Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Muszę komuś to powiedzieć


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
419 odpowiedzi w tym temacie

#81 Al

Al

    Sufler

  • Przyjaciele
  • PipPipPipPipPipPip
  • 322 postów

Napisano 31 lipiec 2007 - 09:17

Od dawna śledzę ten wątek, jednak dopiero teraz mogę coś napisać :)
Zawał, jutro rano w Ekwadorze, mój przyjaciel Franciszkanin odprawi Mszę św. w intencji Twojego Synka :)
Pozdrawiam serdecznie i życzę pokoju w sercu, a także wszelkiego dobra dla Ciebie, Adasia i całej rodzinki :)
Pozdrawiam serdecznie,
alda
  • 0
Non si apprende niente di quanto ti viene raccontato, devi scoprirlo da solo.

#82 Zawał

Zawał

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 181 postów

Napisano 31 lipiec 2007 - 09:26

SERDECZNIE DZIĘKUJEMY!!
Czy wiadomo miej - więcej w jakich godzinach? Chcielibyśmy się włączyć duchowo.
Jeszcze raz serdecznie dziękujemy. Jesteśmy wzruszeni.
Pozdrawiam.
ZAWAŁ
  • 0
Pomóż Adasiowi i przekaż 1% swojego podatku na jego rehabilitację. Z góry dziękujemy - rodzice.
Stowarzyszenie Rodzin i Opiekunów Osób z Zespołem Downa "Bardziej Kochani" KRS 0000032355 dla Adama Ziętarskiego.

#83 Mała

Mała

    Gawędziarz

  • Przyjaciele
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 961 postów

Napisano 30 lipiec 2007 - 21:49

Gratulacje!!! Zuch chłopak- jeszcze nie raz Was zadziwi :).Serdeczne pozdrowienia dla całej rodzinki :)
  • 0
Każda chwila, która mogłaby być wykorzystana lepiej, jest stracona.

#84 Zawał

Zawał

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 181 postów

Napisano 30 lipiec 2007 - 21:43

Witam!
Dzięki za miłe słowa!
Dzisiaj radość niesamowita! Zaobserwowaliśmy spore postępy.
Mały bardzo pociesznie przemieszcza się - jeszcze nie czworakuje, ale balansuje ciałem i powolutku na brzuszku do przodu w kierunku worka z chrupkami.
Kolejny "skok" w rozwoju to wyciąganie "rączek na opa" i podawanie chrupka mamie do buzi - "daj am, am". Żona wniebowzięta - należą jej się te sukcesy za tą codzienną charówkę.
Pozdrawiam.
ZAWAŁ

Dołączona grafika

Dołączona grafika
  • 0
Pomóż Adasiowi i przekaż 1% swojego podatku na jego rehabilitację. Z góry dziękujemy - rodzice.
Stowarzyszenie Rodzin i Opiekunów Osób z Zespołem Downa "Bardziej Kochani" KRS 0000032355 dla Adama Ziętarskiego.

#85 mazinka

mazinka

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 41 postów

Napisano 07 sierpień 2007 - 21:13

Witaj Zawał :)
Patrzę, jak Adaś rośnie i nadziwić się nie mogę ;) Fantastyczne postepy poczynił :) Aż miło popatrzeć :))
Tak sobie pomyslałam, że może kinezjologia edukacyjna jeszcze by mu pomogła - ma tak silne podstawy neurologiczne, że nie ma prawa nie zadziałać. A same ćwiczenia są proste i przyjemne. Jakbyś miał problem ze znalezieniem ćwiczeń, daj znać - podeślę wraz z instriktażem.
Pozdrawiam,
Mazinka
  • 0

#86 dani

dani

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 322 postów
  • Skąd:Wrocław

Napisano 07 sierpień 2007 - 22:23

ciesze się z każdego Waszego sukcesu. Adasia pokochałam od pierwszego momentu jak go zobaczyłam. !!!!!!!!!!
i taki jest dzielny z ćwiczeniami i tą płytką !!!!!!!!!!
Buziaki dla całej rodzinki i mocno trzymam za córcię :):):)

ps. mam pytanko odnosnie płytki. czy robił ją ortodonta czy protetyk? Chce odpowiednio pokierować jednego pana bo jego synek potrzebuje, a lekarz nie powiedział do kogo ma się udać.
  • 0
"Warto, warto żyć" -Tuwim Julian

#87 ewita

ewita

    Gawędziarz

  • R.I.P.
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 1156 postów

Napisano 08 sierpień 2007 - 10:00

:D I ja jestem z Wami! Czekam na zdjęcia biegającego Adasia! Pewnie się doczekam, jak myślisz, Zawał?
  • 0
Myślę, więc jestem... (Kartezjusz)

#88 mazinka

mazinka

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 41 postów

Napisano 08 sierpień 2007 - 14:23

Logopedzi dają takie fajne i proste ćwiczenie dla dzieci na ruchomość języczka - przykleja się chrupka do podniebienia i dziecko języczkiem próbuje się go pozbyć, odkleić.
Fajna jest też zabawa w łapanie baniek mydlanych - rozwija koordynację wzrokowo-ruchową, a jest prostą metodą rehabilitacyjną.
Pozdrawiam,
Mazinka
  • 0

#89 Zawał

Zawał

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 181 postów

Napisano 08 sierpień 2007 - 22:07

Sorki za małe zaległości - nie przychodziły powiadomienia o nowych postach.
Gorąco dziękuję wszystkim za ciepłe słowa. Mazinko namierzyłem trochę książek na temat Kinezjologii edukacyjnej - jak żona wróci z małym z Bartoszyc to bardziej "wgryziemy" się w temat. Zabawę z chrupkiem znamy, a z bańkami mydlanymi to świetny pomysł.
Płytkę stymulacyjną dla Adasia zrobiła dr Młynarska - ortodonta - Wa-wa Szpital Dzieciątka Jezus na ul. Nowogrodzkiej.
Dziś dr w Bartoszycach stwierdziła że Adaś ma ładną buzię i że to zasługa masowania. Ja wiem swoje - ładną buzię Adaś ma po tacie!! :lol:
W Bartoszycach mały "dostał" nowe Bobath'y. Dziś wróciła z urlopu pani Jola (od Vojty) i napewno też coś tam dorzuci.
Na fotki biegającego Adasia będzie trzeba chyba trochę poczekać - ale obiecuję że będą.
Nasza "gwiazda" radzi sobie dobrze - nazbierała już 5 "jaszczurek" (nagrody reżysera) - wczoraj "fruwała" ok. 30m nad ziemią na Kaszubach, a od poniedziałku będą "burzyć pół Bydgoszczy"
Jeszcze raz za wszystko dziękuję.
Serdeczne buziaki od Adasia i jego rodzinki.
ZAWAŁ
  • 0
Pomóż Adasiowi i przekaż 1% swojego podatku na jego rehabilitację. Z góry dziękujemy - rodzice.
Stowarzyszenie Rodzin i Opiekunów Osób z Zespołem Downa "Bardziej Kochani" KRS 0000032355 dla Adama Ziętarskiego.

#90 Al

Al

    Sufler

  • Przyjaciele
  • PipPipPipPipPipPip
  • 322 postów

Napisano 20 sierpień 2007 - 09:38

Serdecznie pozdrawiam Adasia, Jego siostrzyczki i rodziców :)
  • 0
Non si apprende niente di quanto ti viene raccontato, devi scoprirlo da solo.

#91 dani

dani

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 322 postów
  • Skąd:Wrocław

Napisano 21 sierpień 2007 - 16:50

dawno Was nie było. Co tam u Adasia i dziewczynek ? Przesyłam buziaki
  • 0
"Warto, warto żyć" -Tuwim Julian

#92 Zawał

Zawał

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 181 postów

Napisano 21 sierpień 2007 - 19:07

Dziękujemy za pozdrowienia.
Sorki za opóźnienia - trudno oderwać się od "codziennego kieratu" i siąść na spokojnie przy kompie.
Adaś z mamą jak się domyślacie wrócił z Bartoszyc. Pani od rehabilitacji "wystawiła" Adasiowi na koniec "szóstkę", druga indywidualna "szóstka" była dla mamy.
Z ćwiczeń mały ma te same Vojty co wcześniej z małymi korekcjami i prawie całkiem nowe Bobathy.
Żona jak zwykle (trzeci pobyt w tym roku) wychwala personel Oddziału Wczesnego Usprawniania w Bartoszycach. Personel składa się z fachowców i panuje tam przyjazna, domowa atmosfera.
Niestety jak to bywa u takich malców Adaś "zapomniał" o niektórych czynnościach które nauczył się wcześniej, ale jak pisała Mazinka, to zupełnie normalne.
Z nowych sukcesów to widać że Adaś pewniej samodzielnie siedzi i bardzo lubi bawić się na siedząco - bacznie rozgląda się w nowych miejscach. W Bartoszycach Adaś z mamą mieszkał w małym pokoju. Żona zauważyła że mały odżywał kiedy spacerowali po korytarzu gdzie na ścianach były kolorowe malowidła, inne dzieci i masę innych przedmiotów do oglądania.
Chcemy "łyknąć" trochę wiedzy na temat kinezjologii edukacyjnej, ale na razie mamy totalne zamieszanie - jutro odwozimy "gwiazdę" z powrotem na plan (miała tygodniową przerwę w zdjęciach) na dodatek mamy w domu malarza, a klienci zaczynają mnie już "ścigać":).
Pozdrawiam wszystkich serdecznie - dziękuję za miłą "aurę" wokół Adasia.
ZAWAŁ

Dołączona grafika Dołączona grafika

Dołączona grafika Dołączona grafika
  • 0
Pomóż Adasiowi i przekaż 1% swojego podatku na jego rehabilitację. Z góry dziękujemy - rodzice.
Stowarzyszenie Rodzin i Opiekunów Osób z Zespołem Downa "Bardziej Kochani" KRS 0000032355 dla Adama Ziętarskiego.

#93 dani

dani

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 322 postów
  • Skąd:Wrocław

Napisano 21 sierpień 2007 - 22:19

Kochani no proszę zateskniłam i mam Was wszystkich. Marzenia sie spełniają @@@ Adaś zmienia sie z każdym zdjęciem ;) Na 2 zdjeciu podobny do samuraja :) Może jakąś rólkę zahaczy.
Cieszę się że Adaś robi postępy @@@@@@ No i te "6"- Barawo !!! Miło mi słyszeć że trafiliście na oddanych ludzi w ośrodku.
Pieknie wyglądacie na ostatnim zdjęciu *@*@*@*
Dobrej nocki Kochani
  • 0
"Warto, warto żyć" -Tuwim Julian

#94 Zawał

Zawał

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 181 postów

Napisano 03 wrzesień 2007 - 16:20

Dziękujemy za miłe słowa!
U nas po staremu Adaś ma ostatnio okres "dużomówienia" oczywiście we własnym "języku". Prawdopodobnie nie będzie miał później problemów z wymową głoski "r" bo jednym z jego ulubionych "słów" jest słowo "dyrr, dyrr" z czystą wymową "r".
Namierzyliśmy placówkę która zajmuje się kinezjologią edukacyjną - całkiem niedaleko - w Iławie. Jak ułożą się sprawy z rozpoczynającym się rokiem szkolnym i na dobre wróci do domu nasza "gwiazda" to się tam wybierzemy.
Żona zainteresowała się też dogoterapią. Wybiera się nawet na kurs do Warszawy.
Prawdopodobnie w przyszłym roku kupimy pieska dla Adasia. Na razie "przygotowujemy" do tego wydarzenia babcię Adasia, która nie toleruje psów ani kotów w domu. Pewnie nie będzie z tym problemów, bo czego to nie zrobiłoby się dla wnuka.
Zauważyłem że znikło z forum kilka pierwszych stron tego tematu - szkoda, bo nie robiłem sobie do tej pory kopii awaryjnych, post który rozpocząłem byłby świetnym pamiętnikiem dla Adasia - kiedy będzie duży. Pisałem w tej sprawie do Admina, ale bez odzewu.
Serdecznie wszystkich pozdrawiam i "podrzucam" fotki.
Zawał

Plum, plum

Dołączona grafika

Chopin po koncercie

Dołączona grafika
  • 0
Pomóż Adasiowi i przekaż 1% swojego podatku na jego rehabilitację. Z góry dziękujemy - rodzice.
Stowarzyszenie Rodzin i Opiekunów Osób z Zespołem Downa "Bardziej Kochani" KRS 0000032355 dla Adama Ziętarskiego.

#95 mazinka

mazinka

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 41 postów

Napisano 04 wrzesień 2007 - 20:07

Do dogoterapii polecam goldeny albo labradory. Nie różnią się w zasadzie bardzo, oprócz długości sierści i budowy. Goldeny maja dłuższą sierść, a labradorki są bardziej krępe i chyba mniej skłonne do biegania. Sama mogę polecić goldeny - mam 2 w domu i rewelacyjnie sprawdzają się jako przyjaciele rodziny, a zwłaszcza dzieci :) Cierpliwe, odporne na dziecięce zabawy (nawet te niekoniecznie delikatne) i niezmożone w bieganiu. Wszyscy moi znajomi pytają, co to za psy, że są 2x większe od mojej córki, a ona przewraca je na ziemię i ponich łazi :)) Ale ostrzegam, że to psy aportujące - przynoszą wszystko, co znajdą (łącznie z drobiem od sąsiadów ;)

Zdjęcia są fajne, ale ten prostokącik skromny mnie rozłożył...
Pozdrowienia,
Mazinka
  • 0

#96 Zawał

Zawał

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 181 postów

Napisano 17 wrzesień 2007 - 21:09

Mazinko - dzięki za info.
Pierwotnie planowaliśmy zakup szczeniaka w przyszłym roku - sugestia dogoterapeutki. Dziś byliśmy w Warszawce u neurologa dr Banaszek która stwierdziła że nie ma po co czekać, że już teraz piesek będzie pozytywnie oddziaływał na Adasia. Takie stwierdzenie poparła też nasza dr pediatra. Decyzja zapadła - czy z pomocą PCPR, czy bez kupujemy pieska do dogoterapii. Problem tylko jakiej rasy? Dr pediatra też jak Ty Mazinko sugeruje goldena. Żona jednak skłania się ku labradorowi - krótsza sierść - tłumaczy że łatwiej takiego psa pielęgnować. Pytanie - czy z tą pielęgnacją rzeczywiście tak jest? Nie mamy w tym żadnego doświadczenia.
Pozdrawiam.
ZAWAŁ
  • 0
Pomóż Adasiowi i przekaż 1% swojego podatku na jego rehabilitację. Z góry dziękujemy - rodzice.
Stowarzyszenie Rodzin i Opiekunów Osób z Zespołem Downa "Bardziej Kochani" KRS 0000032355 dla Adama Ziętarskiego.

#97 mazinka

mazinka

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 41 postów

Napisano 18 wrzesień 2007 - 16:41

Krótsza sierść labradora podobno jest ostra i ma tendencje do wbijania się we wszystko (to opinia mojej znajomej, która labradora ma). Trudno ją wyciągnąć np z dywanu, ubrań itp.
Goldeny to jedna wielka kupa kłaków - lenią się zasadniczo tylko raz w roku - od stycznia do grudnia ;) natomiast ich włos jest miękki i daje się zebrać szczotką z dywanu bez problemu. Niestety, trzeba je od czasu do czasu (przynajmniej) wyczesać - zwłaszcza na wiosnę, bo wtedy kłaków z nich leci tonami. Ale to chyba nie problem - masz dwie fajne duże córy, będą miały zabawę. Dobre są takie szczotki z miękkich drucików - są miękkie, nie kaleczą psa, a przy tym są bardzo trwałe.
My drugiego goldena kupiliśmy, kiedy moja młodsza córka miała 9 miesięcy. Szybko się dogadali i fajnie się bawili. Do dziś ten drugi golden woli bawić się z dziećmi, a ten pierwszy - preferuje nas. Aha, i nie warto inwestować w psa z ciężkim rodowodem. Moje oba są bez rodowodu i mają stabilną psychikę, są spokojne, nie mają dysplazji, ogólnie- psy OK.
Pozdrawiam,
Mazinka
  • 0

#98 baba jaga

baba jaga

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 64 postów

Napisano 21 wrzesień 2007 - 18:20

Mam labradora - rzeczywiście włos jest krótszy i ostrzejszy - wbijał się w dywan (więc dywan zlikwidowaliśmy :) ) Sunia nasza uwielbia zabawy, bieganie, jako szczeniak dała się szczególnie we znaki - nawet chcieliśmy zmienić jej imię na Demolka, ale wyrosła i uspokoiła się (na tresurze mówili że to psy bardzo inteligentne i dlatego takie "psotne" ).
Myślę,że najważniejsze, by pies był "dający się prowadzić", czyli nie z chęcią dominowania - trzeba od szczeniaka uczyć na co nigdy nie pozwolimy i konsekwentnie tego przestrzegać,szczególnie, jeśli ma "służyć" do dogoterapii. Jest w internecie sporo informacji na ten temat. Nasza, obecnie 3,5 -letnia, "labradorzyca" świetnie się sprawdza w roli dogoterapeuty dla córki. Pozdrawiam.
Adaś jak zawsze pełen uroku :D
  • 0
...tkamy marzenia, cerujemy rzeczywistość...

#99 niunia125

niunia125

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 173 postów

Napisano 21 wrzesień 2007 - 19:40

co do dominacji radze kupic dziewczynke:)
  • 0
tak mnir skrusz tak mnie złam tak mnie wypal Jezu byś został tylko ty

#100 mazinka

mazinka

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 41 postów

Napisano 22 wrzesień 2007 - 17:57

Rzeczywiście psy mają większą potrzebę dominacji i trenują to na najsłabszych domownikach, czyli na dzieciach. Ale można sobie z tym poradzić - kiedy mój pies przybiegał pierwszy, ignorowałam go i witałam się z dziećmi. Najpierw wychodziły przez drzwi dzieci, później pies. Itp. Aż się nauczył, że nie on jest najważniejszy. Absolutnie nie pozwoliłam na warczenie na dzieci (niezależnie co by to nie było ze strony dzieciaków) - nauczyłam i dzieci i psy, że świętym miejscem psów jest ich kojec. Jak są zmęczone zabawą z dziećmi, mają prawo pójść do kojca, a dzieci nie mają prawa zakłócać im tam spokoju. I tak jakoś żyjemy w zgodzie :)
Życzę owocnego wyboru, pozdrawiam, Mazinka
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych