
Skoro mogę w jakiś sposób pomóc, to dlaczego nie mam tego zrobić? Zgodnie z regułą - kiedyś ktoś mnie powinien pomóc

Napisano 11 maj 2007 - 14:52
Napisano 25 lipiec 2007 - 08:42
Napisano 26 maj 2007 - 21:28
Ano rośnie, rośnie - dzięki za ciepłe myśli i słowa.Zawałku..... ale rośnie Wam ten synek..... jak na drożdżach:)....ja też pamiętam o Was...przesyłam same ciepłe myśli ku Waszej rodzince.Pozdrawiam:*
Jest jeszcze inna reguła - "Pomożecie? Pomożemy." Tak, ale gościa od tej reguły już nie maZawał nie pisz o mnie "opiekunka", bo czuję się jak stara Hestia wink
Skoro mogę w jakiś sposób pomóc, to dlaczego nie mam tego zrobić? Zgodnie z regułą - kiedyś ktoś mnie powinien pomóc smile
Napisano 28 maj 2007 - 10:14
Napisano 01 czerwiec 2007 - 22:26
Napisano 03 czerwiec 2007 - 21:58
Napisano 03 czerwiec 2007 - 22:31
Napisano 04 czerwiec 2007 - 18:13
Napisano 07 czerwiec 2007 - 20:44
Napisano 09 czerwiec 2007 - 16:35
Napisano 09 czerwiec 2007 - 18:30
Napisano 13 czerwiec 2007 - 22:29
Napisano 08 lipiec 2007 - 16:25
Napisano 09 lipiec 2007 - 00:31
Sorki - Adaś z mamą jak to pewnie wcześniej pisałem jest na 3-tygodniowym turnusie rehabilitacyjnym w CZD w Warszawce i mają się dobrze, a ja mam "chatę wolną" - córki wywiozłem do teściowej i nadrabiam zaległości w pracy. W najbliższy piątek "zjeżdżają na chatę". Mamy porównanie z Bartoszycami i jeżeli chodzi rehabilitację w CZD to uczucia raczej mieszane. Mało zabiegów, warunki dla rodzica ciężkie - mamy śpią na materacach na podłodze. Ktoś powie jest przecież hotel - wiadomo że mama takiego malucha, tym bardziej karmiąca piersią, musi być przy nim na okrągło i że jest człowiekiem i zasługuje na godziwe warunki. Pani logopeda jest pozytywnie zaskoczona stanem Adasia - on wyczuwając przed kim ma się popisać podobno "nawija" po swojemu jak nakręcony.Zawał!!!
Halo, halo! Coś się długo nie odzywasz, a to karalne!!! Ja się stęskniłam i proszę o wieści o Adasiu, bo on - czy tego chcesz, czy nie - ma już ciotek, jak napaprał!!!
Napisano 09 lipiec 2007 - 11:25
Napisano 09 lipiec 2007 - 13:48
Postaram się i już będę grzeczny
Nie zaniedbuj Waćpan obowiązków na przyszłość...
Na pewno nie został stracony!!! Można powiedzieć że w naszym przypadku obydwa turnusy uzupełniają się. Ważnym atutem za CZD jest fachowy logopeda - wizyta codzienna. Z nowych rzeczy to terapia zabawą na siedząco w foteliku. Do tej pory bawił się na leżąco - brzuszek - plecki - teraz cieszy się niesamowicie jak rozrzuca zabawki na lewo i prawo właśnie na siedząco. Doszedł też masarz klasyczny całego ciała niestety tylko 5x wciągu 3 tygodni (podobno brak masarzystów). Na następny turnus w CZD, jak zdrowie żony pozwoli, to też się wybiorą. Będziemy na pewno lepiej przygotowani - jakieś łóżko polowe dla żony i leżak do wypoczynku dziennego. Ktoś pomyśli że mam wybredną żonę - wręcz przeciwnie. Muszę ją zmuszać żeby w ciągu dnia też "wyprostowała kości". Ma 35 lat, skrzywiony kręgosłup i kompletnie sztuczny (jabłko i panewka) staw biodrowy.A co do rehabilitacji - to jest cena wiedzy. Żeby móc wybrać najlepiej - trzeba mieć skalę porównawczą, prawda? A czas do końca stracony nie został, jak wynika z Twojej krótkiej relacji...
Napisano 26 lipiec 2007 - 05:40
Napisano 27 lipiec 2007 - 09:39
Napisano 31 lipiec 2007 - 09:48
Napisano 31 lipiec 2007 - 09:30
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych