Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A

endoproteza biodra


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
45 odpowiedzi w tym temacie

#1 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 20 kwiecień 2007 - 13:28

W kwietniu 2010 r. mam wyznaczony termin operacji biodra na wstawienie endoprotezy. Czy ktoś może jest zorientowany czy i ile Fundusz dofinansowuje takową edoprotezę i ewentualnie gdzie mogę szukać wsparcia finansowego czy jakieś fundacje czy stowarzyszenia lub jakieś organizacje itp.
  • 0

#2 blondyneczka niebieskooka

blondyneczka niebieskooka

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 221 postów

Napisano 02 maj 2007 - 12:12

niestety nie znam odpowiedzi na twoje pytanie ...

ale termin mnie "rozwalił"

a co masz robić do 2010 roku, masz jakiś biodro w zapasie

to jakaś paranoja, może powinnam też już się zapisać bo a nóż bedę potrzebowała nowego biodra w 2010 roku

ah ta nasza służba zdrowia
  • 0
...a gdy przyjdą dni deszczowe naucz się przechodzić pomiędzy kroplami...

#3 Sapir

Sapir

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 708 postów

Napisano 02 maj 2007 - 14:16

http://www.biodro.home.pl/
  • 0
Wzrok jest funkcją oczu, widzenie jest funkcją ducha!

#4 tomaszek

tomaszek

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 827 postów
  • Skąd:wyspa Wolin

Napisano 02 maj 2007 - 17:22

zajrzyj na stronke www.3majmysierazem.pl/index.php?co=forum jest to forum dla osob chorujacych na RZS wiele z tych osob mialo wstawiane endoprotezy tak ze zadaj tam pytanie..ktos pewnie odpowie..
  • 0
Eunuch i krytyk z jednej są parafi....obaj wiedzą jak trzeba-żaden nie potrafi. (Boy-Zeleński)

#5 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 02 maj 2007 - 18:17

Ja jestem już 8 lat po operacji wstawienia endoprotezy do lewego stawu biodrowego (1999 r.) Wówczas funkcjonowały jeszcze Kasy Chorych zamiast obecnego NFZ. Termin zabiegu wyznaczono mi bardzo szybko ale tylko dlatego, że koszt sprowadzenia endoprotezy wraz z nakładką pokryłam z własnych środków. Kasa pokrywała koszt operacji i pobytu w szpitalu. Pamiętam, że jeszcze na miesiąc przed operacją dzwoniłam do Ministerstwa żeby zapytać o możliwość refundacji, ale otrzymałam odpowiedź że cały czas trwają rozmowy co do możliwości pokrywania kosztu endoprotezy z Kas Chorych. Miły pan przez telefon "pokrzepił" mnie kwitując sprawę krótko "jak pani ma wyznaczony termin operacji i może pani zapłacić za endoprotezę to proszę to zrobić bo raczej refundacji to podlegać nie będzie, a szkoda żeby marnowała pani czas i czekała najprawdopodobniej na próżno". Faktycznie, refundacji się nie doczekałam ale przynajmniej odliczyłam koszt zakupu endoprotezy od podatku. A był to koszt spory, bo ze względu na mój wiek musiała to być endoproteza bezcementowa w dodatku z zabezpieczającą ja nakładką, która ma na celu ochronę jej przez zbyt szybkim zużyciem. Tak było pod koniec lat 90-tych. Z tego co mi wiadomo, obecnie jeśli ktoś zapłaci za endoprotezę z własnej kieszeni to również nie ma co liczyć na zwrot kosztów jej zakupu. Można natomiast czekać w kolejce na przydział endoprotezy z puli NFZ i wówczas nie ponosi się kosztów. Moja operacja miała miejsce w Szpitalu im. Żeromskiego w Krakowie i wiem, iż przy tym szpitalu działa fundacja wspierająca również osoby prywatne poprzez pokrywanie im części kosztów leczenia (przede wszystkim są to operacje właśnie zakładania endoprotez stawów, ale też operacje po różnego rodzaju kontuzjach, wypadkach, zwyrodnieniach - ogólnie ortopedyczne). Podcza wizyt kontrolnych w przychodni przyszpitalnej widzę obok gabinetu duży plakat informujący o tym. Ale jestem tam tylko raz do roku więc nie pamiętam szczegółowych danych. Saba, jeśli bedziesz zainteresowana to mogę podjechać tam w wolej chwili i spisać potrzebne info.

Pozdrawiam
Marzena
  • 0

#6 borys11

borys11

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 1 postów

Napisano 28 styczeń 2008 - 22:32

Jestem już 4 lata po endoprotezie i nie wyobrażam sobie że tak długo można czekać. Polecam mojego lekarza który zrobił naprawdę świetną robotę. Tu znajdziesz jego namiary: www.ortopedia.edu.pl
  • 0

#7 Damian87

Damian87

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 1 postów

Napisano 12 luty 2008 - 15:54

Borys. mam Pytanie:) jaki jest Twój wiek? czy endoproteza przeszkadza Ci w normalnym funkcjonowaniu? mozesz sie schylac kucać biegac skakac itp. To dla mnie ważna kwestia bowiem jestem młodym człowiekim 20letnim.Pozdrawiam.
  • 0

#8 Zaraźliwy optymizm

Zaraźliwy optymizm

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 404 postów

Napisano 12 luty 2008 - 21:11

Nie wiem czy to juz pisalam ... ale ja Ci polecam swietnego ortopede z super podejsciem do pacjenta dr.Jerzy Nazar pracuje w AM im.W.Degi w Poznaniu.
  • 0
"Chwytaj życie takim jakim jest ... Pomagaj innym, zrób jakis gest ... Więc warto mieć NADZIEJĘ i znią do przodu przez życie iść ... Inaczej człowiek oszaleje, a potem uschnie jak jesienny liść ..... "

#9 Długi

Długi

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 70 postów

Napisano 13 luty 2008 - 03:03

Ale w klinice kolejka jeszcze dłuższa. Na dzień dzisiejszy dzieją się tam "dantejskie" sceny. Narazie ,Fundusz nie podpisał nawet działalności żadnych poradni w klinice.
Jestem na bieżąco, bo wczoraj miałem wyznaczone konsultacje, ale strajkowali - bezterminowo.
Oprócz dr Nazara, polecam też dr Wojciecha Jurasza.
  • 0
Nic nie boli, tak jak życie......

#10 arleta_p

arleta_p

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 393 postów

Napisano 14 luty 2008 - 11:30

ja miałam mieć operacje na kolano w tym ze samym szpitalu w Poznaniu.Dr.Markuszewski zapewniał mnie ze na operacje wezwie mnie na grudzień 2007/styczeń 2008...
niestety po tym wszystkim co sie dzieje to totalny koszmar. Kolano boli mnie a nie chce brać ketonalu... staram sie normalnie funkcjonować no ale co z tego.nie wiem jak długo jeszcze będę czekać, a na dodatek złego mój lekarz prowadzący jest na urlopie do końca lutego.
Mój kolega miał operacje wstawiania endoprotezy w Lublinie i to całkiem za darmo.
Namawiał mnie abym i ja tam pojechała i zastanawiam sie nad tym poważnie.
  • 0
Z każdym kolejnym dniem zastanawiam się co chce przekazać mi tak naprawdę życie. ...

#11 Zaraźliwy optymizm

Zaraźliwy optymizm

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 404 postów

Napisano 14 luty 2008 - 17:35

U W.Degi jak beda tak szalec, czyli jak piszecie ze jest koszmar ... to straca swoja popularnosc.
Jak rzeczywiscie boli Cie tak mocno kolano to nie zastanawiaj sie tylko jedz do tego Lublina. Ketonal rzeczywiscie -uzaleznia, a probowałaś moze plasterków Durodżesik ? tak sie to wymawia ... ja mialam te plasterki i one pomagaja a jednoczesnie nieuzalezniaja :)
  • 0
"Chwytaj życie takim jakim jest ... Pomagaj innym, zrób jakis gest ... Więc warto mieć NADZIEJĘ i znią do przodu przez życie iść ... Inaczej człowiek oszaleje, a potem uschnie jak jesienny liść ..... "

#12 tomasz33

tomasz33

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 1 postów

Napisano 17 luty 2008 - 21:03

Witam.
HIHI:D widzę ,że nadal nic się nie zmieniło w naszej służbie zdrowia.
No dobrze może od początku. Mam na imię Tomasz(woj.lubelskie) lat 33.
Przeszedłem operacje stawu biodrowego lewego.:D
Operacja odbyła się 19 czerwca 2007 w Otwocku. Czekałem na nią jakieś 4 lata.Przekładaną miałem przez szpital 2 razy operację.
A dlaczego?? już postaram się odpowiedzieć, ale czy mi się to uda nie wiem.
W NFZ jest kolejka(miałem numerek 1878) i w pierwszej kolejności są wykonywane operacje o "nagłym przypadku" wypadki,zwichnięcia już wstawionych itp. a potem my z listy:evil:.I tak się czeka 3-4 latka.Dziennie robią (na biodra) 4-6 operacji.A dlaczego, hmm ponieważ nie jest stać NFZ na więcej wykonywanych operacji(są limity:icon_evil::icon_evil:)
Co do sprawy kosztów.Ani grosza nie dopłaciłem,wszystko zostało pokryte z NFZ.Choć informowano mnie, że mogę dopłacić do endoprotezy 5000zł.Lecz jeszcze nic mi nie przyszło(i dzięki Bogu) bo mnie nie stać:| Są dwa rodzaje endoprotez "tytanowa" i "cementowa" Ta pierwsza jest wstawiana osobom młodym , aktywnym życiowo.A ta cementowa osobom starszym(wstawiana bez żadnych dopłat)Ty piszesz,że masz 20 lat i będziesz miał wstawioną "tytanową", polecam produkcji niemieckiej(są najlepsze)(no tak myślę ,że tytan,zależy od badań kości !!!! i to jest głównym czynnikiem) A co do rehabilitacji to innym razem (właśnie przechodzę rehabilitację) Jak jeszcze coś pytaj- kto pyta nie błądzi!!!;)
Pozdrawiam Tomasz

Dodano nie 17 lut 2008 21:10:05 CET :
A przepraszam pozdrawiam "cyborgów" z sali nr.12 którzy przeszli (przeszliśmy) to samo, oraz pozostałych:D:D "cyborgów":D i "cybornice":D:lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol:
  • 0

#13 justynas76

justynas76

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 1 postów

Napisano 26 luty 2008 - 14:42

:)Witam wszystkich!! Ja też z rodziny "Cyborgów";) W czerwcu 2007 miałam operację lewego biodra - kapoplastyka. Nie płaciłam - byłam operowana w Tarnowie. Szpital sam zatroszczył się o załatwienie wszelkich formalności. Na zabieg nie musiałam czekać - właściwie sama prosiłam o przesunięcie o 4 miesiące, ze względu na opiekę nad małym dzieckiem. Polecam serwis, który sama stworzyłam w akcie desperacji i z bezsilności, z powodu braku info na temat kapoplastyki: http://www.kapoplastyczni.systemart.pl
Zapraszam na forum, warto poczytać relacje innych pacjentów w działach "Kapoplastyczni" i "Poczekalnia". Jeśli ktoś ma ochotę porozmawiać - mój nr GG: 10235064. :)
  • 0

#14 dorota 01

dorota 01

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 25 postów

Napisano 06 kwiecień 2008 - 11:51

blondyneczko termin cie rozwalił ?ja czekam na endoproteze stawu biodrowego od 2003 r.!!!!!!hihihihihi
  • 0

#15 ahinsa

ahinsa

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 5 postów

Napisano 16 maj 2008 - 10:50

Hej
ja czekałam 2 lata(warszawa) a kraków odezwał sie po 6 latach
  • 0

#16 Baster

Baster

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 8 postów

Napisano 16 maj 2008 - 18:27

Witam !!!
Tomasz33 zaskoczyłeś mnie :) 4 latka czekac na bioderko ? hehe śmieszne ale prawdziwe.

Krótko i na temat - nie wiem jak w Lubelskim może i tak sie czeka ale w Lubuskim załatwiłem sprawe w ciągu 10 min. no może 15.
Wpadłem do NFZ wparowałem bezpośredni do szefa NFZ Zielonej Góry i po krótkiej pogawędzce szefuncio wykonał telefon do ordynatora szpitala w Świebodzinie i poniedziałek miałem stawić sie na oddziale.Wtorek badania a wymiana bioderka odbyła sie.... hehe półtora tygodnia czekałem na zabieg. To była zemsta ordynatora za to że stawiłem sie w NFZ i oni pokryli koszta endoprotezy.

The End
  • 0

#17 Geeee

Geeee

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 100 postów

Napisano 02 czerwiec 2008 - 05:49

witam. - co jakis czas pojawia sie pytanie o endoproteze. Jestem po 2 - w lutym i sierpniu - czekalam pol roku. Fakt ze mnie zapisali na 2010 - ale to nie jest tak ze sie czeka tyle. Pacjenci sie zapisuja a potem szukaja w innych szpitalach. Ja podobnie sie dowiadywalam i bylam w szpitalu gdzie mnie chcieli od razu kroic. Poniewaz bylam zapisana w Klinice to i tam postanowilam czekac bo lekarze wytlumaczyli mi ze czesto ktos z kolejki wypada i wtedy automatycznie sie w to miejsce wskakuje. To tylko zalezy od stanu chorobowego. No a o placeniu - hm o tym nie slyszalam. Nikt kto ze mna lezal nie placil. Wiec nie czekac - tylko pytac w innych szpitalach.
  • 0
Szczęście to jedyna wartość, która sie mnoży,
jeśli się ją dzieli.

#18 medicus

medicus

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 151 postów

Napisano 11 lipiec 2008 - 08:16

Hey!,na endoprotezę zapisałem się w czerwcu 2007 w Szpitalu Klinicznym Dzieciątka Jezus w Warszawie,mam już termin zabiegu na koniec sierpnia tego roku,więc łatwo policzyć ile czekałem.Operacja,jak i proteza nic nie kosztują,jak spytałem lekarza z w/w szpitala,czy to kosztuje,to mnie lekko sprowadził do pionu-,,apsolutnie,to nic nie kosztuje,jeśli ktoś mniał szybko robione,to musiała być łapówka,,,polecam jeszcze oddanie własnej krwi na swój zabieg,tzw.autotransfuzja,oddaje się stosownie wcześniej dwie jednostki krwi.Ponoć dużo lepiej organizm dochodzi do siebie,nie walczy tak,jak z obcą krwią.
pozdrawiam
  • 0
Oczami myśli patrzę w twoją stronę
I chciałbym trafić aż do twoich oczu.
Odległość wiesza nieczułą zasłonę -
Chciałbym ją przedrzeć i ciebie tu poczuć!

#19 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 11 lipiec 2008 - 15:34

Co do autotransfuzji to pytałam się w swoim szpitalu, gzie mam mieć zabieg, czy tam jest taka możliwość ale tam nie coś takiego choć jest to duży ośrodek jeden z dwóch dużych na górnym śląsku. Po moim staraniu termin operacji przyśpieszono mi już na początek lutego 2009r
pozdrawiam wszystkich bioderkowiczów
  • 0

#20 Jofka

Jofka

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 16 postów

Napisano 11 lipiec 2008 - 17:05

Ja również w 2007 r. miałam robioną operację w Szpitalu Klinicznym Dzieciątka Jezus w Warszawie. Na zabieg czekałam ok 1,5 roku i nic nie płaciłam za endoprotezę. Opłaciłam tylko pielęgniarkę, która w noc po operacji opiekowała się mną. Bardzo mile (o ile czas w szpitalu można tak określić) wspominam pobyt i cały personel oddziału II ortopedii. Jeśli się zdecyduję na operację drugiego biodra, to tylko tam pomimo sporej odległości od Gdańska. Do nich mam zaufanie.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych