927 odpowiedzi w tym temacie

[baba jaga]

[Yanika]

Dobiega końca ten dzień
Wydłuża się już mój cień
Czy zmienił coś? chyba nie
W końcu i tak nie jest źle...
Bo niebo i słońce i chmury
Pozwalają wyjść z mojej dziury
I ogrzać się w promieniach
I zapomnieć się we wspomnieniach
Jak obrazy malowane powstają
Jak zapory iść do przodu nie dają
Bo przeszłość idzie za nami
Pokłócona z naszymi marzeniami
Z nadziejami co z drogi zboczyły
Co nigdy światła nie zobaczyły...
Trudno więc walczyć o swoje
Raźniej napewno we dwoje
Więc chodź ze mną kochany
Razem wszystko to pokonamy
Ale nie ma Cię już obok mnie
Tylko pustka,tylko o Tobie śnię...

[Yanika]

Na wzgórzu wiatr tańczy ze mną
Ciągnie za rękę w dolinę ciemną
Tam nie słychać głosów świata
Nie ma wiosny,nie ma lata
Opieram się,spadam,szybuję
Nie chcę już żyć,choć próbuję...
Latam godzinami wolna tak
Czekam na moment,jakiś znak
By życie smak życia dało
By życie znowu się pokochało...

[Yanika]

Nie rozumiem zamiaru Boga
Nie rozumiem Jego idei
Pod górę prowadzi droga
Gdzie mam szukać nadziei?
Czy za murami klasztoru
Czy w przytułku samotności
Nie mam dużego wyboru
Gdzie złożę swoje kości...
Moja młodość uleciała,
Po drodze przepadła
Chociaż tego nie chciała
W sen długi zapadła...

[Yanika]

Może mam serce z kamienia
Może życie to zmienia
Że nie czuję miłości
Która u mnie już gości
Może mam serce z bryły lodu
Zimne,nieczułe by iść do przodu
A dusza szalem otulona
Wypija duszkiem bourbona
Może ogrzeje skostniałe kończyny
I odnajdzie zamętu przyczyny
Pijana krąży w życiowej otchłani
Może tym razem nikt jej nie zrani...
Gdy wytrzeźwieje,ból głowy zostanie
Może na równe nogi wtedy powstanie
Pragnę odaleźć swoją drogę
Przez niego jednak nie mogę...

[Yanika]

Poprowadź mnie za rękę Aniele
W ciszy i spokoju jak w kościele
Gdzie droga nie będzie tak kręta
Gdzie bólu i cierpienia się nie pamięta
Poprowadź mnie na niebianskie łąki
Bym nie odczuła tak bardzo rozłąki
I nie zostawiaj w samotności
Nie pozbawiaj choć odrobiny radości
Pokaż jak żyć gdy nie mam sił
Byś zawsze do końca przy mnie był
I nie złość się za moje słabości
Może w mym sercu miłość zagości...

[Yanika]

Jeszcze wiruję w świata przestrzeni
Jeszcze dokończę parę spraw
Życie się wkrótce ze mną zamieni
Nie oczekuję wcale braw...
Nie chcę współczucia i litości
Ani wypowiedzianych z lękiem słów
Spokój w mej duszy tylko zagości
Nie ma po co rwać włosów z głów.
Z radością przejdę przez tęczę
Z uśmiechem pokonam lęk
Niech się tu już nie męczę
W tym cały jest tego sęk
By iść póki zegar wybija godziny
Bez strachu, w zdrowiu być
By nie być ciężarem dla rodziny
By nie bać się naprawdę żyć
By nie żałować nigdy niczego
I nie oszukiwać siebie samego...

[Yanika]

Zabierz mnie od niepewności
Daleko od zgiełku świata
Od oczu pełnych złości
W odległe świetlne lata...
Zabierz mnie od bólu duszy
Daleko od koszmarów nocy
Gdzie miłość nienawiść skruszy
I gdzie nikt nie odmówi pomocy
Zabierz mnie także od ludzi
Daleko od słów wypowiadanych
Gdzie nikt mnie nie dobudzi
Nikt nie złamie ślubów składanych
Zabierz mnie dokądkolwiek...
Gdzie liczy się tylko człowiek...

[Yanika]

Piękny Anioł wisi na ścianie
Przychodzi rano na śniadanie
Zje ze mną obważanka
Posiedzi w ciszy poranka
Czasami pogada w cztery oczy
Później do Nieba podskoczy
Z innymi Aniołami powróci
Moją samotność trochę ukróci
Tylko jego dobrze znam
Choć od wczoraj go mam...
Nie opuści w potrzebie
Nie patrzy tylko w siebie
Dogoni te lata zagubione
Poskleja myśli rozrzucone
Fajnie,że jest ze mną
I czuwa choć jeden nade mną...

[baba jaga]

Anioł dla Ciebie, Yaniko

[Yanika]

Bardzo dziękuję....

Dodano wto 15 maj 2007 19:37:30 CEST :
Tylko Anioły są zawsze z nami kiedy ich potrzebujemy...

[Yanika]

Poorani przeciwnościami losu
Nie dajmy złym chwilom rozgłosu
Nie pozwólmy im wyjść z ukrycia
Nie marnujmy przez nie swojego życia
Bo zła chwila odejdzie w zapomnienie
Pozostawi tylko niemiłe wspomnienie
Cieszmy się teraz pięknym majem
Kochając się mocno nawzajem
Bo miłość jest ponad podziały
Ma swoje cudowne rozdziały
Zapisane w księdze złotym piórem
Oddzielone od innych niewidzialnym murem
A gdy nie ma miłości, no cóż...
Czyż nie ma wtedy i róż?
Przyjaźń jest pięknym kwiatem
Co łączy nas z tym światem

[Yanika]

Daleko od miasta w głuchym lesie
Gdzie echo zgiełk tylko niesie
Stoi opuszczony dom samotnie
Nie ma już szyb w żadnym oknie
Straszy wyglądem obcych ludzi
W nim zgroza ogromna się budzi
W nim dawnych pokoleń duchy
Dodają teraz odrobinę otuchy
By wejść nieśmiało w stare progi
By po latach postawić w nim nogi
Stare ściany patrzą głęboko w oczy
Stary żyrandol niczego nie przeoczy
Przechodzi od tego dreszcz po plecach
Od lat nie palił nikt w piecach
Chyli się ku śmierci powoli
Nikogo już nie zadowoli
Legną w gruzach wspomnienia
Zabierze ze sobą cudze marzenia
Stary dom jak człowiek umiera
Nastaje po nim nieznana era...

[Zbyszek56]

Super, jastem pod wrażeniem

[mea]

sprawilas ze poczulam sie przez chwile jakbym byla w tym lesie i stala w progu tego domu...

[Yanika]

tak...ten dom widziałam już parę razy,jest bardzo tajemniczy i samotny.Wabi jednak zapachem konwalii,które jak rozłożony dywan wyrastają wkoło jego ułomnych ścian....

[baba jaga]

Piękne , Yaniko

[baba jaga]

A ja poproszę o uśmiechnięty wierszyk

[Yanika]

Do zobaczenia po tamtej stronie tęczy...

[baba jaga]

Na to Yaniko jeszcze czas...