
piosenka z dzieciństwa
#21
Napisano 09 lipiec 2007 - 13:00
Małpy skaczą niedościgle,
Małpy robią małpie figle.
Niech pan spojrzy na pawiana
Cóż za małpa proszę pana?
Jan Brzechwa
Dodano pon 09 lip 2007 14:04:04 CEST :
"Słoń"
Ten słoń nazywa się Bombi,
Ma trąbę lecz na niej nie trąbi
Dlaczego, nie bądź ciekawy
To jego prywatne sprawy.
Dodano pon 09 lip 2007 14:07:41 CEST :
"Zebra"
Czy ta zebra jest prawdziwa?
Czy to tak naprawdę bywa?
Czy też malarz z bożej łaski
Pomalował osła w paski.
Jan Brzechwa
#22
Napisano 13 lipiec 2007 - 05:00
Kolorowe kredki
w pudełeczku noszę
kolorowe kredki
bardzo lubią mnie
Kolorowe kredki
kiedy je poproszę
namalują wszystko
to co chcę
Namalują rower
i na płocie kota
i wesołe słonko
na pochmurne dni
A gdy lecieć w kosmos
przyjdzie mi ochota
prawdziwą rakietę
namalują mi "
#23
Napisano 13 lipiec 2007 - 05:05
Choć tak mało mamy lat
tak naprawdę niewiele
choć lubimy w piłkę grać
i pojeździć rowerem
choć na wszystko mamy czas
tyle zabaw nas czeka
...
i tak dalej...
ale najbardziej to podobała mi się ostatnia zwrotka:
Tyle samo lat co my
mają Bolek i Lolek
może kiedyś ja i ty
odegramy ich role
może któryś będzie z nas
najważniejszy na świecie
będzie miał tyle sił
dołoży wszystkich sił
żeby były szczęśliwe wszystkie dzieci..
#24
Napisano 18 lipiec 2007 - 11:50
Za górami, za lasami, za dolinami
Żyli byli trzej krasnale nie górale
Trzech ich było, trzech z fasonem
Dwóch wesołych, jeden smutny bo miał żonę
A ta żona była jędza no i basta
Miała wałek taki wielki jak od ciasta
I tym wałkiem, kiedy chciała
Swego męża krasnoludka wałkowała
Już krasnalek taki chudy jak niteczka
Już krasnalek taki cienki jak karteczka
Ale żona uważała że jest gruby
Więc go dalej wałkowała
Już krasnalek zwałkowany w trumnie leży
Że od wałka żony zginął, nikt nie wierzy
Gdy rodzinka w głos płakała
Żona jędza jeszcze trumnę wałkowała
#25
Napisano 20 lipiec 2007 - 12:58
Czasem kiedy pada deszcz dzieciom trochę smutno jest.
Wtedy ja z moją siostrą spoglądamy przez okno,
przez te szyby pełne łez...
[przez te szyby pełne łez]
Bo najlepiej jest przykleić nos do szyby
i wpatrywac się tak bardzo bardzo mocno,
aż pojawi się kraina Niby-Niby,
przecież w deszczu kwiaty i marzenia rosną
w deszczu kwiaty i marzenia...
w deszczu kwiaty i marzenia rosną!
Jak wspaniale czasem jest, kiedy pada srebrny deszcz.
Drzewa jak wielkie smoki brodzą w morzu głębokim,
chcą wiatr złapać w deszczu sieć...
[chcą wiatr złapać w desczu sieć]
Bo najlepiej jest przykleić nos do szyby
i wpatrywac się tak bardzo bardzo mocno,
aż pojawi się kraina Niby-Niby,
przecież w deszczu kwiaty i marzenia rosną
w deszczu kwiaty i marzenia...
w deszczu kwiaty i marzenia rosną!
piosenka publicznie śpiewana przez FASOLKI...
a niepublicznie (znaczy tylko do lustra


Tak sobie wpadłam do Krainy Fantazji i robię za sekretarkę Lenny'ego i spółki
Mam nawet własną chmurkę za rogiem obłoku...
#26
Napisano 27 lipiec 2007 - 16:05
Szewczyk wciąż pracuje, buty reperuje,
ciągnie dratwę wciąż, wciąż, wciąż.
Szewca każdy szanuje,
buty sobie kupuje.
Szewca każdy szanuje,
buty sobie kupuje.
i taką:
Idzie niebo ciemną nocą,
ma w fartuszku pełno gwiazd,
gwiazdy błyszczą i migocą,
aż wyjrzały ptaszki z gniazd.
Jak wyjrzały, zobaczyły
i nie chciały dalej spać,
kaprysiły, grymasiły,
żeby im po jednej dać.
Gwiazdki nie są do zabawy,
bo by nocka była zła,
hej, usłyszy kot kulawy,
cicho bądźcie aaa...
ale to było baaaaaaardzo dawno...
#27
Gość_konto_skasowane_*
Napisano 11 wrzesień 2011 - 17:14
.Choć mam rączki małe
I niewiele zrobię
Pomogę mamusi
Niech odpocznie sobie
Zamiotę izdebkę
Umyję garnuszki
Niech się tu nie snują
Łakomczuszki muszki
I braciszka uśpię
W małej kolebusi
Chociaż w tym pomogę
Kochanej mamusi!
milo powspominac

#28
Gość_konto_skasowane_*
Napisano 11 wrzesień 2011 - 17:40

SZARA PIOSENKA
1. Szara cisza na polu,
szare drzewa w lesie,
szara chmura na niebie
strugi deszczu niesie.
Szary deszczyk kap, kapu
w Hani okno puka,
Hania główkę pochyla,
w książce bajki szuka.
2. Szary płaszczyk wdział krasnal,
szare piórka sowa,
szary zając pod krzaczek
mokry łepek chowa.
Szary deszczyk kap, kapu
w Hani okno puka,
Hania główkę pochyla,
w książce bajki szuka.
3.Szary wieczór skrzydłami
okrył ziemię całą,
Cisza tuli w swych dłoniach
Hani główkę małą
Szare krople deszczowe,
mącą szarą ciszę
Mała Hania zasypia,
bajka ją kołysze...
i obowiązkowo
KUNDEL BURY

Gdy był mały, to znalazłem go w ogródku
I wyglądał jak czterdzieści osiem smutków:
Taki mały, taki chudy, nie miał pana ani budy,
Więc, go wziąłem, przygarnąłem, no i jest.
Razem ze mną kundel bury
penetruje wszystkie dziury.
Kundel bury, kundel bury,
kundel bury fajny pies.
Gdy jest obiad to o kundlu najpierw myślę,
Gdy jest brudny to go latem kąpię w Wiśle.
Ma numerek na obroży i wygląda nie najgorzej,
Chociaż czasem ktoś zapyta: "co to jest?!"
Razem ze mną kundel bury
penetruje wszystkie dziury.
Kundel bury, kundel bury,
kundel bury fajny pies.
Ludzie mają różne pudle i jamniki,
Ale ja tam nie zamienię się z nikim,
Tylko mam troszeczkę żalu, że nie dadzą mu medalu,
Bo mój kundel to na medal przecież pies.
Razem ze mną kundel bury
penetruje wszystkie dziury.
Kundel bury, kundel bury,
kundel bury fajny pies.
Kundel bury, kundel bury,
kundel bury fajny pies.
#29
Napisano 12 wrzesień 2011 - 10:54
Mój dziadek dał mi psa
Pies cztery łapy ma
Normalny mówią pies
Nieprawda Coś w nim jest
Ma delikatny głos
I bardzo czujny nos
I kilka śmiesznych łat
Niewiele liczy lat
Puszek okruszek
Puszek kłębuszek
Bardzo go lubię
Przyznać to muszę
Puszek okruszek
Kłębuszek
Jest między nami sympatii nić
Wystarczy tylko
Że się poruszę
Zaraz przybiega by ze mną być 2x
Na spacer poszłam raz
Do domu wracać czas
Przychodzę Cóż to ach
Przyjaciel mój we łzach
Jak mogłaś mówi mi
Przez ciebie moje łzy
To widok przykry dość
Dostanie smaczną kość
Puszek okruszek
Puszek kłębuszek
Bardzo go lubię
Przyznać to muszę
Puszek okruszek
Kłębuszek
Jest między nami sympatii nić
Wystarczy tylko
Że się poruszę
Zaraz przybiega by ze mną być 2x
"Stań twarzą zwróconą do słońca, a cień pozostanie za tobą". /Teresa Lipowska/
#30
Napisano 12 wrzesień 2011 - 13:53
Poszła Ola do przedszkola,ma czysty fartuszek
za nią biegnie mały piesek Puszek
Wracaj piesku do domu,krzyczy głośno Ola
przecież pieski nie przychodzą z dziećmi do przedszkola....
ech,a to były piękne czasy

#31
Gość_konto_skasowane_*
Napisano 12 wrzesień 2011 - 14:00


#32
Gość_konto_skasowane_*
Napisano 21 wrzesień 2011 - 11:03



Ta bajka opowiada o wiewiórczej sierocie - Puszku, który po rozdzieleniu ze swoją przybraną kocią matką trafia do lasu, gdzie poznaje inne wiewiórki: swoją przyjaciółkę Sue, małego Kleja, urwisa Felixa oraz Lili i Ryżybrzucha




piosenka

Wer ist klein und doch ganz groß?
Puschel
Wo ist immer etwas los?
Bei Puschel
Mit wem zittern wir und bangen, kommt er in Gefahr?
Mit wem freun wir uns und lachen durch das ganze Jahr?
Mit Puschel, mit Puschel, mit Puschel!
Falln im Herbst im Wald die Blätter, lernt der Puschel fliegen
und ist draußen Winterwetter bleibt der Puschel liegen
so geht schnell die Zeit vorbei,
heut Dezember, morgen Mai
denn es hält der Puschel brav
einen langen Winterschlaf.
Refrain:
Eichhorn Puschel mit dem roten Schwanz und den vier flinken Pfoten.
Du bist klein und doch ganz groß
immer ist bei dir was los
Abenteuer ohne Zahl
eines sehn wir jedes Mal.
Puschel
bei Puschel
mit Puschel, mit Puschel, mit Puschel
#33
Gość_corina_*
Napisano 27 wrzesień 2011 - 17:16
Był sobie król
był sobie paź
i była też królewna
żyli wśród róż
nie znali burz
rzecz najzupełniej pewna
Kochał ją król
kochał ją paź
kochali ją oboje
i ona ich kochała też
kochali się we troje
Lecz srogi los
okrutna śmierć
w udziale im przypadła
Króla zjadł pies
pazia zjadł kot
królewnę myszka zjadła
Lecz żeby Ci
nie było żal
dziecino ukochana
z cukru był król
z piernika paź
królewna z marcepana.
#34
Napisano 16 maj 2012 - 17:46
ubrała córeczkę
w nowiutko uszytą
krasną sukieneczkę.
I tak ją przestrzega:
- Moja córuś miła,
żebyś tej sukienki
nigdzie nie zbrudziła!
Nad wieczorem córuś
powraca do mamy,
ma na krasnej sukni
śliczne, czarne plamy.
- Coś robiła, gadaj,
bo pójdziesz do kątka!
- ..Ach? mnie całowały
małe Murzyniątka...
Wiec to, proszę mamy,
są kropeczki-pamiąteczki,
a wcale nie plamy.
Ewa Szelburg-Zarembina
#35
Napisano 16 maj 2012 - 18:09

Ala ma Asa, As to Ali pies
Nikt się z nim nie bawi bo szkolony jest
Ola miała kota lecz zagryzł go As
Wszyscy bardzo się boimy by nie zagryzł nas
To jest pszczółka Maja, a tu stoi ul
To jest Ali tata co żyje jak król
Mógłby być konsulem gdyby tylko chciał
Tata Oli siedzi w ulu bo za mało brał
Twój pierwszy elementarz, powiedz czy
Jeszcze coś pamiętasz z tamtych dni
Kiedy byłeś mały i piękny był świat
Dzisiaj jakby trochę zbrzydł i zbladł
To jest Ala z domku, to Ola z M-2
Obie z pierwszej klasy, z klasy I A
Mają dobre stopnie, pilnie uczą się
Jak murzynek Bambo źle ma w czarnej Afryce
To jest popelina a tu cenny wkład
Tu jest druga Polska a tam trzeci świat
To jest obcy reżim a tu własny wikt
Co ma piernik do wiatraka nie wie w klasie nikt
Twój pierwszy elementarz, powiedz czy
Jeszcze coś pamiętasz z tamtych dni
Przemija epoka i zmienia się świat
Elementarz się nie zmienia już od wielu lat
To jest pan robotnik a to jest pan chłop
Tu są nowe drogi a tutaj znak stop
Wokół rośnie zborze i kominów las
A panowie z telewizji kręcą cały czas
To jest wielka płyta a tam stoi dźwig
Domy wznosi murarz żeby rosły w mig
Ale żeby murarz domy wznosić mógł
Czuwać musi żołnierz, czuwać musi żołnierz
Czuwać musi żołnierz by nie przeszkodził wróg

By się związać w pokręconych sektę.
Partia Potworków! Rząd zatrutej krwi!
Ach, cóż za ulga - unormalnić skazy!
Nakaz szacunku, a nie gest odrazy,
Wystarczy - ja! ja! ja! - zmienić w - my!
#36
Gość_Falka_*
Napisano 05 wrzesień 2012 - 10:41


1. Była sobie żabka mała.
RE-RE, KUM-KUM, RE-RE, KUM-KUM,
która mamy nie słuchała.
RE-RE, KUM-KUM, bęc.
2. Na spacery wychodziła
RE-RE, KUM-KUM, RE-RE, KUM-KUM,
innym żabkom się dziwiła.
RE-RE, KUM-KUM, bęc.
3. A na brzegu stare żaby
RE-RE, KUM-KUM, RE-RE, KUM-KUM,
tańcowały jak te baby
RE-RE, KUM-KUM, bęc.
4. Jedna drugiej w ucho kwacze
RE-RE, KUM-KUM, RE-RE, KUM-KUM,
jak ta mała pięknie skacze
RE-RE, KUM-KUM, bęc.
5. Zjadła żabka 7 muszek
RE-RE, KUM-KUM, RE-RE, KUM-KUM,
i na trawie kładzie brzuszek
RE-RE, KUM-KUM, bęc.
6. Przyszedł bocian niespodzianie
RE-RE, KUM-KUM, RE-RE, KUM-KUM,
połkną żabke na śniadanie
RE-RE, KUM-KUM, bęc.
7. Teraz wszystkie żabki płaczą
RE-RE, KUM-KUM,
RE-RE, KUM-KUM,
że jej więcej nie zobaczą
RE-RE,KUM-KUM, bęc
8. Tej piosenki morał znamy
RE-RE,KUM-KUM
RE-RE,KUM-KUM
trzeba zawsze słuchac mamy
RE-RE,KUM-KUM, bęc
#37
Gość_Falka_*
Napisano 09 wrzesień 2012 - 07:14
Każdy zegar dwa wąsiki na okrągłej buzi ma,
nauczyły go słowiki, że w noc do snu dzieciom gra.
Tysiąc bajek z kraju marzeń
Widzą dzieci w cudnym śnie,
Gdy dwa wąsy na zegarze o północy złączą się.
Tik, tak, tik, tak
Tiku, tiku, tiku tak...
Kiedy w mroku zegar tika dziwne rzeczy dzieją się
miś pluszowy kozły fika, tłum zabawek na bal mknie
z pajacami lalki tańczą, a do wtóru modnych tang
głową swoją z pomarańczą kiwa żółty Chińczyk Czang.
Tik, tak, tik, tak
Tiku, tiku, tiku tak...
Tik, tak, tik, tak
Tiku, tiku, tiku tak...


#38
Napisano 01 październik 2012 - 19:32
Ta rana, ta rana,
Zgój się ty paluszku do rana.
Miała kotka cztery łapki,
Piąty ogonek, a szóstą żyć,
Nie będzie ci paluszku, nie będzie ci nic.
Najlepsze w tym wszystkim jest poznawanie nowych rzeczy.
#39
Napisano 02 październik 2012 - 19:48
Cztery słonie, zielone słonie,
każdy kokardkę ma na ogonie,
ten kudłaty, ten smarkaty
kochają się, jak wariaty...
#40
Napisano 11 październik 2012 - 18:24

Nierozwiązywalność jest zawsze stanem przejściowym.
Ziewanie, to cichy krzyk o kawę.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych