Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

garść dowcipów


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
Brak odpowiedzi do tego tematu

#1 Bear

Bear

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 176 postów

Napisano 09 styczeń 2007 - 01:36

Z pozdrowionkami od starego Beare'a :)
****************************************************************************

Trzy starsze panie rozmawiaj? na temat sklerozy:

- Ja kochanienkie to mam tak? skleroze, ze jak stoje na klatce schodowej z kluczem w rece, to nie wiem czy wchodzilam do domu, czy z niego wychodzilam -mowi pierwsza.

-A ja to mam tak? skleroze, ze jak stoje z psem w ogrodku, to nie wiem czy wlasnie z nim wyszlam, czy mialam juz wracac - opowiada druga.

Na to trzecia:

- Ja musze wam powiedziec, ze wcale nie mam klopotow ze skleroza, odpukac w niemalowane - puka. - Poczekajcie, zobacze kto idzie.


Płynie kajakiem Kubuś Puchatek z prosiaczkiem
..płyną,.... płyną,..spoko machaja wioselkami.. nagle Kubuś Puchatek jak nie p.i.e.r.d.o.l.n.i.e prosiaczka przez łeb!.... prosiaczek sie odwraca biedny .. i pyta:
...ale za co?... dlaczego?
...a na to Kubuś Puchatek:
.... a bo wy świnie zawsze coś knujecie...


Srodek nocy - trzecia nad ranem.
Do domu powraca zmeczony, po libacji z kolegami mezczyzna.
Otwiera drzwi cichutko, delikatnie skrada sie w przedpokoju,
zeby tylko nie obudzil zony. Nagle slychac zgrzyt zegara,
wysuwa sie kukulka i kuka 3 razy.
- O, Cholera - mysli zaniepokojony mezczyzna
- Ale wiem co zrobic - dokukam jeszcze 8 razy i zona nawet jak sie obudzila,
bedzie myslala, ze wrócilem o 11:00.
Jak postanowil, tak zrobil, i zadowolony z siebie polozyl sie spac.
Rano budzi go zona .
- Kochanie, musisz dzisiaj wczesnie wstac
- A po co? Przeciez dzis sobota.
Musisz wstac i oddac nasz zegar do naprawy
A co sie stalo?
Cos jest nie w porzadku z kukulka?
- Wyobraz sobie zakukala w nocy 3 razy, potem zachichotala szyderczo, pare razy beknela, dokukala 8 razy, puscila baka, zaryczala jak wól i poszla do lazienki sie porzygac" .



Brygada robotników ma przerwę śniadaniową. Siadają, rozpakowują jedzenie, jedzą. Jeden rozwinął papier śniadaniowy, zagląda do kanapki i mówi: - Znowu z żółtym serem ! - i trach, wyrzucił do śmietnika. Następnego dnia siadają rozpakowują, jedzą. Ten nawet nie rozpakowuje tylko trach - do śmieci. Koledzy pytają: - Skąd wiesz, że z żółtym serem ? - Sam robiłem !
  • 0
"W rzeczywistości problem nie polega już na tym, by się dowiedzieć, czy Aniołowie istnieją, lecz raczej na tym, czy archanioł Gabriel jest lepszym trębaczem od Milesa Davisa"

Pierre Jovanovich


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych