42 odpowiedzi w tym temacie

[Patryk]

Ubawiłem się czytając te posty, jeden partner na całe życie ha ha dobre!!!. Kot jakby pilnował jednej dziury to by z głodu zdechł. Całym światem rządzi pieniądz i seks. Wstrzemięźliwość przed ślubem czy też po nim to bajki, wystarczy poczytać statystyki dotyczące wierności małżeńskiej czy stosunków przed małżeńskich, dają dużo do myślenia i można wyciągnąć z nich jeden prosty wniosek, nie istnieje coś takiego jak ....jeden partner na całe życie, chociaż są wyjątki, które potwierdzają tylko ta regułę. A z drugiej strony po co mamy sobie nie używać? Bo jakiś impotent jest zazdrosny, ze on nie może? i wymyśla jakieś nierealne zasady? ale reszta może i niech sobie nie żałuje póki tylko się da. Zgodnie z dewizą....że narząd nie używany zanika.

Ps. Niektóre dane z raportu Kinseya

* Seks oralny uprawiało 60% badanych osób[1]
* Do co najmniej jednego stosunku analnego w małżeństwie przyznaje się 11% mężczyzn[1].
* Stosunki przedmałżeńskie 67-98% mężczyzn zależnie od klasy społecznej i 50% kobiet[1].
* Doświadczenia homoseksualne 37% mężczyzn i 13% kobiet[1]. 15% mężczyzn w USA między 16 a 55 rokiem życia ma za sobą doświadczenia homoseksualne stałe bądź okresowe, z czego 18% tyle samo doświadczeń homo- i heteroseksualnych, a 4% to osoby o wyłącznie homoseksualnych przeżyciach[1].
* Do seksu pozamałżeńskiego przyznało się 50% mężczyzn i 26% kobiet[1].
* Do korzystania z usług prostytutek przyznało się 69% mężczyzn[1].
* Masturbacja jest zjawiskiem powszechnym. Uprawia ją 92% mężczyzn i 62% kobiet[1].

[Gwiazdka19]

Zgadzam się z evelunką.Lepiej mieć jednego partnera i dojść z nim do perfekcji.Zresztą dużo dziewczyn jest romantyczkami i pewnie chcialoby żeby ten pierwszy był ostatnim,więc na pewno nie odbiera tego jak skazanie na jedna osobę.

[rogal160]

"dużo dziewczyn jest romantyczkami" uśmiałem się setnie:)