieg..brr! Aż mi ciarki po plecach.. Nie wiem nawet jak Wy dziabongi moje kochane i Ty Asiu możecie mnie pocieszyć....-chyba nie można już. Szkoda że nie możecie mnie odwiedzieć..., ale możecie przesłać jakis liścik bądź kartkę -dostanę ją do łapek na pewno i wtedy choć na chwilę się uśmiechnę.
Zdradzę Wam tajemnicę, że uwielbiam dostawać wszelike kartki i listy czy to elektroniczne czy też analogowe (zwykłe pocztowe)...Adres mój posiada parę osób, tj.Daffy, Ono, Artur28 i Różaegipska.... Jakby ktos chciał pisać do mnie to do nich uderzać -pozwalam wziąść moje namiary...Dobra to tyle nie przynudzam na którymś poście zostawię bardziej dokładną informację.....Asiu dzięki jeszcze raz za dobre serduszko, ale na prawdę nie wiem czy w tym wypadku mogłabyś mi pomóc
Wasz Smutas....który rzeczywiscie potrzebuje zastrzyku optymizmu
#3 Gość_konto_skasowane_*
Napisano 11 wrzesień 2002 - 17:01
...proszę Cię Maju o czytanie powoli linia po linii
Ja
ja
Ja
Ja chcę Cię rozweselić Majeczko,
no pozwól
JAAA
JAAAAAAAA
Jaaaaaaaaaaaaa
JA się zgłaszam na ochotnika no nie widzisz to ja ja
Mój kolega
jak chciał rozweselić swoja żonę
to zrobił cos takiego
może tyci tyci tobie to też poszerzy uśmiech
A może z inne beczki
Byłem ostatnio w Twojej okolicy
i miąłem do Ciebie zajrzeć
Tak sie napaliłem na spotkanie z Tobą
ale jak zobaczyłem Twojego Kota
to zmieniłem zdanie
bo jezeli Twój kot
tak sie prowadzi
to jakie życie musisz prowadzić TYYYYYYYYYYYYYYYYYYY
miałem aparat i zrobiłem zdjęcie Twojego kota
Ale
gdyby czasami twoje życie inaczej wygladało
to moze troszkę sexu ci zmieni humorek
ale jezeli mowa o sexie to zeby wszystko było jasne zamieszczam to zdjęcie
bo wiesz lepiej
sobie wszystko wyjaśnić
gdyby i to nie pomogło to pozostaje tylko pakiet antystresowy może on poprawi Ci humor tylko postępuj zgodnie z instrukcją
A tak w ogóle, jak nic z tegoooo nie pomoże, nie poszerzy uśmieszku na Twoich usteczkach to dalej będę siedział przed komputerem i będę się zastanawiał jak Cię rozweselić.
Ja
ja
Ja
Ja chcę Cię rozweselić Majeczko,
no pozwól
JAAA
JAAAAAAAA
Jaaaaaaaaaaaaa
JA się zgłaszam na ochotnika no nie widzisz to ja ja
Mój kolega
jak chciał rozweselić swoja żonę
to zrobił cos takiego
może tyci tyci tobie to też poszerzy uśmiech
A może z inne beczki
Byłem ostatnio w Twojej okolicy
i miąłem do Ciebie zajrzeć
Tak sie napaliłem na spotkanie z Tobą
ale jak zobaczyłem Twojego Kota
to zmieniłem zdanie
bo jezeli Twój kot
tak sie prowadzi
to jakie życie musisz prowadzić TYYYYYYYYYYYYYYYYYYY
miałem aparat i zrobiłem zdjęcie Twojego kota
Ale
gdyby czasami twoje życie inaczej wygladało
to moze troszkę sexu ci zmieni humorek
ale jezeli mowa o sexie to zeby wszystko było jasne zamieszczam to zdjęcie
bo wiesz lepiej
sobie wszystko wyjaśnić
gdyby i to nie pomogło to pozostaje tylko pakiet antystresowy może on poprawi Ci humor tylko postępuj zgodnie z instrukcją
A tak w ogóle, jak nic z tegoooo nie pomoże, nie poszerzy uśmieszku na Twoich usteczkach to dalej będę siedział przed komputerem i będę się zastanawiał jak Cię rozweselić.
#4 Gość_konto_skasowane_*
Napisano 11 wrzesień 2002 - 17:48
Dzięki Norton na chwilę się uśmiałam pełną gębą Ale.....ale niestety i tak smutna rzeczywistość i ten durny szpital wrócił do mnie niczym bumerag i nie mam super humorku jak na zlocie....Owszem potrafię się do Ciebie i innych jeszcze uśmiechnąć na chwilę tak właśnie ale tylko na chwilę..Dobra nie będę Wam tu wszystkim smęcić idę zjeść ciacho i przejżę forum...pa
Smutas -Maja
Smutas -Maja
#5 Gość_konto_skasowane_*
Napisano 12 wrzesień 2002 - 15:40
Majeczko Smutasie :cry: ja Ci zaśpiewam na pocieszenie i dobrze że ten Poznań jest tak daleko od Szczecina no akurat w tym jednym jedynym przypadku...
HEJ SŁONECZKO NIE SMUĆ PYSKA
NIE DO TWARZY CI W CHMURZYSKACH
HEJ SŁONECZKO NIE SMUC SIĘ
BO BEZ CIEBIE JEST NAM ŹLE
(spin)
Zobaczysz będzie dobrze i nie martw się na zapas (non)
Obiecujesz :?: :?:
HEJ SŁONECZKO NIE SMUĆ PYSKA
NIE DO TWARZY CI W CHMURZYSKACH
HEJ SŁONECZKO NIE SMUC SIĘ
BO BEZ CIEBIE JEST NAM ŹLE
(spin)
Zobaczysz będzie dobrze i nie martw się na zapas (non)
Obiecujesz :?: :?:
#6
Napisano 12 wrzesień 2002 - 18:59
Majeczko!! Słoneczko nasze... :-P
No, coz nie jestem tak dobra w pocieszaniu, jak Norton, ale wiedz, że jestem z Tobą... Zobaczysz, nawet się nie spostrzerzesz i szybciutko wrócisz do domku, gdzie oczywiście już będzie zainstalowana kamera :twisted: i znowu bedziemy się wygłupiać.
Na pewno o Tobie nie zapomnimy (love) (love)
No, coz nie jestem tak dobra w pocieszaniu, jak Norton, ale wiedz, że jestem z Tobą... Zobaczysz, nawet się nie spostrzerzesz i szybciutko wrócisz do domku, gdzie oczywiście już będzie zainstalowana kamera :twisted: i znowu bedziemy się wygłupiać.
Na pewno o Tobie nie zapomnimy (love) (love)
#7 Gość_konto_skasowane_*
Napisano 12 wrzesień 2002 - 20:06
hihi Dzięki Różyczko za słowa wsparcia. Co do kamery hihi to nadal chłopcy chcą ją mi zainstalować ??? hihi No no )) to ja już się boję!
A co będzie na przyszłym zocie??!! Może ja już wykupię jakąs większą partię piżam co??? hihi Dzięki jeszcze raz. Mam nadzieję że wrócę dość szybko i nie będę podłamana psychicznie jak ostatnio....
Wasz smutas Maja
A co będzie na przyszłym zocie??!! Może ja już wykupię jakąs większą partię piżam co??? hihi Dzięki jeszcze raz. Mam nadzieję że wrócę dość szybko i nie będę podłamana psychicznie jak ostatnio....
Wasz smutas Maja
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych