Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

ALVEO - czy to naprawde działa?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
12 odpowiedzi w tym temacie

#1 asiatko31

asiatko31

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 293 postów
  • Skąd:Polska ;)

Napisano 21 marzec 2007 - 19:24

nie słyszałam o tych ziołach ale popytam u siebie znajomych a nawet w aptece i zobaczymy
  • 0

#2 zosia2101

zosia2101

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 37 postów

Napisano 21 marzec 2007 - 18:56

nie słyszałam ale jeśli byś coś sie dowiedział daj znać ok?
  • 0
niekiedy wystarczy wysłuchać drugiego człowieka by usłyszeć siebie

#3 luk81

luk81

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 9 postów

Napisano 15 marzec 2007 - 22:59

czy ktoś słyszał o tych ziołach ?
i czy naprawdę są takie pomocne jak opisują ?
czy ktoś już je stosował ?

http://www.alveo-akuna.info/
http://www.alveo.be/
  • 0

#4 kowalik

kowalik

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 4 postów

Napisano 29 maj 2009 - 16:46

ALVEO jest dobre na wszystko począwszy od porostu włosów a kończywszy na sprawach bardzo złożonych NACIĄGACZE i nic więcej
  • 0

#5 incredible_me

incredible_me

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 3 postów

Napisano 06 lipiec 2009 - 11:24

Witam
wierzcie mi lub nie, ale całym sercem mogę alveo polecić. Tylko trzeba się nastawić na picie przez długie miesiące, po jednym nie pomoże.
Mój mąż pije już bardzo długo i naprawdę warto.
Wcześniej miał ataki kilka razy w miesiącu, a po kilku miesiącach picia alveo przestał je mieć i nie miał grand mala aż przez dwa lata. W zeszłym tygodniu miał znowu, ale to może też dlatego, że pije znowu alveo dopiero od dwóch miesięcy bo wcześniej przerwaliśmy na ok. pół roku i w dodatku zmniejszyliśmy dawkę do pół tabletek leków, co najwyraźniej było błędem :(.
Zresztą wtedy, jak zaczął pić alveo, było podobnie - po kilku miesiącach miał grand mala i potem długo długo nic (aż przez 2 lata!).

Więc ja uważam, że warto, bo to naprawdę dużo! Jest to co prawda jakiś wydatek miesięczny, ale co to jest w porównaniu do rezultatów? Teraz niestety cena się podniosła ale można brać bezpośrednio od firmy, a nie od dystrybutora, tylko musisz podpisać z jakimś umowę i wziąć więcej na raz i wtedy masz taniej.

Teraz chwilowo przerzucamy się na herbalife (który wcale nie jest tylko na odchudzanie bo to program odżywczy i wypróbowałam go jak byłam małym dzieckiem, wtedy pomogło mi na dolegliwość, na którą żadne leki nie chciały pomóc). Sama nie wiem czy to dobre posuniecię, bo alveo wyraźnie dobrze na niego wpływało, ale pomyślałam, że dobre odżywienie organizmu tez mu się przyda, bo ciężko pracuje. Takze teraz herbalife przez min. 3 mce a potem z powrotem alveo :)

pomyślicie, że pewnie jakaś maniaczka ze mnie, ale myślcie co chcecie :)

nie będę się tu z nikim wykłócać, jesli ktoś uważa, że zmyślam, tylko chciałam się podzielić doświadczeniami, które mogą komuś pomóc. Zresztą czytałam też o innych przypadkach, którym przy padaczce pomogło i ja wiem, że to prawda.

Pozdrawiam :)
  • 0

#6 Daga

Daga

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 837 postów

Napisano 07 lipiec 2009 - 19:07

Piłam ja, pił mój brat, piła moja mama. NIC nie dało, tylko finansowo zjadło zapasy. :-)
  • 0
Daga

#7 incredible_me

incredible_me

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 3 postów

Napisano 07 lipiec 2009 - 21:26

Może za krótko? U nas były pierwsze efekty po ok. pół roku do roku! Tzn najpierw przestał mieć napady tak często jak wcześniej a potem miał raz grand mala i na 2 lata był spokój... Ludzie często się zniechęcają bo myślą, że po miesiącu, dwóch, trzech, pomoże. Dlatego mówię, że jeśli ktoś nie chce zaryzykować (o tyle o ile, bo ja wiem, że pomogło) zasobów pieniężnych (bo innego ryzyka nie widzę) to nie ma sensu. Bo taka próba nawet na 3 miesiące wcale efektów przynieść nie musi...
Cudów nigdzie nie ma i trudno, żeby kilka miesięcy picia zlikwidowało nagle to, co zbierało się/ miało miejsce przez lata.

Mój mąż pił nieprzerwanie przez dwa lata, mimo, że nie stal się żaden cud już na początku. Ale to dało efekty i żałuję, że potem przerwaliśmy ze względu właśnie na zasoby :( bo wszystko było już na dobrej drodze. A teraz przyzwyczailiśmy się już, że jest to nasz stały wydatek i już, tak jak inni wcinają masę słodyczy, czy palą paczkę dziennie, tak mój mąż pije kieliszek alveo dziennie :) choć słodycze też wcina tak, że dopiero nam zasoby topnieją ;)
  • 0

#8 punk

punk

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 356 postów

Napisano 07 lipiec 2009 - 22:13

Ja mam takie zdanie że tak naprawdę większość tych niby lekarstw jest tylko po to by jeszcze bardziej zaszkodzić lub oczyścić kieszeń z pieniędzy.
  • 0

#9 Daga

Daga

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 837 postów

Napisano 07 lipiec 2009 - 22:17

Ja mam takie zdanie że tak naprawdę większość tych niby lekarstw jest tylko po to by jeszcze bardziej zaszkodzić lub oczyścić kieszeń z pieniędzy.

Myślę, że na niektórych jeszcze działa jak placebo. Miałam nadzieję, że na mnie też, zwłaszcza po opowieściach brata, jakie efekty po alveo uzyskał jego przyjaciel. Ale niestety. Nie wiem, może za słbe było? Trzeba było pić więcej niż 3 razy dziennie? Nie przekonam się, bo to niestety za droga zabawa na picie w jeszcze większych ilościach.
  • 0
Daga

#10 Anioł

Anioł

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 117 postów

Napisano 08 lipiec 2009 - 09:30

Pozwólcie, że wypowiem się i w tym temacie...

Z reguły jest tak - jak coś jest do wszystkiego, to jet do niczego!!!

Tak też jest i z tym "super lekiem", rozmawiałam na ten temat z kilkoma lekarzami i potwierdzili. Większość ludzi nie czuje różnicy po jego zastosowaniu - Ci co czują, to tylko dlatego, że w ich organizmie wcześniej brakowało jakichś witamin lub składników mineralnych - bo to ALVEO to nic innego, jak taka mieszanka. Trzeba jednak uważać, bo często nadmiar witamin czy jakiegoś składnika jest bardziej groźny niż jego niedobór.

Moja koleżanka dostała też propozycję pracy dla nich jako dystrybutor i po szkoleniu zrezygnowała, bo mówi, że to nic innego jak naciąganie ludzi.
  • 0
Musicie od siebie wymagać, choćby inni od Was nie wymagali - Jan Paweł II

Pozdrawiam gorąco!!! :)
Aśka

#11 barbara123

barbara123

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 95 postów

Napisano 28 lipiec 2009 - 09:21

Nie sądzę by Alveo pomogło przy padaczce. Natomiast pomoże oczyścić kieszeń ( z pieniędzy). To środek aloesowy który pomaga w odporności i oczyszczaniu organizmu z toksyn.Co wspólnego ma z padaczką? Stosowałam u alergika bez rezultatów.
  • 0

#12 Klarisa34

Klarisa34

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 4 postów

Napisano 28 lipiec 2009 - 14:04

Witam wszystkich ja od jakiegoś czasu stosuję ALVEO,chyba jakieś już 3lata,i widzę efekty na swoim organizmie.Każdy ma prawo do swojego zdania,ale jedno wiem to działa,ale na pewno nie jedna czy dwie wypite butelki.To trzeba brać bardzo długo,żeby przyniosło jakiś skutek.Ja osobiście polecam
  • 0

#13 ssokrates

ssokrates

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 8 postów

Napisano 30 grudzień 2009 - 10:31

piłem to alveo i tylko przytyłem,bo miałem koński apetyt po nim- nie polecam!!!
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych